icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kuźmiuk: Myślenie części posłów na temat Via Carpathia jest krótkowzroczne

Sejmik Województwa Podkarpackiego wystosował apel, w którym wzywa do współdziałania całego kraju w celu stworzenia warunków finansowych umożliwiających budowę polskiej części szlaku Via Carpathia. „Potraktujmy tę drogę jako strategiczny polski interes narodowy” – apelują radni – napisał Rynek Infrastruktury. 

– Chodzi o to, by infrastruktura techniczna we wschodniej części Polskiej zanadto nie odbiegała od tej, znajdującej się w zachodniej części naszego kraju. Leży to w dobrze pojętym, polskim interesie – przekonuje w rozmowie z naszym portalem Zbigniew Kuźmiuk, poseł (PiS/EKR) do Parlamentu Europejskiego.

Dlatego jego grupa w Parlamencie Europejskim (EKR – Europejskich Konserwatystów i Reformatorów) będzie podejmowała działania dla realizacji tego pomysłu. Istnieje zresztą Euroregion Karpacki powstały właśnie dzięki polskiej inicjatywie.

– To, co się stało wcześniej, podczas posiedzenia Komisji Petycji, na którym – głosami polskich europosłów z PO (i ich kolegów z Europejskiej Partii Ludowej) zakończono bieg petycji w sprawie Via Carpathia – jest skandalem – uważa Zbigniew Kuźmiuk. – To co prawda nie przekreśla całkowicie tego projektu, ale postawa posłów PO w tej sprawie jest szokująca. Co więcej, jak się dowiedziałem, wbrew temu stanowisku posłów z PO/EPL, polski rząd od tej inwestycji się nie odcina. Choć w rządowym programie rozwoju dróg do 2020 r. w sprawie Via Carpathia wiele nie pokazano.

Być może więc, przypuszcza poseł, przedstawiciele PO/EKL uczynili swój krok „na złość PiS-owi”. Bo skoro coś popiera PiS to – z założenia musi być złe, więc nie należy tego popierać.

– Takie myślenie jest krótkowzroczne i skandaliczne twierdzi europoseł. – I mam nadzieję, że w ramach nowej perspektywy finansowej, także Komisja Europejska będzie naciskała na pewne rozwiązania. Bo przypomnę, że nie zostały jeszcze przyjęte przez KE programy operacyjne (oprócz Programu Infrastruktura i Środowisko), ale komisja, zajmująca się polityką regionalną zwróciła polskiemu rządowi uwagę na dysproporcje pomiędzy zachodnią i wschodnia częścią Polski. I stwierdziła, że nie będzie tolerowała kontynuowania przez polskie władze takiej polityki.

– Miejmy nadzieję, że rząd w tej sprawie się zreflektuje – uważa na zakończenie Zbigniew Kuźmiuk.

Sejmik Województwa Podkarpackiego wystosował apel, w którym wzywa do współdziałania całego kraju w celu stworzenia warunków finansowych umożliwiających budowę polskiej części szlaku Via Carpathia. „Potraktujmy tę drogę jako strategiczny polski interes narodowy” – apelują radni – napisał Rynek Infrastruktury. 

– Chodzi o to, by infrastruktura techniczna we wschodniej części Polskiej zanadto nie odbiegała od tej, znajdującej się w zachodniej części naszego kraju. Leży to w dobrze pojętym, polskim interesie – przekonuje w rozmowie z naszym portalem Zbigniew Kuźmiuk, poseł (PiS/EKR) do Parlamentu Europejskiego.

Dlatego jego grupa w Parlamencie Europejskim (EKR – Europejskich Konserwatystów i Reformatorów) będzie podejmowała działania dla realizacji tego pomysłu. Istnieje zresztą Euroregion Karpacki powstały właśnie dzięki polskiej inicjatywie.

– To, co się stało wcześniej, podczas posiedzenia Komisji Petycji, na którym – głosami polskich europosłów z PO (i ich kolegów z Europejskiej Partii Ludowej) zakończono bieg petycji w sprawie Via Carpathia – jest skandalem – uważa Zbigniew Kuźmiuk. – To co prawda nie przekreśla całkowicie tego projektu, ale postawa posłów PO w tej sprawie jest szokująca. Co więcej, jak się dowiedziałem, wbrew temu stanowisku posłów z PO/EPL, polski rząd od tej inwestycji się nie odcina. Choć w rządowym programie rozwoju dróg do 2020 r. w sprawie Via Carpathia wiele nie pokazano.

Być może więc, przypuszcza poseł, przedstawiciele PO/EKL uczynili swój krok „na złość PiS-owi”. Bo skoro coś popiera PiS to – z założenia musi być złe, więc nie należy tego popierać.

– Takie myślenie jest krótkowzroczne i skandaliczne twierdzi europoseł. – I mam nadzieję, że w ramach nowej perspektywy finansowej, także Komisja Europejska będzie naciskała na pewne rozwiązania. Bo przypomnę, że nie zostały jeszcze przyjęte przez KE programy operacyjne (oprócz Programu Infrastruktura i Środowisko), ale komisja, zajmująca się polityką regionalną zwróciła polskiemu rządowi uwagę na dysproporcje pomiędzy zachodnią i wschodnia częścią Polski. I stwierdziła, że nie będzie tolerowała kontynuowania przez polskie władze takiej polityki.

– Miejmy nadzieję, że rząd w tej sprawie się zreflektuje – uważa na zakończenie Zbigniew Kuźmiuk.

Najnowsze artykuły