Nowe dostawy stały się możliwe dzięki czterokrotnemu zwiększeniu przez Bułgartransgaz przepustowości gazociągu między greckim Siderokastro a bułgarskim miastem Kułata. Od 1 kwietnia przepustowość tego rurociągu wzrosła do 4,1 mln metrów sześciennych surowca dziennie. Dyrektor wykonawczy Bułgartransgazu Władimir Malinow wyjaśnił, że pierwsze ilości amerykańskiego gazu dotrą do Bułgarii w niedzielę. Zostaną one skierowane do zbiornika Cziren w północnej części kraju, w którym gromadzone są zapasy na zimę i na nadzwyczajne sytuacje.
Wyznaczone przez operatora Bułgargaz ceny importowe nie powinny przekraczać 45 lewów (23 euro) za megawatogodzinę. Cena amerykańskiego gazu będzie niższa, co pozwoli Bułgargazowi obniżyć cenę dla wewnętrznych klientów o symboliczne 0,22 proc. – stwierdził Malinow. Bułgaria, która obecnie jest prawie całkowicie uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu ziemnego, czyni wysiłki na rzecz dywersyfikacji dostaw. W kwietniu zawarła umowę z grecką spółką DEPA na dostawy 144 mln metrów sześciennych gazu. Tydzień temu ruszyła budowa interkonektora Komotini – Stara Tagora, skąd pod koniec 2020 r. do Bułgarii zacznie docierać gaz z Azerbejdżanu, regionu Morza Śródziemnego, Kataru oraz USA.