Domowa fotowoltaika pod napięciem. Spór o system rozliczeń mikroinstalacji w Sejmie

20 lipca 2021, 19:30 Alert

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jadwiga Emilewicz przedstawiała w Sejmie na posiedzeniu komisji ds. energii, klimatu i aktywów państwowych założenia poselskiego projektu nowelizacji ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii (OZE). Zakłada ona wprowadzenie do ustawy definicji prosumenta zbiorowego, wirtualnego, a także nowy system rozliczeń.

Fotowoltaika. Fot. Freepik.com.
Fotowoltaika. Fot. Freepik.com.

Jest prosument indywidualny. Będzie grupowy i wirtualny?

Jadwiga Emiliewicz podkreśliła, że system wsparcia prosumentów wymaga korekt po dwóch latach od przyjęcia. Zgodnie z projektem poselskim, zapisy mają na celu zwiększenie partycypacji społecznej. – Wynika to z szeregu konsultacji ze spółdzielniami mieszkaniowymi, właścicielami domów wielorodzinnych. Wprowadzamy więc kategorię prosumenta zbiorowego i prosumenta wirtualnego (nie mają własnego dachu, a inwestycja zrealizowana jest poza miejscem zamieszkania. Umożliwi ona korzystanie z instalacji obywatelom, którzy zmienili adres zamieszkania). Chodzi także o umożliwienie korzystania z takich instalacji uczelniom, który mają możliwości budowy instalacji na terenie kampusu przy jednoczesnym odbiorze tej energii na terenie samej placówki czy w akademikach. Prosumenci wirtualni ponosiliby pełne opłaty dystrybucyjne i nie mieliby 15 procentowego rabatu. Ta nowelizacja to także implementacja dyrektywy RED II dot. promowania i stosowania energii z OZE, czego obecny system nie realizował w pełni – podkreślała Jadwiga Emilewicz. Precyzowała, że taka instalacja w blokach będzie mogła być realizowana na obszarze tzw. części wspólnych, a więc oświetlenia klatek schodowych czy windy. Moc takiej instalacji ma być nie większa niż 50 Kv.

Nowy system rozliczeń

Projekt zakłada także zmiany w systemie rozliczeń i wprowadza nowe definicje. – Obecny system skłania do budowy przeskalowanych inwestycji często o 25 – 30 procent większy niż wynika to z potrzeb budynku. Zwiększa w ten sposób nakłady inwestycyjne i obciążenie systemu dystrybucyjnego. Sprzedawcy energii ponoszą straty, bo prosumenci nie ponoszą obecnie kosztów dystrybucji energii (przez zerowe rachunki nie ponoszą kosztów opłat dystrybucyjnych – przyp. red.). Proponujemy więc zmianę obecnego systemu dla prosumentów indywidulanych. Obecnie prosument może odebrać 80 procent energii przekazanej do sieci. Projekt przewiduje zamianę systemu opustów na system net meteringu jeden do jednego, a więc odbiór w 100 procentach wytworzonej przez siebie energii przesłanej wcześniej do sieci. W zamian prosumenci będą ponosić opłatę dystrybucyjną. Okres rozliczenia wszedłby w życie w momencie wejścia w życie tej ustawy. Prosumentom działającym dotychczas proponujemy pozostawienie obecnego systemu na okres 15 lat – wyliczyła Jadwiga Emilewicz.

Projekt zakłada, że prosument płaciłby opłatę dystrybucyjną za energię oddawaną do sieci ale z 15 procentowym rabatem. Energia ta byłaby także zwolniona z akcyzy, oraz opłat OZE i kogeneracyjnej.

Jest zgoda ministerstwa, ale…

Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska przypomniał, że zmiany w systemie rozliczeń prosumentów są pilne w związku z kończącymi się możliwościami przyłączenia instalacji fotowoltaicznych do sieci dystrybucyjnych. Chodzi także o pełną implementacje unijnej dyrektywy RED II. Zyska przypomniał, że resort przygotował własny projekt ustawy nowelizujący prawo energetyczne i ustawę OZE. Nowela regulowała również nowy system rozliczeń likwidując obecny system opustów. – Projekt ustawy jest po konsultacjach międzyresortowych i publicznych. Wpłynęło do niego 1200 uwag. Do samego systemu rozliczeń było 300 uwag. W związku z tym podjęliśmy dyskusję w resorcie na temat przyszłości systemu – zaznaczył. Wiceminister zastrzegł, że „jest warunkowa akceptacja resortu” projektu poselskiego. Domaga się wprowadzenia kilku korekt do projektu, który zaprezentowała poseł Emiliewicz. Zdaniem Zyski model rozliczeń w formie net meteringu powinien być przyjęty jako przejściowy. – Docelowo system powinien dążyć do rozliczenia w formie net billingu. Przejściowy model powinien obowiązywać do 31 grudnia 2023 roku. Wynika to z rozporządzenia rynkowego Unii Europejskiej, które nakazuje wdrożyć osobny system rozliczenia energii z sieci. Nowy system ma być oparty o rozliczenia net billingowe bazujące na osobnym rozliczeniu energii wyprowadzonej i wprowadzonej z sieci. Cena ma opierać się na wycenie rynkowej i cenie giełdowej, można wręcz powiedzieć godzinowej. Taryfy dynamiczne powinny być docelowym modelem rozliczeń – przekonywał Zyska. Nie zdradził jednak, czy poparcie poselskiego projektu oznacza wycofanie projektu rządowego przygotowanego przez jego resort czy równoległą pracę nad tym dokumentem.

Koniec słonecznego Eldorado na polskich dachach?

Operator sieci przesyłowych sceptyczny

Własną opinię na temat tego projektu przedstawił także Piotr Naimski pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury przesyłowej nadzorujący prace Polskich Sieci Elektroenergetycznych. – Jeśli projekt poselski noweli ustawy OZE zostanie przyjęty w tej formie, w której zgłoszono, to będzie on stanowił duże zagrożenie dla systemu przesyłowego i dystrybucyjnego. Już teraz możliwości przyłączania nowych mikroinstalacji są na wyczerpaniu. Przyrost nowych mocy w fotowoltaice zbliża się do pułapu wyznaczonego na rok 2025 zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 roku – powiedział Naimski. Jego zdaniem zbliżamy się do pułapu ponad 5 GW mocy, który to wynika z wyliczeń wytrzymałości systemu elektroenergetycznego. Jego zdaniem zaproponowane podejście prosumenta wirtualnego może skutkować odmową przyłączeń lub ograniczeń w produkcji energii z takich instalacji. – Budowa takich instalacji i odbiór energii w innym miejscu będzie nadwyrężać systemem elektroenergetycznym. To w konsekwencji pociągnie za sobą konieczność ponoszenie opłat dla prosumentów za wyłączenie tych instalacji. Na te opłaty złożą się wszyscy użytkownicy sieci – przestrzegał Naimski. Tomasz Sikorski wiceprezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych wskazał, że biorąc pod uwagę planowane aukcje moc fotowoltaiki może być większe niż planowane 5 GW w systemie do 2025 roku. Także i Sikorski miał uwagi do zapisów o prosumencie wirtualnym– Prosument wirtualny związany jest dwiema lokalizacjami, miejsca wytworzenia i odbioru energii. To blokuje możliwość lokalnej wyceny energii w oparciu o bodźce ekonomiczne do czego jesteśmy UE zobowiązani – powiedział.

Dalsze losy noweli w podkomisji

Ostatecznie projekt poselski noweli ustawy OZE trafi do powołanej sejmowej podkomisji, która zajmie się dalszymi pracami nad tym projektem i implementowaniem składanych uwag.

Bartłomiej Sawicki

Liczba prosumentów przekroczyła 650 tys. w lipcu