RAPORT: Przygotowania do budowy polskiego offshore

13 lutego 2021, 07:30 Energetyka

Zgodnie z założeniami polskiej strategii energetycznej, morskie farmy wiatrowe będą stanowić filar polskiego systemu. Zanim jednak powstaną, minie jeszcze kilka lat; obecnie trwa proces zawierania niezbędnych porozumień i przygotowań, by polskie firmy wraz z zagranicznymi partnerami mogły zacząć prace. Podsumujmy co zdarzyło się w tym obszarze w ostatnim czasie.

Polskie kable rządzą

Rynek morskich farm wiatrowych to jeden najdynamiczniej rozwidniających się sektorów energetyki w Europie. Stary Kontynent zbogacił się o 2,9 GW nowych mocy w morskiej energetyce wiatrowej. Obecnie w Europie całkowita zainstalowana moc morskiej energii wiatrowej wynosi 25 GW. Ponadto to, inwestorzy podjęli decyzję o budowie 7,1 GW nowych mocy zainstalowanych w morskiej energetyce wiatrowej. Inwestycje te warte są 26,3 mld euro. Część tego tortu starają się uszczknąć polskie firmy serwisowe, które już teraz produkują elementy do budowy morskich farm wiatrowych. W 2020 roku, 41 procent wszystkich zainstalowanych wewnętrznych kabli (ang. intra-array cables) wyprodukowały firmy z grupy firmy Tele-Fonika Kable. Chodzi o samą spółkę ulokowaną w Polsce, a także przejętą w 2017 r. przez tę spółkę firmę JDR Cable System. Jeszcze dwa lata temu spółka odpowiadała za 31 procent rynku. Polska firma wraz z fabrykami w Europie zwiększyła ten potencjał o 10 procent. Kable intra-array z pod marki polskiej firmy zostały zainstalowane na morskich farmach wiatrowych w Niemczech, Portugalii, Belgii i Wielkiej Brytanii.

Polskie kable dominują na europejskim rynku offshore

O ile przy produkcji kabli, Polacy zwiększają swój udział w rynku, to w przypadku produkcji i dostaw fundamentów na potrzeby budowy i stawiania turbin wiatrowych na morzu to polskie firmy obniżają loty. Firma ST3 Offshore ze Szczecina w 2018 roku znalazła się w pierwszej piątce pod względem liczby wyprodukowanych i zainstalowanych fundamentów dla morskich farm wiatrowych. W zestawieniu za 2020 rok polskich firm w tym segmencie już jednak brakuje. Królują firmy z Niemiec, Holandii, Belgii, Hiszpanii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Polska firma natomiast od roku znajduję w stanie upadłości. Pod koniec stycznia miała się wyjaśnić przyszłość przetargu na sprzedaż fabryki ST3. Mógłby się on odbyć jeszcze w lutym.

Umowa PGE-Ørsted

Zdecydowanie najważniejszą wiadomością dla rozwoju polskich morskich farm wiatrowych w ostatnim czasie było to, że PGE Polska Grupa Energetyczna i Ørsted podpisały umowę o utworzeniu spółki joint venture 50/50, której celem będzie rozwój, budowa i eksploatacja dwóch morskich projektów wiatrowych na Morzu Bałtyckim o łącznej mocy do 2,5 GW. Ørsted obejmie nowe udziały stanowiące 50 procent kapitału zakładowego w dwóch projektach morskich elektrowni wiatrowych PGE: Elektrownia Wiatrowa Baltica-3 sp. z o.o. („Baltica 3″) o mocy ok. 1 GW, oraz Elektrownia Wiatrowa Baltica-2 sp. z o.o. („Baltica 2) o mocy ok. 1,5 GW za kwotę 657 mln zł. Oba projekty PGE kwalifikują się do uczestnictwa w 2021 roku w pierwszej fazie działania systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce dla farm o łącznej mocy wynoszącej 5,9 GW. Najbardziej zaawansowanym z projektów jest projekt Baltica 3, który może zacząć produkować energię elektryczną w 2026 roku. Zamknięcie transakcji jest przewidywane w pierwszym kwartale 2021 roku, pod warunkiem uzyskania zgody organu regulacyjnego.

PGE i Ørsted podpisały ostateczną umowę o budowie morskich farm wiatrowych na Bałtyku  

Morska energetyka wiatrowa to ogromna szansa polskiej gospodarki i polskich przedsiębiorców. Szacuje się, że ponad sto krajowych podmiotów z powodzeniem może zostać włączonych w procesy przygotowania, budowy i eksploatacji farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego. Potencjał morskiej energetyki na Bałtyku oceniany jest na ok. 11 GW do 2040 roku, a szacowana łączna wartość inwestycji w morskie projekty wiatrowe to nawet 160 mld zł. Potencjał Morza Bałtyckiego w kontekście pozyskiwania energii z morskich farm wiatrowych jest ogromny. Dlatego też, liczymy, że nasza współpraca przyczyni się do wykorzystania posiadanych doświadczeń i sprawnego przygotowania obu projektów do etapu eksploatacji. Szczególnie, że plany PGE w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej są ambitne. Do 2040 roku chcemy posiadać co najmniej 6,5 GW zainstalowanej mocy offshore – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE. – Polska staje się liderem w dziedzinie morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim i z niecierpliwością czekamy na wejście na polski rynek w ramach spółki joint venture z PGE. Transakcja ta stanowi połączenie osiągnięć firmy Ørsted w zakresie rozwoju i budowy wielkoskalowych morskich elektrowni wiatrowych z rozległą wiedzą i doświadczeniem PGE na temat polskiego rynku energetycznego i jego regulacji. Nasza nowa spółka joint venture jest mocno zdeterminowana do realizacji ambitnych planów polskiego rządu w zakresie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej – powiedział Martin Neubert, wiceprezes Ørsted Offshore.

Vestas stworzył nowy model turbiny wiatrowej o rekordowej mocy

– Z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie wspólnego projektu budowy morskich farm wiatrowych Baltica-2 i Baltica-3 wraz z firmą Ørsted. Dwa projekty, które wspólnie zrealizujemy, należą do jednych z najbardziej zaawansowanych projektów offshore w Polsce. Zapewnią zieloną energię czterem milionom gospodarstw domowych i pozwolą uniknąć emisji ponad ośmiu milionów ton CO2 rocznie. Udział PGE w nakładach inwestycyjnych na realizację projektu Baltica 2 i 3 stanowi nasz bardzo ważny wkład w transformację energetyczną Polski  – dodała Monika Morawiecka, prezes zarządu PGE Baltica. – Decyzja polskiego rządu o wsparciu 11 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do 2027 roku jest doskonałym punktem wyjścia do transformacji energetyki. Jest to również kamień węgielny pod budowę nowego ośrodka przemysłowego dla morskiej energetyki wiatrowej w regionie Morza Bałtyckiego. Wiążemy duże nadzieje ze współpracą z PGE. Wspólnie będziemy inwestować w rozwój odnawialnych źródeł energii na Morzu Bałtyckim, wspierać działalność biznesową wokół tworzącego się sektora oraz wzmacniać lokalny łańcuch dostaw i tworzyć w Polsce przemysł, który może wygenerować tysiące miejsc pracy w obszarze produkcji, eksploatacji i konserwacji morskich farm wiatrowych – dodaje Rasmus Errboe, wiceprezes Ørsted Offshore, odpowiedzialny za Europę kontynentalną.

WindEurope: Koronawirus nie zatrzymał rozwoju offshore w Europie

Koszty inwestycji

Wojciech Dąbrowski zaznaczył, że budowa dwóch farm wiatrowych ma być realizowana w formule project finance. Dzięki temu spółka nie będzie zaciągać zobowiązań na bilansie spółki. Potwierdził, że inwestycjami w morskie farmy wiatrowe w Polsce zainteresowane są także amerykańskie fundusze inwestycyjne. Dąbrowski zapowiedział również, że wkrótce spółka ogłosi przetarg na doradcę finansowego przy zaprojektowaniu i przeprowadzeniu całego procesu finansowania inwestycji. Prezes został zapytany o koszty inwestycji. – Szacowany koszt budowy 1 MW mocy na morzu to 13 mln złotych i można przyjąć, że 2,5 GW to 35 mld zł. Szacujemy koszt od 30 do 40 mld zł, a nasz udział będzie wynosił 50 procent – powiedział Dąbrowski podczas wideokonferencji. Co ważne w kontekście kosztów, PGE zgłosiło swój projekt offshore do Krajowego Planu Odbudowy. Oba projekty PGE będą mogły ubiegać się w pierwszej fazie działania systemu wsparcia morskiej energetyki wiatrowej na rzecz farm o łącznej mocy wynoszącej 5,9 GW. Podkreślił, że spółka zdąży do końca marca tego roku przedłożyć potrzebne dokumenty do uzyskania decyzji ws. otrzymania wsparcia na rzecz dwóch pierwszych projektów. – Jako PGE chcemy zdobywać doświadczenie i kompetencje w sektorze offshore, ucząc się od partnerów, którzy je mają. Wybór partnera odbył się w trybie przetargu, Orsted złożyło najlepszą ofertę – powiedział. Wskazał, że szereg podpisanych umów dotyczy kompleksowej realizacji inwestycji, obejmując okres jej przygotowania, realizacji, eksploatacji, utrzymania i serwisu. Do 2040 roku Grupa PGE chce posiadać co najmniej 6,5 GW zainstalowanej mocy w offshore i jest zainteresowana dalszymi akwizycjami oraz budową własnych projektów OZE.

Koszty inwestycji PGE i Orsted w offshore na Bałtyku wyniosą 35-40 miliardów złotych

Umowa Polenergia-PSE

W tym tygodniu dowiedzieliśmy się również, że Polenergia, spółka rozwijająca projekt morskiej farmy wiatrowej MFW Bałtyk II, uzyskała od Polskich Sieci Elektroenergetycznych nowe warunki przyłączenia projektu do sieci przesyłowej, które obejmują moc przyłączeniową 720 MW, uznawaną za docelową dla realizowanego przez spółkę projektu. W raporcie spółki podano, że wydanie przez operatora warunków związane jest ze spełnieniem się warunku zawieszającego zawartego w oświadczeniu spółki rozwijającej projekt morskiej farmy wiatrowej MFW Bałtyk III. Chodzi o wyrażenie zgody na obniżenie mocy przyłączeniowej objętej umową przyłączeniową zawartą z operatorem z 1.200 MW do 720 MW. – W związku z decyzją PSE, MFW Bałtyk II i MFW Bałtyk III uprawnione są do realizacji dwóch projektów morskich farm wiatrowych o mocy 720 MW każdy, zlokalizowanych w istniejącej stacji elektroenergetycznej Słupsk-Wierzbięcino – czytamy w raporcie. Warunki przyłączenia określają m.in. inwestycje po stronie spółki oraz operatora, których realizacja będzie konieczna do zapewnienia przyłączenia i wyprowadzenia mocy z projektu MFW, jak również inne warunki realizacji przyłączenia.

Spółka Polenergii uzyskała od PSE nowe warunki przyłączenia do sieci projektu farmy wiatrowej na Bałtyku

Współpraca Ambiens i OWC

To jednak nie wszystkie nowe umowy, które przyniósł mijający tydzień. Międzynarodowa firma konsultingowa OWC działająca w branży odnawialnych źródeł energii podpisała porozumienie w sprawie współpracy przy projektach morskich farm wiatrowych w Polsce z polską firmą konsultingową Ambiens zajmującą się tematami środowiskowymi. OWC otworzyła swoje pierwsze biuro w Polsce w zeszłym roku i zbudowała lokalny zespół zajmujący się rozwojem projektów morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim. Łukasz Sikorski jest Country Managerem OWC w Polsce. OWC jest niezależnym konsultantem technicznym będącym częścią notowanej na giełdzie w Oslo grupy AqualisBraemar LOC ASA. OWC to firma doradcza, która pomaga rozwijać i realizować projekty i inwestycje morskiej energetyki wiatrowej dla deweloperów i inwestorów na wszystkich rynkach światowych. Firma oferuje usługi rozwoju projektów oraz inżynierskie, a także techniczne badania due diligence dla sektora odnawialnych źródeł energii. W Polsce firma obsługuje projekty będące już w trakcie rozwoju, ale także te perspektywiczne, dla których właśnie rozpoczął się proces uzyskiwania decyzji lokalizacyjnych. Ambiens to polska firma konsultingowa, która zajmuje się doradztwem i kwestiami środowiskowymi, społecznymi oraz pozwoleniowymi przy projektach odnawialnych źródeł energii. Firma wspiera deweloperów morskich farm wiatrowych na każdym etapie ich cyklu życia, od uwarunkowań lokalizacyjnych, oceny oddziaływania na środowisko poprzez ich rozwój, due diligence podczas fuzji i przejęć oraz procesów finansowania, aż po obsługę kwestii środowiskowych na etapie budowy i eksploatacji.

Ambiens będą współpracować OWC przy realizacji projektów morskich farm wiatrowych w Polsce