Sankcje USA na projekty LNG z Rosji zagroziły planowi osiągnięcia produkcji 100 mln ton do 2030 roku wyznaczonemu przez Kreml. Już nawet odbiorcy z Chin i Indii obawiają się odbierać rosyjski gaz skroplony.
Rosjanie byli w stanie dotąd częściowo omijać sankcje technologiczne Zachodu na sektor LNG wprowadzone po inwazji Rosji na Ukrainie. Jednakże nowe sankcje USA wpisujące konkretne firmy na listę z zakazem współpracy utrudniły realizację kontraktów na dostawy oraz wynajmu gazowców, wysadzając logistykę projektu Arctic LNG 2. Jego pierwszy ciąg skraplający miał być gotowy na początku 2024 roku, ale jest opóźniony.
Sankcje amerykańskie objęły także plany LNG w Ust-Łudze oraz Jakucji, a także mogą uwzględnić kolejne projekty tego typu w przyszłości. Największy problem według rozmówców Kommiersanta to uderzenie we flotę tankowców arktycznych uniemożliwiające dostawy z nowych projektów LNG w Rosji.
– Przede wszystkim wrażliwość floty tankowców LNG Rosji stała się oczywista i dlatego Arctic LNG 2 nie może rozpocząć dostaw. Ponadto niezbędne jest stworzenie nowych łańcuchów dostaw oraz mechanizmów płatności niezależnych od krajów zachodnich. Tylko po rozwiązaniu tych problemów będzie możliwa rozmowa o kolejnych projektach LNG w Rosji jak Murmańsk LNG, Baltic LNG, Ob LNG i inne – mówi źródło gazety pragnące zachować anonimowość.
Obecnie nawet odbiorcy w Chinach i Indiach nie chcą odbierać LNG z projektów rosyjskich objętych sankcjami. Alternatywa to sprzedaż na spocie z wysokim rabatem albo utworzenie specjalnych pośredników do obsługi ryzykownego ładunku, którzy również będą oznaczać konieczność obniżenia marzy.
Tymczasem Rosjanie mogą potrzebować nawet 100 gazowców arktycznych do realizacji planów eksportu miliona ton LNG rocznie do Azji. Projekt Arctic LNG 2 ma zakontraktowane 21 tankowców klasy arktycznej Arc7, z czego sześć w koreańskiej stoczni Hanhwa Ocean i 15 w stoczni Zwiezda Rosnieftu objętej sankcjami USA. Sankcje uniemożliwiają odbiór tankowców z Korei Południowej. Tymczasem odbiór ze Zwiezdy może się opóźnić do 2025 roku ze względu na brak dostępu do sprzętu kriogenicznego pochodzącego dotąd z Zachodu. Rosjanie mogą być zmuszeni do poszukiwania innych stoczni.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Europa chce zastąpić LNG z Rosji dostawami z USA dając nadzieję Polsce na pośrednictwo