Ministerstwo klimatu: Polska zarobiła ponad 20 mld zł na polityce klimatycznej. Czas na modernizację

29 kwietnia 2020, 13:15 Alert

W tym roku mija 15 lat funkcjonowania europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych EU ETS. – Polska otrzymuje dochody z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. Od początku aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji, budżet państwa zasiliło ok. 20,5 mld zł. W kolejnych dziesięciu latach wpływy z mechanizmów EU ETS będą znacznie wyższe i szacuje się, że przekroczą 100 mld zł – informuje ministerstwo klimatu.

Komin. Fot. Wikimedia Commons
Komin. Fot. Wikimedia Commons

Czym jest system handlu emisjami EU ETS?

System handlu emisjami to mechanizm typu „limit i handel”, który obejmuje ponad 11 tys. elektrowni i zakładów produkcyjnych w państwach członkowskich UE, a także na Islandii, w Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. Około 45 procent całkowitych emisji w UE jest objętych tym systemem. – Kończący się trzeci okres rozliczeniowy, w którym od 2013 roku obowiązywały nowe, rozbudowane zasady funkcjonowania, przyniósł wiele doświadczeń i wniosków dotyczących dalszego działania systemu. Jego struktura, ilość obowiązków wynikających z uczestnictwa w nim, a także obciążenie ekonomiczne podmiotów spowodowane koniecznością umarzania uprawnień do emisji powodują, że narzędzie to może być postrzegane jako nieefektywne – podaje resort w komunikacie. Ministerstwo podkreśla potrzebę rzetelnej oceny funkcjonowania systemu, w tym instrumentów, które przynoszą wymierne korzyści.

Państwa członkowskie, których systemy energii elektrycznej spełniają kryteria, zgodnie z artykułem 10c dyrektywy 2003/87/WE, mogą przejściowo przydzielać bezpłatne uprawnienia do emisji instalacjom wytwarzającym energię elektryczną, odstępując tym samym od sprzedaży uprawnień w drodze aukcji.

Dochody z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych

W ramach EU ETS, Polska otrzymuje dochody z tytułu sprzedaży uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. – Od początku aukcyjnej sprzedaży uprawnień do emisji budżet państwa zasiliło ok. 20,5 mld zł. W kolejnych dziesięciu latach wpływy z mechanizmów w ramach EU ETS będą znacznie wyższe i szacuje się, że przekroczą 100 mld zł – wylicza resort, kierowany przez ministra Michała Kurtykę.

– Bez tych przychodów finansowanie programów, takich jak „Mój Prąd” czy niskoemisyjnego transportu, nie byłoby możliwe. Pobudzają one polską gospodarkę i jednocześnie poprawiają jakość środowiska. W ramach tych środków finansowany był również szereg programów wspierających rozwój OZE, a także poprawę efektywności energetycznej budynków. Takie kierunki działań nie tylko ograniczają emisje gazów cieplarnianych, ale również powodują ograniczenie innych zanieczyszczeń i tym samym poprawę jakości powietrza. – przypomina resort wymieniając zalety systemu.

Korzyści wynikające z systemu

Ministerstwo klimatu podkreśla, że poprawa efektywności energetycznej jest jednym z istotnych obszarów wykorzystania puli środków pozyskanych ze sprzedaży uprawnień EU ETS poprzez:

  • rozbudowę i modernizację sieci ciepłowniczych, co wpływa na zmniejszenie zjawiska niskiej emisji w miastach,
  • wsparcie termomodernizacji budynków wpływa zarówno na poprawę jakości powietrza, jak i na zmniejszenie zjawiska ubóstwa energetycznego.

Poprawa efektywności energetycznej prowadzi też do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej i paliw, co prowadzi do poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju poprzez zmniejszenie uzależnienia od importu energii – wymienia resort.

EU ETS – jak zauważa ministerstwo – wspiera również realizację krajowych celów udziału OZE w końcowym zużyciu energii brutto poprzez zwiększenie konkurencyjności OZE).

– Dzięki funkcjonowaniu EU ETS zwiększa się także świadomość społeczna i wiedza ekologiczna. Dla efektywnego wprowadzania działań ochronnych środowiska niezbędne jest opracowywanie nowych technologii, mających na celu racjonalne wykorzystywanie zasobów, a także zminimalizowanie wpływu na środowisko. Do technologii, które pośrednio są wspierane przez EU ETS, należy m.in. stosowanie recyklingu – argumentuje dalej ministerstwo klimatu.

W EU ETS istnieją mechanizmy, które wspierają rozwój innowacyjnych rozwiązań w zakresie transformacji klimatyczno-energetycznej. – W 2021 roku zacznie funkcjonować Fundusz Innowacyjny, który może okazać się dobrym wsparciem dla realizacji polskich pomysłów technicznych. Ponadto dzięki realizacji polityki klimatycznej w tym EU ETS powstał Fundusz Just Transition, który ma przyczynić się do złagodzenia skutków społeczno-gospodarczych transformacji gospodarki – podaje resort.

Bezpłatne uprawienia

Polska skorzystała z możliwości przyznawania bezpłatnych uprawnień – dotychczas skorzystało z nich 110 instalacji, bilansując 264,6 mln uprawnień do emisji o szacunkowej wartości 4,65 mld euro. Inwestycje te przyczyniły się do znacznej modernizacji polskich instalacji wytwarzających energię elektryczną oraz sieci elektroenergetycznych.

Propozycje modernizacji EU ETS

Resort zauważa jednak możliwość poprawy działającego systemu. – System EU ETS w obecnym kształcie nie działa w pełni efektywnie. Aktualnie nie generuje wystarczających środków, które z punktu widzenia interesów Polski byłyby potrzebne do sfinansowania głębokiego procesu transformacji gospodarki, m.in. do nadrobienia luki w zakresie innowacyjności polskiej gospodarki – podaje resort.

Ministerstwo kierowane przez Michała Kurtykę nie skłania się jednak do likwidacji, a do modernizacji tego systemu. – Jednak zamiast likwidować cały system, należałoby go raczej zmodernizować i sprawić, żeby środki trafiały tam, gdzie są one najbardziej potrzebne i gdzie prowadzone inwestycje przyniosą największe efekty redukcyjne. Ze względu na długi czas unijnego procesu legislacyjnego, koniecznym byłoby także, zanim wejdą w życie zmiany dyrektywy EU ETS, uzupełnienie obecnego mechanizmu dodatkowymi środkami finansowymi, redystrybuowanymi niezależnie od EU ETS, które wsparłyby przebudowę gospodarek o dużym współczynniku emisyjności – czytamy w stanowisku resortu klimatu.

Ministerstwo klimatu/Bartłomiej Sawicki

Kowalski: Koronawirus każe wyłączyć Polskę z ETS i zapomnieć o Europejskim Zielonym Ładzie (ROZMOWA)