icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Unia przekonuje inne potęgi do zarzucenia eksploatacji węglowodorów Arktyki

Zmiany klimatyczne umożliwią wydobycie surowców, takich jak ropa i gaz, na terenach należących do Arktyki, które dotychczas pokryte były lodem. Bruksela chce przekonać takie kraje jak Rosja, Norwegia i Chiny do zaniechania eksploatacji arktycznych rezerw ropy i gazu. Komisja Europejska ogłosiła to dwa tygodnie przed rozpoczęciem konferencji klimatycznej ONZ w Glasgow. Do tej pory wpływ UE na sytuację w Arktyce był ograniczony, bo organizacja ta nie jest członkiem Rady Arktycznej ani jej stałym obserwatorem. 

W maju niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung (SZ) krytykowała Norwegię i Rosję za poszukiwaniu ropy i intensyfikację odwiertów na Oceanie Arktycznym. Zdaniem SZ Norwegia jeszcze nigdy nie była tak aktywna w tej dziedzinie. Natomiast Rosja zamierza, według SZ, skierować do Arktyki więcej ludzi, firm i żołnierzy.

Rosyjskie wojsko stacjonujące w Arktyce wyremontowało ostatnio porzucone niegdyś porty i wybudowało nowe. Służy to nie tylko polityce odstraszania, ale także ułatwianiu życia mieszkańcom tych regionów i tworzeniu miejsc pracy, informuje SZ.

Wpływ Unii Europejskiej na ten region stoi pod dużym znakiem zapytania. Większy wpływ na skalę eksploatacji bogactw Arktyki wydają się mieć raczej apele USA. Z drugiej strony widoczne jest, że Unia stara się na fali polityki klimatycznej wywierać wpływ na sytuację w regionie, gdzie dotychczas była politycznie dotychczas była politycznie nieobecna.

Süddeutsche Zeitung/Aleksandra Fedorska

Zmiany klimatyczne umożliwią wydobycie surowców, takich jak ropa i gaz, na terenach należących do Arktyki, które dotychczas pokryte były lodem. Bruksela chce przekonać takie kraje jak Rosja, Norwegia i Chiny do zaniechania eksploatacji arktycznych rezerw ropy i gazu. Komisja Europejska ogłosiła to dwa tygodnie przed rozpoczęciem konferencji klimatycznej ONZ w Glasgow. Do tej pory wpływ UE na sytuację w Arktyce był ograniczony, bo organizacja ta nie jest członkiem Rady Arktycznej ani jej stałym obserwatorem. 

W maju niemiecka gazeta Süddeutsche Zeitung (SZ) krytykowała Norwegię i Rosję za poszukiwaniu ropy i intensyfikację odwiertów na Oceanie Arktycznym. Zdaniem SZ Norwegia jeszcze nigdy nie była tak aktywna w tej dziedzinie. Natomiast Rosja zamierza, według SZ, skierować do Arktyki więcej ludzi, firm i żołnierzy.

Rosyjskie wojsko stacjonujące w Arktyce wyremontowało ostatnio porzucone niegdyś porty i wybudowało nowe. Służy to nie tylko polityce odstraszania, ale także ułatwianiu życia mieszkańcom tych regionów i tworzeniu miejsc pracy, informuje SZ.

Wpływ Unii Europejskiej na ten region stoi pod dużym znakiem zapytania. Większy wpływ na skalę eksploatacji bogactw Arktyki wydają się mieć raczej apele USA. Z drugiej strony widoczne jest, że Unia stara się na fali polityki klimatycznej wywierać wpływ na sytuację w regionie, gdzie dotychczas była politycznie dotychczas była politycznie nieobecna.

Süddeutsche Zeitung/Aleksandra Fedorska

Najnowsze artykuły