AlertAtomEnergetyka

Sankcje nie objęły atomu z Rosji, więc EDF dalej go pożąda

Francja i Rosja. Źródło: freepik

Francja i Rosja. Źródło: freepik

EDF nie porzuca atomu z Rosji, który cały czas pozostaje wolny od sankcji. Francuskie przedsiębiorstwo podkreśla, że będzie współpracować z Rosatomem dopóki ograniczenia nie obejmą energetyki jądrowej.

Według informacji francuskiego portalu Le Figaro, Rosatom, rosyjski gigant jądrowy, przejmie 20 procent udziałów GEAST, producenta turbiny Arabelle. W posiadaniu EDF pozostanie 80 procent.

– Dopóki sankcje wobec Rosji nie dotyczą energetyki jądrowej, temat współpracy z Rosatomem pozostaje aktualny – wyjaśnia źródło portalu Le Figaro w rządzie francuskim.

Na początku 2021 roku EDF i Rosatom połączyły siły przy projektach niskoemisyjnego wodoru w Rosji i Europie w celu dekarbonizacji sektorów mobilności i przemysłu. W ramach podpisanej umowy o współpracy strategicznej, wodór ma być wytwarzany zarówno z energii jądrowej, jak i konwersji metanu w połączeniu z technologiami wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS).

– Wierzymy w przyszłość wodoru jako źródła energii oraz w silny potencjał eksportowy Rosji w tej dziedzinie – zwłaszcza biorąc pod uwagę jej bogate zasoby naturalne, technologie, przemysł i sektor energetyczny – mówił wówczas Kirill Komarov, zastępca dyrektora generalnego ds. rozwoju korporacyjnego i międzynarodowego w Rosatomie.

– Porozumienie z Rosatomem, naszym historycznym partnerem w Rosji i jednym z kluczowych graczy w dziedzinie dekarbonizacji wodoru, ilustruje chęć EDF do opracowania nowego modelu energetycznego z niższą emisją CO2 wszędzie tam, gdzie prowadzi działalność – podkreślała w 2021 roku Béatrice Buffon, wiceprezes EDF.

Obie firmy nazywają wytworzony w ten sposób wodór „zielonym”, chociaż jest on często określany jako „fioletowy”, a wodór kopalny powiązany z CCS jest nazywany „niebieskim”. „Zielony wodór” jest powszechnie definiowany jako wytwarzany z energii odnawialnej.

Kraje takie jak Niemcy i Austria sprzeciwiają się masowemu wykorzystaniu wodoru z energii jądrowej na szczeblu unijnym. Z kolei rząd francuski chce go promować i dąży do jego legitymizacji, co pozwoliłoby wykorzystać fundusze francuskie lub unijne do wsparcia EDF i starzejącej się infrastruktury jądrowej.

Le Figaro/Jędrzej Stachura

Rosjanie odłączyli Czarnobyl, ale nie ma zagrożenia promieniowaniem


Powiązane artykuły

Ireneusz Fąfara, prezes Grupy Orlen. Fot. Jędrzej Stachura

Drugi kwartał 2025 roku minął Orlenowi pod znakiem inwestycji

Orlen przedstawił swoje wyniki za drugi kwartał bieżącego roku. Oprócz podwojenia zysku operacyjnego EBiTDA LIFO i prawie dwóch miliardów zysku...

Niemcy przestawiają energetykę. Nie chcą wodoru, potrzebują gazu

Niemiecki rząd podkreśla konieczność szybkiej budowy nowych elektrowni gazowych, które mają pełnić rolę rezerwowego źródła energii przy niedoborach OZE. Zwolennicy...
Kopalnia węgla Hunter Valley w Australii. Źródło: Wikimedia

Czerwone mrówki paraliżują górnictwo w Australii

Plaga jadowitych mrówek ognistych zaatakowała kopalnie największego koncernu górniczego BHP w Australii. Stworzenia te żywią się wszystkim co popadnie, niszcząc...

Udostępnij:

Facebook X X X