icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Baca-Pogorzelska: Daleko jeszcze? O „reformie” Kompanii Węglowej

KOMENTARZ

Karolina Baca-Pogorzelska

Górnictwo 2.0

Dialog w „Shreku” wyglądał mniej więcej tak. Osioł: Daleko jeszcze? Shrek: Ta. Osioł: Daleko jeszcze? Fiona: Raczej tak. Osioł: Daleko jeszcze?
Shrek: Tak! Osioł: No to daleko, czy nie?! Shrek: Nie! Osioł: Serio? Shrek: Nie! 

I w sumie tak mogłabym zakończyć dzisiejszy wpis poświęcony przyszłości Kompanii Węglowej czy jak kto woli – Nowej Kompanii Węglowej, bo dla mnie to teraz idealna pointa, gdyby nie kilka szczegółów. Dzisiaj prezes Kompanii, Krzysztof Sędzikowski, omówił wyniki spółki, podtrzymał jej cele itp.itd.Referować nie będę – jest nadal źle, ale ma być lepiej. Czyli wszystko zgodnie z planem ratowania KW o którym słyszymy od 7 miesięcy (przypomnę, że pierwszą wersję rząd ogłosił 7 stycznia). Prezes podkreślił także, że NKW musi powstać do końca sierpnia. Ściślej ujmując ona musi powstać wg porozumienia z 17 stycznia do końca września, ale tak czy siak wiemy już, że pierwotny termin pt. do końca czerwca się zdezaktualizował, podobnie jak 27 lipca, o którym jeszcze kilkanaście dni temu mówił i minister skarbu Andrzej Czerwiński, jak i jego zastępca, pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa, a ostatni odpowiedzialny także za energetykę Wojciech Kowalczyk.

To właśnie przekazanie Kowalczykowi nadzoru nad energetyką wydaje się w tej chwili kluczowe, skoro to głównie ten sektor ma wesprzeć Nową Kompanię Węglową. A może nie tylko ją? Z moich informacji wynika, że kolejne przesunięcie terminu powstania NKW, tym razem na koniec sierpnia, wiąże się z tym, że MSP chce pozyskać gwarancje finansowania nie tylko dla Kompanii, ale także dla KHW i JSW. Zgodnie z planem inwestorzy, którzy chcą wejść w FIPP (Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw tworzony przez PIR i BGK), do jutra mają zadeklarować swoje chęci (i możliwości). Ale że FIPP może wyłożyć na NKW tylko 20% środków, to poszukiwani są także inwestorzy zewnętrzni, którzy mają się wypowiedzieć do końca lipca. FIPP traktowany jest jako jeden inwestor (bez względu na liczbę firm, które zadeklarują w nim udział). Kolejni jednak mogą „wejść” nie tylko w NKW, ale i w pozostałe spółki węglowe. Według moich informacji MSP chce bowiem zapewnić finansowanie całego sektora węglowego właśnie w połączeniu z energetycznym. Szczegółów jednak na razie brak. Wiadomo jednak, że przynajmniej 1,5 mld zł na pewno musi trafić do Nowej Kompanii Węglowej, ponieważ nie powiódł się pierwotny plan stworzenia nowej spółki, a zostawienia długów w starej. MSP zapewnia, że NKW przejmie zobowiązania starej KW i będzie je spłacać (al nie wiadomo kiedy…). Tego ruchu bowiem najbardziej obawiali się kontrahenci KW.

Ale to nie wszystko.

– Docelowo być może więcej kopalń trafi jeszcze na jesieni do SRK – mówi mi osoba znająca sprawę. W ostatnim czasie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiły z KW kopalnie Centrum, Makoszowy i Brzeszcze. Z KHW z kolei ruchy Mysłowice (KWK Mysłowice-Wesoła) i Boże Dary (KWK Murcki-Staszic). Jakie jeszcze kopalnie mogłyby się tam znaleźć? Nie jest tajemnicą, że ważą się losy kopalni Krupiński – ją JSW mogłaby także przekazać do SRK. Oprócz tego pod znakiem zapytania są dalsze losy kopalni Wujek – zarówno ruchu Wujek, jak i Śląsk. MSP wysłał już prośbę o opinię do Wyższego Urzędu Górniczego. Oprócz tego Kompania mogłaby połączyć kopalnie Pokój i Bielszowice i wtedy przekazać Pokój do SRK. A wszystko jeszcze w tym roku – nawet w listopadzie. Pytanie tylko, co zmieni się po wyborach w pomysłach na górnictwo. A może nie tyle w samych pomysłach, co w ich realizacji…

Warto przypomnieć, że Polska cały czas czeka na notyfikację programu pomocowego dla górnictwa z Brukseli. Na razie wiadomo, że Komisja Europejska nie wszczęła procedury związanej z niedozwoloną pomocą publiczną. KE jednak cały czas czeka na dokumentację Nowej Kompanii Węglowej. A jeśli rząd liczy na sukces i TAK z Brukseli jeszcze we wrześniu, to właśnie dlatego Nowa KW musi powstać do końca sierpnia.

Tylko czasu na wszystko coraz mniej, a kłopotów branży wcale nie ubywa. Daleka jestem od optymizmu, ale nie ukrywam, że z ciekawością śledzę kolejne przetasowania w programie pomocowym. Wolę po prostu być mile zaskoczona niż znowu rozczarowana…

KOMENTARZ

Karolina Baca-Pogorzelska

Górnictwo 2.0

Dialog w „Shreku” wyglądał mniej więcej tak. Osioł: Daleko jeszcze? Shrek: Ta. Osioł: Daleko jeszcze? Fiona: Raczej tak. Osioł: Daleko jeszcze?
Shrek: Tak! Osioł: No to daleko, czy nie?! Shrek: Nie! Osioł: Serio? Shrek: Nie! 

I w sumie tak mogłabym zakończyć dzisiejszy wpis poświęcony przyszłości Kompanii Węglowej czy jak kto woli – Nowej Kompanii Węglowej, bo dla mnie to teraz idealna pointa, gdyby nie kilka szczegółów. Dzisiaj prezes Kompanii, Krzysztof Sędzikowski, omówił wyniki spółki, podtrzymał jej cele itp.itd.Referować nie będę – jest nadal źle, ale ma być lepiej. Czyli wszystko zgodnie z planem ratowania KW o którym słyszymy od 7 miesięcy (przypomnę, że pierwszą wersję rząd ogłosił 7 stycznia). Prezes podkreślił także, że NKW musi powstać do końca sierpnia. Ściślej ujmując ona musi powstać wg porozumienia z 17 stycznia do końca września, ale tak czy siak wiemy już, że pierwotny termin pt. do końca czerwca się zdezaktualizował, podobnie jak 27 lipca, o którym jeszcze kilkanaście dni temu mówił i minister skarbu Andrzej Czerwiński, jak i jego zastępca, pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa, a ostatni odpowiedzialny także za energetykę Wojciech Kowalczyk.

To właśnie przekazanie Kowalczykowi nadzoru nad energetyką wydaje się w tej chwili kluczowe, skoro to głównie ten sektor ma wesprzeć Nową Kompanię Węglową. A może nie tylko ją? Z moich informacji wynika, że kolejne przesunięcie terminu powstania NKW, tym razem na koniec sierpnia, wiąże się z tym, że MSP chce pozyskać gwarancje finansowania nie tylko dla Kompanii, ale także dla KHW i JSW. Zgodnie z planem inwestorzy, którzy chcą wejść w FIPP (Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw tworzony przez PIR i BGK), do jutra mają zadeklarować swoje chęci (i możliwości). Ale że FIPP może wyłożyć na NKW tylko 20% środków, to poszukiwani są także inwestorzy zewnętrzni, którzy mają się wypowiedzieć do końca lipca. FIPP traktowany jest jako jeden inwestor (bez względu na liczbę firm, które zadeklarują w nim udział). Kolejni jednak mogą „wejść” nie tylko w NKW, ale i w pozostałe spółki węglowe. Według moich informacji MSP chce bowiem zapewnić finansowanie całego sektora węglowego właśnie w połączeniu z energetycznym. Szczegółów jednak na razie brak. Wiadomo jednak, że przynajmniej 1,5 mld zł na pewno musi trafić do Nowej Kompanii Węglowej, ponieważ nie powiódł się pierwotny plan stworzenia nowej spółki, a zostawienia długów w starej. MSP zapewnia, że NKW przejmie zobowiązania starej KW i będzie je spłacać (al nie wiadomo kiedy…). Tego ruchu bowiem najbardziej obawiali się kontrahenci KW.

Ale to nie wszystko.

– Docelowo być może więcej kopalń trafi jeszcze na jesieni do SRK – mówi mi osoba znająca sprawę. W ostatnim czasie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiły z KW kopalnie Centrum, Makoszowy i Brzeszcze. Z KHW z kolei ruchy Mysłowice (KWK Mysłowice-Wesoła) i Boże Dary (KWK Murcki-Staszic). Jakie jeszcze kopalnie mogłyby się tam znaleźć? Nie jest tajemnicą, że ważą się losy kopalni Krupiński – ją JSW mogłaby także przekazać do SRK. Oprócz tego pod znakiem zapytania są dalsze losy kopalni Wujek – zarówno ruchu Wujek, jak i Śląsk. MSP wysłał już prośbę o opinię do Wyższego Urzędu Górniczego. Oprócz tego Kompania mogłaby połączyć kopalnie Pokój i Bielszowice i wtedy przekazać Pokój do SRK. A wszystko jeszcze w tym roku – nawet w listopadzie. Pytanie tylko, co zmieni się po wyborach w pomysłach na górnictwo. A może nie tyle w samych pomysłach, co w ich realizacji…

Warto przypomnieć, że Polska cały czas czeka na notyfikację programu pomocowego dla górnictwa z Brukseli. Na razie wiadomo, że Komisja Europejska nie wszczęła procedury związanej z niedozwoloną pomocą publiczną. KE jednak cały czas czeka na dokumentację Nowej Kompanii Węglowej. A jeśli rząd liczy na sukces i TAK z Brukseli jeszcze we wrześniu, to właśnie dlatego Nowa KW musi powstać do końca sierpnia.

Tylko czasu na wszystko coraz mniej, a kłopotów branży wcale nie ubywa. Daleka jestem od optymizmu, ale nie ukrywam, że z ciekawością śledzę kolejne przetasowania w programie pomocowym. Wolę po prostu być mile zaskoczona niż znowu rozczarowana…

Najnowsze artykuły