Przeprowadzona w grudniu 2021 roku przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne aukcja rynku mocy zakończyła się w pierwszej rundzie – podał Urząd Regulacji Energetyki.
Aukcje
Łączna wielkość obowiązków mocowych oferowanych i zakupionych w wyniku tej aukcji wynosi 7,2 GW ( przy czym prawie 80 procent zostało zakontraktowane przez jednostki wytwórcze, a ponad 20 procent przez jednostki redukcji zapotrzebowania, tzw. DSR)
W wyniku aukcji zawarto umowy z 26 dostawcami mocy obejmujące łącznie 128 jednostek rynku mocy (w tym 89 jednostek fizycznych polskich oraz 39 jednostek zagranicznych). Po raz pierwszy w aukcji mocy wzięły udział jednostki spoza terytorium RP – z terenu systemu przesyłowego Królestwa Szwecji. Cena zamknięcia dla jednostek polskich fizycznych wyniosła 400,39 zł/kW/rok, natomiast dla jednostek zagranicznych 399 zł/kW/rok.
Sumaryczna wielkość obowiązków mocowych zakontraktowana w wyniku wcześniejszych aukcji dotyczących roku dostaw 2026 wynosi 11,5 GW. A zatem razem łącznie na rok 2026 zawarte zostały umowy mocowe na ok. 18,8 GW.
Rynek mocy
Jednym z powodów przygotowania regulacji tworzących zachęty inwestycyjne do budowy nowych i modernizacji istniejących jednostek wytwórczych była potrzeba zapobieżenia sytuacji niedoboru energii elektrycznej w przyszłości. a. Przepisy te mają również na celu aktywizację zarządzania zużyciem energii i uelastycznienie popytu na energię elektryczną. I właśnie dla realizacji tych celów powstało nowe rozwiązanie regulacyjne – rynek mocy.
Wprowadzenie rynku mocy oznacza zmianę architektury rynku energii z jednotowarowego, na rynek dwutowarowy, gdzie transakcjom kupna-sprzedaży podlega nie tylko wytworzona energia elektryczna, ale również moc dyspozycyjna netto, czyli gotowość do dostarczania energii do sieci.
Wybór jednostek rynku mocy, które za odpowiednim wynagrodzeniem oferują nową usługę, dokonywany jest w wyniku aukcji typu holenderskiego, czyli składających się z wielu rund z ceną malejącą. Jednostki rynku mocy, które są dopuszczone do udziału w aukcji, po pozytywnym zakończeniu procesu certyfikacji ogólnej a następnie procesu certyfikacji do aukcji głównej, opuszczają aukcję, kiedy cena kolejnej rundy już nie zapewnia ich oczekiwanego wynagrodzenia za moc. W efekcie, aukcje wygrywają najtańsze oferty, przy zachowaniu neutralności technologicznej.
Urząd Regulacji Energetyki/Mariusz Marszałkowski