icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Przejęcie Kanału Panamskiego przez USA wymaga zgody Panamy

Projekt ustawy Kongresu Stanów Zjednoczonych w sprawie Kanału Panamskiego, aktualnie prezentuje oficjalne stanowisko USA w tej sprawie. Ustawa po jej przyjęciu umożliwi podjęcie formalnych negocjacji z Panamą. W umiarkowanym tonie popiera ona wypowiedzi prezydenta elekta, ale nie zawiera żadnego upoważnienia do użycia siły i wymaga uzyskania zgody Panamy na przejęcia kanału przez USA.

Diustin Michael Johnson republikański kongresmen ze stanu Południowa Dakota, członek komisji ds. Chin i komisji ds. transportu i infrastruktury Izby Reprezentantów, 9 stycznia przedstawił projekt ustawy o wykupie Kanału Panamskiego. Inny republikański kongresmen o tym samym nazwisku reprezentuje stan Luizjana i jest spikerem Kongresu. Pod projektem, jako jego współautorzy, podpisało się kilkunastu kongresmenów partii republikańskiej. Jest to pierwsza formalna reakcja amerykańskich polityków na propozycje prezydenta elekta w sprawie Kanady, Grenlandii i Kanału Panamskiego.

Plany w sprawie Kanału Panamskiego

Najważniejsze elementy tego projektu przedstawił sam Johnson w wypowiedzi dla amerykańskich mediów. Uważa on, że prezydent Trump ma rację, rozważając odkupienie Kanału Panamskiego. Wynika to z zainteresowania Chin i ich obecności wokół kanału, który ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych. Jego handlowa rola nie może być przeceniona – według Departamentu Stanu USA około 72 procent wszystkich statków przepływających przez kanał pochodzi z portów USA lub jest do nich skierowana. Około 40 procent amerykańskich ładunków kontenerowych przechodzi przez Kanał Panamski.

Jest to również kluczowy punkt tranzytowy dla statków Straży Przybrzeżnej i Departamentu Obrony. Aktualna sytuacja wokół kanału budzi obawy o bezpieczeństwo USA. W 2018 roku Panama była pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, który przyłączył się do Inicjatywy Pasa i Szlaku Chińskiej Republiki Ludowej, a inwestycje chińskich firm w infrastrukturę kanału od tego czasu tylko wzrosły. Ponadto firmy z ChRL mają prawa do zarządzania dwoma portami po obu stronach kanału.

Ustawa ta, w wypadku jej przyjęcia, daje prezydentowi elastyczne możliwości działania i upoważnienie do przyszłych negocjacji z Panamą. Johnson zaznaczył, że jego projekt ustawy nie zawiera zapisu o jakimkolwiek upoważnieniu do inwazji i użycia siły. Powiedział też, że aby doszło do transakcji, muszą być chętni kupujący i sprzedający, Donald Trump jest wielkim negocjatorem i uwielbia negocjacje. Może uda mu się zrobić coś, czym Joe Biden nie był zainteresowany. Zapytany, czy kupno kanału może spowodować problemy międzynarodowe, Johnson odpowiedział, że niezależnie od tego Stany Zjednoczone powinny skupić się na codziennych zagrożeniach ze strony Chin i Rosji.

Adam Maksymowicz

Trump grozi Panamie, a ceny ropy idą w górę

Projekt ustawy Kongresu Stanów Zjednoczonych w sprawie Kanału Panamskiego, aktualnie prezentuje oficjalne stanowisko USA w tej sprawie. Ustawa po jej przyjęciu umożliwi podjęcie formalnych negocjacji z Panamą. W umiarkowanym tonie popiera ona wypowiedzi prezydenta elekta, ale nie zawiera żadnego upoważnienia do użycia siły i wymaga uzyskania zgody Panamy na przejęcia kanału przez USA.

Diustin Michael Johnson republikański kongresmen ze stanu Południowa Dakota, członek komisji ds. Chin i komisji ds. transportu i infrastruktury Izby Reprezentantów, 9 stycznia przedstawił projekt ustawy o wykupie Kanału Panamskiego. Inny republikański kongresmen o tym samym nazwisku reprezentuje stan Luizjana i jest spikerem Kongresu. Pod projektem, jako jego współautorzy, podpisało się kilkunastu kongresmenów partii republikańskiej. Jest to pierwsza formalna reakcja amerykańskich polityków na propozycje prezydenta elekta w sprawie Kanady, Grenlandii i Kanału Panamskiego.

Plany w sprawie Kanału Panamskiego

Najważniejsze elementy tego projektu przedstawił sam Johnson w wypowiedzi dla amerykańskich mediów. Uważa on, że prezydent Trump ma rację, rozważając odkupienie Kanału Panamskiego. Wynika to z zainteresowania Chin i ich obecności wokół kanału, który ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych. Jego handlowa rola nie może być przeceniona – według Departamentu Stanu USA około 72 procent wszystkich statków przepływających przez kanał pochodzi z portów USA lub jest do nich skierowana. Około 40 procent amerykańskich ładunków kontenerowych przechodzi przez Kanał Panamski.

Jest to również kluczowy punkt tranzytowy dla statków Straży Przybrzeżnej i Departamentu Obrony. Aktualna sytuacja wokół kanału budzi obawy o bezpieczeństwo USA. W 2018 roku Panama była pierwszym krajem w Ameryce Łacińskiej, który przyłączył się do Inicjatywy Pasa i Szlaku Chińskiej Republiki Ludowej, a inwestycje chińskich firm w infrastrukturę kanału od tego czasu tylko wzrosły. Ponadto firmy z ChRL mają prawa do zarządzania dwoma portami po obu stronach kanału.

Ustawa ta, w wypadku jej przyjęcia, daje prezydentowi elastyczne możliwości działania i upoważnienie do przyszłych negocjacji z Panamą. Johnson zaznaczył, że jego projekt ustawy nie zawiera zapisu o jakimkolwiek upoważnieniu do inwazji i użycia siły. Powiedział też, że aby doszło do transakcji, muszą być chętni kupujący i sprzedający, Donald Trump jest wielkim negocjatorem i uwielbia negocjacje. Może uda mu się zrobić coś, czym Joe Biden nie był zainteresowany. Zapytany, czy kupno kanału może spowodować problemy międzynarodowe, Johnson odpowiedział, że niezależnie od tego Stany Zjednoczone powinny skupić się na codziennych zagrożeniach ze strony Chin i Rosji.

Adam Maksymowicz

Trump grozi Panamie, a ceny ropy idą w górę

Najnowsze artykuły