Ukraiński operator elektrowni jądrowej Energoatom oczekuje, że rząd wkrótce zatwierdzi dokumenty przetargowe wymagane do pozyskania prywatnego partnera do projektu mostu energetycznego. Jego celem jest umożliwienie eksportu energii elektrycznej do Unii Europejskiej poprzez odłączenie drugiej jednostki elektrowni jądrowej Chmielnicki od ukraińskiej sieci krajowej oraz przyciągnięcie funduszy wymaganych do ukończenia trzeciej i czwartej jednostki w zakładzie.
Ukraina chce rozpocząć dostarczanie energii elektrycznej do sieci UE za pośrednictwem tzw. mostu energetycznego już w przyszłym roku i zakończyć projekt do 2025 r. Most energetyczny połączy Chmielnickiego 2 z Bursztyńską Wyspą Energetyczną i połączy się z liniami energetycznymi do Rzeszowa w Polsce i Albertirsy na Węgrzech. Rząd ukraiński już w czerwcu 2015 r. przyjął rozporządzenie w sprawie mostu energetycznego Ukraina-UE. Było to wynikiem podpisania w marcu tego roku memorandum o porozumieniu między Energoatomem, Ukrenergo i Polenergią.
Prezes Energoatomu Yury Nedaszkowski rozmawiał niedawno o projekcie z Dominiką Kulczyk, współwłaścicielem Kulczyk Investments. Polska firma energetyczna Polenergia International wchodzi w skład holdingu Kulczyk Investments.
Według oświadczenia Energoatomu z 13 kwietnia Kulczyk podkreśliła, że projekt ma ogromne znaczenie zarówno w kontekście gospodarczym, jak i politycznym. – Polska potrzebuje ukraińskiej energii elektrycznej, a Ukraina potrzebuje Polski do dalszej integracji energetycznej z UE – powiedziała.
Nedaszkowski zauważył, że minęły cztery lata odkąd powstała idea mostu energetycznego między Ukrainą a UE. – W tym czasie udało nam się wiele osiągnąć: projekt uzyskał wsparcie ze strony ukraińskiego rządu, a konsorcjum wiodących firm zostało stworzone, aby go wdrożyć i wciąż pozostają trudne zadania, ale jestem pewien, że uda nam się wykonać je wspólnie – powiedział.
– Oczekujemy w najbliższym czasie zatwierdzenia przez Radę Ministrów dokumentacji przetargowej, która jest potrzebna do przetargu na określenie partnera prywatnego dla projektu Mostu Energetycznego Ukraina-UE. Jednym z punktów dokumentacji jest procedura umożliwienia Energoatomowi dostępu do międzynarodowego rynku energii elektrycznej przez 20 lat, co zapewni niezakłócony eksport energii elektrycznej – dodał.
Nedaszkowski powiedział także, że projekt był omawiany na niedawnym spotkaniu ukraińskiego ministra energetyki Igora Nasalika z członkami Komisji Paliw i Energii parlamentu, Rady Najwyższej oraz przedstawicielami krajowej komisji ds. Regulacji państwowych w sektorach energetyki i mediów .
Członek zarządu Polenergii Grzegorz Stanisławski powiedział, że raport Europejskiej Sieci Operatorów Systemów Przesyłowych (ENTSO-E) powinien zostać opublikowany w czerwcu, z zaleceniami dotyczącymi zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego państw bałtyckich.
– Kraje bałtyckie od wielu lat starają się, aby ich własne systemy energetyczne zostały połączone z jednolitym systemem energetycznym Unii Europejskiej, ale proces ten jest nadal utrudniony – powiedział.
– Dążymy do tego, aby raport ENTSO-E odzwierciedlał możliwość wykorzystania mostu energetycznego Ukraina-UE jako jednego z najskuteczniejszych instrumentów poprawy bezpieczeństwa energetycznego krajów bałtyckich i ich dalszej integracji z systemem energetycznym UE poprzez tworzenie połączenia między mostem energetycznym a litewskim systemem energetycznym.
– Kolejnym mocnym argumentem przemawiającym za jak najszybszym wdrożeniem projektu jest prognoza systemowego deficytu energii elektrycznej w Polsce około 9000 megawatów mocy zainstalowanej z 2025 r.
W swoim oświadczeniu Energoatom zauważył, że grupa robocza ds. projektu mostu energetycznego w ukraińskim Ministerstwie Energetyki i Przemysłu Węglowego we wrześniu ubiegłego roku zatwierdziła analizę wykonalności partnerstwa publiczno-prywatnego. Energoatom zapowiedział, że międzynarodowe konsorcjum energetyczne do realizacji projektu mostu energetycznego zostanie utworzone przez Westinghouse Electric Sweden AB, Polenergia International Sàrl (Luksemburg) i EDF Trading Limited (UK).
Projekt przewiduje eksport energii elektrycznej z Chmielnickiego 2 na dwa sposoby: przez linię przesyłową 750 kV do Rzeszowa oraz linię do podstacji Albertirsa na Węgrzech. Modernizacja prac na tych liniach pozwoli na dodanie 1000 MWe energii jądrowej do istniejącego potencjału eksportowego Bursztyńskiej Wyspy Energetycznej, która jest obecnie zasilana wyłącznie przez produkcję energii cieplnej (550 MW).
World Nuclear News/Michał Perzyński
Do 2022 roku Ukraina chce przygotować energetykę na synchronizację z Europą