W priorytetowym trybie skierowałam do Komisji Europejskiej pytanie, czy zamierza podjąć jakieś działania w sprawie reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla? Czy Bruksela nie widzi, że ceny energii paraliżują gospodarkę i wpędzają ludzi w ubóstwo energetyczne? – pisze Izabela Kloc, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Interpelacja
Ceny energii paraliżują europejską gospodarkę i zagrażają europejskim gospodarstwom domowym. Przewodnicząca Komisji Europejskiej obiecała przedstawić listę rozwiązań w swoim przemówieniu o stanie Unii 14 września, mimo że zjawisko to występuje od prawie roku. Jednym z elementów powodujących wzrost cen jest bezprecedensowa podwyżka cen uprawnień w ramach systemu ETS.
Dlatego chciałabym zadać Komisji następujące pytania wymagające pilnej i precyzyjnej odpowiedz:
Czy Komisja zamierza podjąć oczekiwaną przez wielu przywódców Państw Członkowskich reformę systemu ETS zmierzającą do ustanowienia maksymalnej ceny emisji w okresie kryzysu energetycznego?
Czy Komisja posiada szacunki dotyczące długoterminowego wpływu na MŚP i duże gałęzie przemysłu w przypadku, gdy cena pozwoleń w ramach ETS osiągnęłaby poziom 150-200 euro?
izabelakloc.pl
Polska nie odsłania kart przed szczytem Unii. Mówi tylko o reformie polityki klimatycznej