Jeszcze rok temu mało kto słyszał o Zuzannie Czaputovej, obecnie nowej prezydent Słowacji, która 30 marca 2019 wygrała wybory w II turze. Okazuje się, że jedną z najważniejszych kwestii dla prezydent elekt jest budowa polityki kraju na rzecz środowiska i jej postulaty bynajmniej, nie wydają się być pustymi sloganami wyborczymi – pisze Patrycja Rapacka, redaktor BiznesAlert.pl.
Aktywistka
Prośrodowiskowe hasła Zuzanny Czaputowej nie wyglądały w czasie kampanii, jak puste obietnice wyborcze, składane przez wielu polityków. Politolodzy zwracają uwagę, że wygrana Czaputovej to efekt przede wszystkich antyrządowych nastrojów, obudzonych na skutek zabójstwa dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej, o co są podejrzewane środowiska związane z obecnym rządem. Po śmierci dziennikarza Czaputova wydawała się obywatelom Słowacji autentyczna w wypowiedziach i zachowaniu. Kandydatka na prezydenta mówiła dużo o ochronie środowiska, która była jedną z trzech filarów jej programu, obok takich haseł jak „uczciwe państwo” oraz „godność dla seniorów”. Jako prawniczka wykształcona na Uniwersytecie Komeńskiego w Bratysławie, od początku swojej kariery zawodowej zajmowała się sprawami związanymi z prawem ochrony środowiska. Była zastępczynią burmistrza miasta Pezinok, później przeniosła się do sektora non-profit i związała się z Open Society Foundations. W latach 2001-2017 Czaputova współpracowała jako prawniczka z organizacją Via Iuris, która także zajmowała się kwestiami ochrony środowiska. W 2010 roku dołączyła do Greenpeace’u pracując przy planowaniu kampanii organizacji. Jest także członkinią Environmental Law Alliance Worldwide (ELAW), stowarzyszenia skupiającego prawników, zajmujących się ochroną środowiska. Chociaż Czaputova ma niemałe doświadczenie w działaniach na rzecz ekologii, świat usłyszał o niej dopiero w 2013 roku. Słowacka prawniczka wygrała trwający już ponad dekadę spór, dotyczący zezwolenia na budowę wysypiska śmieci w jej rodzinnej miejscowości Pezinok. Trzy lata później otrzymała prawdopodobnie jedną z najważniejszych nagród na świecie za działalność prośrodowiskową – nagrodę Goldmanów, przyznawaną osobom działającym indywidualnie na rzecz ochrony środowiska. Wyróżnienie te często określa się mianem „ekologicznego Nobla”.
Czaputova weszła do polityki dopiero w 2017 roku, z czasem zostając wiceszefową liberalnej Partii Progresywna Słowacja (PS). Rok później ogłosiła, że będzie kandydowała na Prezydenta Słowacji. Jak się okazało, był to jej kolejny sukces w karierze. Czaputova obejmie urząd 15 czerwca.
Polityka środowiskowa nie na marginesie
Czaputowa podkreślała w programie wyborczym, że to lekkomyślność społeczeństwa stanowią przede wszystkim duże zagrożenie dla przyszłych pokoleń oraz dla zdrowia obywateli jej kraju. Prezydent elekt podkreśla, że bogactwem Słowacji są głównie czyste lasy, wody w rzekach i jeziorach oraz woda pitna. Te wszystkie elementy wraz z ziemią zapewniają ludziom na Słowacji pracę i środki do życia. Czaputova podkreślała, że ma duże doświadczenie w aktywności ekologicznej i dzięki temu jest przekonana, że ochrona środowiska nie może już pozostać marginalnym tematem w polityce kraju. Czaputova obiecała zadbać przede wszystkim o lasy, które według niej są masowo wycinane, co prowadzi do zwiększenia ryzyka powodziowego. Kolejny problem (szczególnie bliski nowej prezydent) to zanieczyszczenia wytwarzane przez firmy oraz rolników, które przedostają się do wód i ziemi. W programie wyborczym zadeklarowała, że co najmniej pięć procent najcenniejszych słowackich gleb, a także 75 procent powierzchni parków narodowych i krajowych rezerwatów przyrody, będzie chronione przed działaniami człowieka. Czaputova chce ponadto zaostrzyć standardy utrzymania niebezpiecznych składowisk na Słowacji oraz stosowania tworzyw sztucznych w życiu codziennym.
Walka z dużą energetyką
Temat energetyki także nie jest Czaputovej obcy. Przed wyborami zapowiedziała, że będzie walczyć przede wszystkim z biznesem węglowym poprzez maksymalną redukcję dofinansowywania wydobycia węgla, które obecnie jest nieopłacalne ekonomicznie i wymaga dotacji. Martin Burgr, rzecznik prasowy słowackiej prezydent elekt poinformował w komentarzu dla Climate Change News, że polityka klimatyczna jest dla niej jednym z kluczowych zagadnień. Zapewnił, że ważne jest dla niej nie tylko utrzymanie wzrostu globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopni Celsjusza, ale również zmiana myślenia społeczeństwa o klimacie. Czaputova chce w trakcie swojej kadencji pokazać szanse i możliwości, jakie stwarza energetyka niskoemisyjna.
Będzie to nie lada wyzwanie dla słowackiego sektora energetycznego, gdyż obecnie w miksie energetycznym Słowacji znajdują się energetyka węglowa, jądrowa i naftowa, z których każda ma ponad 20-procentowy udział w wytwarzaniu energii. Koncepcja polityki bezpieczeństwa energetycznego tego kraju koncentruje się na optymalizacji koszyka energetycznego. Ponadto Słowacja jest jedną z najbardziej energochłonnych gospodarek na Starym Kontynencie. Producenci z branży motoryzacyjnej, chemicznej, metalowej oraz stalowej mają taryfę ulgową w rządzie, jeśli chodzi o redukcję emisji CO2. Czaputova chce podejść z rozwagą do planu wycofywania się z węgla. Zamierza na przykład udzielić pomocy w znalezieniu innej pracy pracownikom sektora górniczego.
Nowa prezydent pamięta także o członkostwie jej kraju w Grupie Wyszehradzkiej, do której należą również Polska, Węgry, oraz Czechy mające własną wizję polityki klimatycznej. Rzecznik Czaputowej zapowiedział, że prawniczka w fotelu prezydenckim Słowacji „wykorzysta swoje wpływy w grupie, aby promować postawę proklimatyczną”.