Niemiecki BASF i rosyjski LetterOne poinformowały o zakończeniu negocjacji o wymianie aktywów.
Wintershall i DEA mają połączyć siły. BASF otrzyma 67 procent akcji DEA, a jego udziały w niej wzrosną do 72,7 procent dzięki przyłączeniu aktywów przesyłowych gazu Wintershalla. Transakcja ma się zakończyć w pierwszej połowie 2019 roku.
LetterOne to fundusz kontrolowany przez Alfa Group, której udziałowcami są Michaił Fridman oraz Herman Khan. Znajdują się oni na liście osób, które mogą zostać objęte sankcjami USA w ramach ustawy CAATSA. Są związani z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Aktywa Wintershalla mają zostać włączone do 36 miesięcy po fuzji. Chodzi między innymi o joint-venture Gazpromu i Wintershalla o nazwie Gascade, która jest operatorem gazociągu EUGAL (planowanej odnogi Nord Stream 2). Ponadto Wintershall jest partnerem finansowym Nord Stream 2 i posiada 15,5 procent akcji Nord Stream 1.
Jakóbik: Symbioza Rosji i Niemiec zagrozi Baltic Pipe, rynkowi gazu i NATO
Nowo powstała spółka Wintershall DEA będzie dysponować rezerwami sięgającymi 2,2 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej. Wydobycie sięgnie 575 tysięcy baryłek dziennie z planem zwiększenia do 750-800 tysięcy na początku następnej dekady. Spółką będzie zarządzał w roli prezesa zarządu Mario Mehren stojący obecnie na czele Wintershalla.
W sierpniu uczestnicy fuzji informowali, że pozyskanie zgody rządu norweskiego zajmie sześć miesięcy od decyzji o połączeniu. Pomimo obaw sygnalizowanych przez Oslo, rosyjsko-niemiecki zespół ma ambitne plany, pragnąc zostać operatorem koncesji w Norwegii.
Wintershall/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Złoża za gazociąg? Gazprom znajdzie pieniądze na Nord Stream 2