Trzy miasta nuklearne w obwodzie Czelabińskim na Uralu wprowadziły dodatkowe ograniczenia przez koronawirusa – poinformował gubernator regionu Uralskiego.
„ZATO” jeszcze bardziej zamknięte
Zakaz dotyczy trzech tzw. Zamkniętych Miast (закрытые административно-территориальные образования), które podlegają pod jurysdykcję Federalnej Agencji Energii Atomowej – Rosatom. Wprowadzone zostały m.in ograniczenia wjazdu oraz wyjazdu mieszkańców z terenu miast. Wyjechać będzie można jedynie w przypadku nagłej potrzeby hospitalizacji w sytuacji zagrożenia życia.
– Mam nadzieję, że przyczyny i uzasadnienia są jasne dla wszystkich – musimy zapewnić ciągłą, niezawodną i bezpieczną eksploatację miast nuklearnych i przedsiębiorstw, które się tam znajdują – podkreślił gubernator.
Nuklearne miasta Rosji
Ograniczenia zostały wprowadzone do trzech miast – Oziorska, Snieżyńska i Trioczgornyja. Najbardziej znanym z tych trzech miast jest Oziorsk, wcześniej noszący nazwę Czelabińsk-40. W historii doszło tam do trzech znanych katastrof jądrowych. Najbardziej tragiczna z nich Kysztymska wydarzyła się w 1957 roku, gdy na terenie zakładu nuklearnego Majak doszło do wybuchu zbiornika, w którym znajdowały się dziesiątki tysięcy ton odpadów jądrowych. Eksplozja o sile 75 ton trotylu rozsiała promieniotwórczą zawartość zbiornika na obszarze 40 tys. kilometrów kwadratowych. Oficjalnie w wyniku choroby popromiennej zmarło dwieście osób. Należy pamiętać, że Związek Sowiecki długo ukrywał fakt katastrofy. Formalnie przyznał się do tego dopiero w 1992 roku.
Ostatnio o mieście Snieżyńsk i zakładzie Majak było głośno na jesieni 2017 roku, kiedy w wielu państwach europejskich wykryte zostało podwyższone promieniowanie pierwiastka Ruten-106. Francuscy naukowcy ocenili, że źródło emisji znajdowało się w okolicy gór Ural. Dopiero w połowie listopada, rosyjska służba meteorologiczna Rosyhromet poinformowała, że według jej danych, do emisji promieniotwórczej doszło nieopodal miasta Czelabińsk. Stacja pomiarowa w rejonie nieopodal Ozierska w okresie od 25 września do pierwszego października miała odnotować ekstremalnie wysokie zanieczyszczenie izotopem Ruten-106, które przewyższało dopuszczalną normę 986 razy.
Wiedomosti/Mariusz Marszałkowski
Bosak: Likwidacja węgla to utopia. Atom to priorytet (ROZMOWA)