RAPORT: Rosja niszczy energetykę Ukrainy

22 października 2022, 07:30 Bezpieczeństwo

W ostatnich dniach Rosja w obliczu niepowodzeń na froncie ucieka się do innych form przemocy – najpierw ostrzeliwała cele cywilne w dużych miastach powodując śmierć niewinnych mieszkańców, a teraz skupia się na infrastrukturze krytycznej, by odciąć Ukraińców od dostaw energii i ciepła, próbując w ten sposób złamać ich opór. Zniszczenia są ogromne.

Kijów nocą. Fot: Wikimedia Commons
Kijów nocą. Fot: Wikimedia Commons

Ukraina racjonuje energię

W czwartek informowaliśmy, że Ukraina wprowadza na jeden dzień racjonowanie energii po kolejnych atakach rakietowych i z użyciem dronów Rosji na jej infrastrukturę energetyczną wobec informacji o możliwym ataku na okupowany Chersoń. Unia Europejska będzie rozmawiać na ten temat na kolejnym szczycie. Dostawy energii nad Dnieprem zostaną ograniczone do okresu między 7 rano a 11 wieczorem. Operator sieci Ukrneergo podał, że możliwe są okresowe blackouty i wezwał obywateli do ograniczenia zużycia tam, gdzie to możliwe. Ostrzega, że obniżenie temperatury może zwiększyć problemy.

Rosja niszczy energetykę Ukrainy w przeddzień bitwy o Chersoń. Rusza szczyt unijny

Kanclerz Niemiec przed szczytem unijnym

W przeddzień szczytu unijnego w głównej mierze poświęconego kryzysowi energetycznemu i ściśle związanej z nią rosyjską inwazją na Ukrainę, kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapewnił o europejskiej solidarności. – Niemcy stoją razem, Europa stoi razem. Nasze globalne sojusze są silne i żywe jak nigdy dotąd. Putin nie osiągnie swoich celów wojennych – stwierdził szef niemieckiego rządu. Kanclerz potępił ostatnie rosyjskie ataki dronów na cele cywilne na Ukrainie jako zbrodnie wojenne. – Taka taktyka spalonej ziemi nie pomoże też Rosji wygrać wojny, ponieważ to tylko wzmacnia determinację i wolę wytrwania Ukrainy i jej partnerów – zapewnił. Scholz powiedział, że „rosyjski terror bombowy i rakietowy to akt desperacji, tak jak mobilizacja rosyjskich mężczyzn na wojnę”. – Ukraina będzie się skutecznie bronić i będziemy ją wspierać tak długo, jak będzie to konieczne – dodał. Zapowiedział też, że do wiosny w Niemczech zostanie przeszkolona pełna ukraińska brygada licząca do 5 tys. żołnierzy.

Scholz: Putin używa gazu jako broni, ale razem przebrniemy przez zimę

– Putin używa głodu i energii jako broni. Rosja pod rządami Putina nie jest już wiarygodnym partnerem handlowym. Putin liczył na to, że zakręcając kurek z gazem będzie nas szantażował. Ale i tam popełnił błąd. Razem przebrniemy przez zimę – powiedział Scholz. – Do Niemiec po raz pierwszy od tygodnia płynie gaz z Francji, szybko rozbudowywane są terminale LNG, zawarto i przygotowano nowe kontrakty na dostawy, dłużej będą pracować elektrownie atomowe i węglowe. Uwolniliśmy się od zależności i jesteśmy dobrze przygotowani do nadchodzącej zimy. Podejmujemy środki ostrożności i nie damy się zastraszyć – zapewnił Scholz.

Mobilizacja na terenach okupowanych Ukrainy to zagrożenie dla atomu na Zaporożu

Ciężka zima przed Ukrainą

O rosyjskich atakach na ukraińską infrastrukturę energetyczną pisał ekspert Dariusz Materniak w swojej analizie. – Pierwszy zmasowany atak (i jednocześnie największy w czasie tej fazy wojny, tj. od 24 lutego 2022) wymierzony w cele związane z energetyką został przeprowadzony 10 października 2022 roku. Użyto w nim zarówno pocisków manewrujących jak i irańskich dronów-kamikaze „Shahed-136”. Kolejne dni przyniosły następne podobne uderzenia, choć mniejsze pod względem liczby użytych pocisków. Według ocen strony ukraińskiej, zaatakowano i uszkodzono ponad 30% infrastruktury energetycznej Ukrainy: zarówno samych elektrowni i elektrociepłowni jak i linii oraz stacji odpowiadających za przesył energii. Uszkodzone zostały obiekty infrastruktury m.in. we Lwowie, Winnicy, Kijowie, Dniprze, Charkowie i Iwanofrankiwsku. Ataki te doprowadziły do czasowych wyłączeń prądu w ukraińskich miastach, a także przerw w dostawach wody: większość z nich udało się jednak przywrócić w ciągu 12 do 24 godzin – pisał Dariusz Materniak.

Materniak: Wojna o energię, czyli jak Rosja próbuje złamać Ukrainę (ANALIZA)

– Straty po stronie ukraińskiej byłyby zapewne jeszcze większe, gdyby nie wysoki poziom skuteczności ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. 10 października 2022 roku z 83 wystrzelonych pocisków, 41 zostało zestrzelonych przez ukraińskie baterie przeciwlotnicze oraz myśliwce. Dzień później udało się strącić 20 z 28 wystrzelonych rakiet. Nieco ponad tydzień później, 19 października ukraińska obrona przeciwlotnicza w okolicach Kijowa osiągnęła stuprocentową skuteczność, strącając wszystkie pociski manewrujące (tj. 5 sztuk), które kierowały się w stronę ukraińskiej stolicy – pisał ekspert.

Polska chce zawieszenia Rosji w MAEA za Zaporoże

– Poza pociskami manewrującymi zagrożeniem są także dostarczone Rosji przez Iran drony-kamikaze. Ich użycie jest wymuszone przez wyczerpywanie się zapasów precyzyjnych środków rażenia w Rosji: prawdopodobnie Rosjanom pozostało nie więcej niż 20-30 procent (licząc według stanu wyjściowego z dnia 23 lutego 2022r.) tego typu uzbrojenia, a w przypadku pocisków typu Iskander jeszcze mniej. Irańskie drony są zagrożeniem, ale nie tak wielkim: są dużo łatwiejsze do zestrzelenia niż pociski balistyczne czy manewrujące i jest to możliwe nawet przy użyciu lekkiej broni strzeleckiej (potwierdzają to nagrania wideo z Odessy i Kijowa). Ponadto, potencjalnie nie są w stanie dokonać poważniejszych zniszczeń: głowica bojowa „Shahed-136” to 40kg wobec 400-450kg w przypadku pocisku typu Kalibr czy Ch-101. Tego typu ataki mają na celu przede wszystkim nękanie przeciwnika, ale nie pozwalają na zadanie mu poważniejszych strat – pisał ekspert.

Komisja ostrzega, że infrastruktura Europy jest zagrożona po sabotażu Nord Stream 1 i 2

Katastrofa porównywalna z bombą jądrową

– Rosja przygotowuje się ataku na elektrownię wodną Kachowka. Według naszych informacji turbiny i sama tama elektrowni wodnej Kachowka zostały zaminowane przez rosyjskich terrorystów – powiedział Zełeński. Prezydent Ukrainy powiedział, że zniszczenie tamy może zakończyć się katastrofą dla kanału północno krymskiego, którym woda trafia na okupowany półwysep Krymski. Prezydent Ukrainy mówi, że wysadzenie tamy na rzece spowoduje zniszczenia porównywalne z detonacją bomby jądrowej. Według Ukraińców, Rosjanie chcą w ten sposób uniemożliwić dalsze postępy wojsk ukraińskich w wyzwalaniu kolejnych obszarów południowej Ukrainy.

Czy Putin, jak Stalin, wywoła powódź by zatrzymać przeciwnika?

Co zrobi Europa?

Podczas V Międzynarodowej Konferencji Energetyka, Środowisko, Rolnictwo europejska komisarz ds. energii Kadri Simson przypomniała, że w tej chwili europejscy przywódcy rozmawiają o tym jak poradzić sobie ze wzrostami cen gazu i energii wywołanymi rosyjską inwazją na Ukrainę. – Po pierwsze, musimy zdywersyfikować nasze dostawy gazu, sprowadzać go rurociągami z Azerbejdżanu, Algierii czy Norwegii. Z drugiej strony namawiamy państwa członkowskie, by napełniły swoje magazyny gazu, muszą być one pełne do 1 listopada. Udało nam się to zrobić wcześniej. Trzeba też zmniejszyć zużycie gazu i przyspieszyć transformację energetyczną – powiedziała komisarz ds. energii. – W dalszej perspektywie rozwiązaniem będzie zaprzestanie importu paliw kopalnych i zastąpienie ich energetyką odnawialną. W Europie chcemy stworzyć środowisko, w którym większość zapotrzebowania na energię będzie zaspokojona przez OZE. Istotną częścią programu REPowerEU jest zapewnienie finansowania tych inwestycji. Nadal chcemy osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku. Następny pakiet „Next Generation EU” będzie miał nieprawdopodobną skalę – będą to 2-3 biliony euro na inwestycje w transformację energetyczną. Do tego dojdą inwestycje prywatne, instalacja pomp ciepła – dodała komisarz.

Simson: Europa musi zdywersyfikować dostawy gazu, napełnić magazyny i zmniejszyć zużycie