AlertEnergetykaOnetWęgiel. energetyka węglowaWykop

Niemcy żegnają się z węglem po odejściu od atomu i uzależniają od importu energii

Elektrownia węglowa należąca do RWE. Fot. Pixabay.

Elektrownia węglowa należąca do RWE. Fot. Pixabay.

Niemcy po odejściu od atomu wyłączają siedem bloków węglowych, ale uzależniają się od importu energii stając się importerem netto.

Z końcem marca koncerny węglowe RWE i LEAG zamkną siedem bloków elektrowni opalanych węglem brunatnym w Niemczech. Niemiecki rząd zezwolił na ich pracę tylko tymczasowo w celu zaoszczędzenia gazu wobec szczególnie wysokich cen czasu kryzysu energetycznego. Niemiecki rząd podłączył pięć bloków do tak zwanej rezerwy systemowej. Dwóm kolejnym pozwolił kontynuować pracę po pierwotnie wyznaczonej dacie wycofania z eksploatacji. Chodzi o łączną moc około 3,1 GW. Niemcy wyłącza od kwietnia bloki E i F Elektrowni Niederraussen, blok C, D i E w Elektrowni Neurath (dwa ostatnie z przedłużonym okresem pracy) należących do RWE oraz bloki E i F Elektrowni Janschewalde.

Według Federalnej Agencji Sieci likwidacja tych elektrowni nie będzie miała złego wpływu na bezpieczeństwo dostaw energii. Będzie tak pomimo wyłączenia w kwietniu 2023 roku 4,3 GW energetyki jądrowej, które zmusiło Niemców do wykorzystania rezerwy węglowej. Jest to możliwe, ponieważ Niemcy stały się importerem energii netto. Według stowarzyszenia operatorów sieci elektroenergetycznych w Europie o nazwie ACER odejście od atomu w Niemczech i zakończenie problemów z generacją tego typu we Francji sprawiły, że te kraje zamieniły się miejscami. Francja była w 2022 roku importerem netto energii elektrycznej, a Niemcy – eksporterem. 2023 rok przyniósł zamianę miejsc i to Niemcy importowali energii więcej niż eksportowali. Sprowadzają ją między innymi z Francji wytwarzającej prawie 70 procent energii w elektrowniach jądrowych.

W listopadzie 2023 roku w Niemczech działały elektrownie o mocy 245 GW, z czego około 159 GW stanowiły odnawialne źródła energii a 28 GW – elektrownie gazowe. Pierwotnie Niemcy miały odejść od węgla do 2038 roku, lecz nowa data odejścia od węgla została wyznaczona na 2030 rok. Niemcy planują przetarg na budowę 10 GW elektrowni gazowych, które kiedyś miałyby być opalane wodorem.

Die Zeit / ACER / Aleksandra Fedorska / Wojciech Jakóbik

Niemcy nie chcieli atomu, więc może im zostać tej zimy węgiel


Powiązane artykuły

Zawór gazowy. Źródło: freepik

Ukraina utrzyma dostęp do polskich gazociągów. Jest zgoda do 2026 roku

Gaz-System będzie oferował przepustowość ciągłą na kolejny rok gazowy 2025/2026 w kierunku z Polski na Ukrainę. Polski operator uzgodnił z...
Prezes KGHM Andrzej Szydło i Robert Kropiwnicki, sekretarz stanu w ministerstwie aktywów państwowych. Fot. KGHM

KGHM o podatku miedziowym: To miliardy złotych dla polskiego przemysłu

KGHM komentuje zapowiedź ministerstwa finansów o obniżce opodatkowania wydobycia miedzi w latach 2026-2028. Według sygnałów płynących z gabinetów, projekt ustawy,...

Niemieckie Wilhelmshaven ma drugą bramę na gaz spoza Rosji

W dniu 26 maja w niemieckim Wilhelmshaven prace i dostawy do sieci gazowej wszczął drugi statek przeładowujący LNG „Excelsior”. Operator...

Udostępnij:

Facebook X X X