Zielony wodór z Danii do Polski?

11 stycznia 2021, 07:00 Alert

Duńczycy zamierzają przetestować z partnerami produkcję zielonego wodoru z pomocą morskich farm wiatrowych. Ta technologia może zostać kiedyś zastosowana w Polsce, gdzie może dojść do współpracy z ich udziałem.

Morska farma wiatrowa Borssele w Holandii. Fot. Orsted
Morska farma wiatrowa Borssele w Holandii. Fot. Orsted

Orsted, Siemens Gamesa i ITM Power chcą produkować zielony wodór z pomocą energii z morskich farm wiatrowych w ramach projektu Oyster, który uzyskał wsparcie finansowe w wysokości pięciu mln euro z Joint Technology Initiative for Fuel Cells and Hydrogen Joint Undertaking, czyli funduszu Komisji Europejskiej.

Środki posłużą między innymi do sfinansowania elektrolizerów mających pracować w ramach projektu Oyster, który ma być pilotażem pozwalającym ocenić potencjał zielonego wodoru. Ich praca ma zostać w przyszłości zintegrowana z morskimi farmami wiatrowymi, także dzięki technologii odsalania wody morskiej w celu pozyskania jej do produkcji wodoru.

Orsted i Siemens Gamesa przekonują, że koszty wytwarzania zielonego wodoru mogą być konkurencyjne do oferty wytwarzania tego paliwa z pomocą gazu ziemnego (niebieski wodór) dzięki „realistycznemu opodatkowaniu emisji CO2”. Oyster ma ruszyć w 2021 roku i działać do końca 2024 roku.

Warto dodać, że duński Orsted podpisał wstępne porozumienie o ramach współpracy przy nabyciu 50 procent udziałów w projektach morskich farm wiatrowych Polskiej Grupy Energetycznej. To podstawa do dalszych negocjacji o wspólnej budowie farm Baltica 2 i 3 planowanych przez spółkę celową PGE o nazwie PGE Baltica. Polacy mają także przyjąć w 2021 roku strategię wodorową, której projekt zakłada neutralność technologiczną, a zatem wsparcie różnych technologii pozyskiwania wodoru, w tym z pomocą offshore.

Orsted/Wojciech Jakóbik

Fedorska: Zielony wodór z mikrosieci?