– Trwające kolejny rok dyskusje o ustawie hamują już nie tylko rozwój OZE, ale i powiązanego z nimi przemysłu – ocenia na łamach „Zielonej Gospodarki”, dodatku do „Rzeczpospolitej”, Dominika Kulczyk-Lubomirska, założycielka i wiceprezes Green Cross Poland. Jako przykład podaje produkcję turbin wiatrowych i elementów do biogazowni.
– Musimy być świadomi zagrożeń, jakie nieść będzie dla rodzimego przemysłu wycofanie się inwestorów z tego sektora. Brak regulacji w tej dziedzinie sprawi, że wkrótce przestanie się ona rozwijać, ze szkodą dla wszystkich zaangażowanych w energię odnawialną.
Zdaniem Kulczyk-Lubomirskiej, niezależnie od podzielonych opinii w sprawie roli OZE we współczesnej energetyce, w Polsce niezbędne są intensywne działania, które przyspieszą rozwój energii odnawialnej, rekompensującej ubywanie zasobów naturalnych.