Ostatnie pięć lat było najcieplejszymi w historii. Towarzyszyły im ekstremalne warunki pogodowe związane z globalnym ociepleniem – alarmuje w najnowszej analizie Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO).
Rekordowo wysokim temperaturom towarzyszyło podniesienie poziomu oceanów i zmniejszenie powierzchni lodu morskiego w rejonie Arktyki, lodowców kontynentalnych i pokrywy śnieżnej na północnej półkuli.
Ocieplenie, które ma niebezpieczne i kosztowne oddziaływanie na całe środowisko, związane jest z działalnością człowieka – przypomniała WMO. Wszystkie wskaźniki związane z klimatem dowodzą, że globalne ocieplenie spowodowane jest przez emisję gazów cieplarnianych. Autorzy raportu wskazują, że stężenie dwutlenku węgla w atmosferze osiągnęło rekordowy wynik w 2015 r. – 400 ppm (cząsteczek na milion).
WMO podaje, że w latach 2011-2015 temperatura była wyższa od średniej o 0,57 stopnia Celsjusza, liczonej za lata 1961-1990. Najcieplejszym był 2015 r., kiedy średnia temperatura była wyższa o 0,76 stopnia Celsjusza. Średnia roczna temperatura oceanów również była najwyższa, w porównaniu do pomiarów z wcześniejszych lat.
Z danych satelitarnych wynika, że od 1993 r. do chwili obecnej poziom oceanów wzrastał średnio o 3 mm na rok, podczas gdy średnia roczna od 1900 do 2010 r. wynosiła 1,7 mm – informują autorzy analizy.
Lód morski na terenie Arktyki zajmował w latach 2011-2015 4,7 mln km kw. – co jest o 28 proc. mniej od średniej odnotowanej za lata 1981-2010. Minimalna pokrywa lodu morskiego w okresie letnim zajmowała w 2012 r. 3,39 mln km kw. – to najniższy odnotowany do tej pory pomiar – zaznaczają autorzy raportu.
Eksperci WMO na potrzeby raportu sprawdzili również, czy zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka można łączyć z konkretnymi, ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Uznali, że ponad połowa z 79 zjawisk, które wydarzyły się w latach 2011-2014 opisanych w „Bulletin of the American Meteorological Society”, była spowodowana przez globalne ocieplenie, do którego przyczynił się człowiek. Według części badaczy możliwość wystąpienia ekstremalnych upałów wzrosła ponad dziesięciokrotnie lub więcej. „Efekty zmian klimatycznych są obserwowane konsekwentnie w skali globu od lat 80. XX w.: wzrost temperatury, zarówno na obszarach lądowych i oceanów, podnoszenie się poziomu oceanów i topnienie lodu na szeroką skalę. Zmiany te spowodowały wzrost ryzyka wystąpienia takich ekstremalnych zjawisk jak: fale upałów, susze, rekordowe opady i niszczące powodzie” – mówi sekretarz generalny WMO, Petteri Taalas.
Na początku listopada weszło w życie porozumienie ratyfikowane przez 97 państw, które podpisano w czasie Konferencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu w 2015 r. w Paryżu. Ma na celu utrzymanie wzrostu średniej temperatury światowej na poziomie poniżej 2 stopni Celsjusza w stosunku do ery preindustrialnej. Wśród sygnatariuszy są Chiny i Stany Zjednoczone, tj. kraje, w których atmosfera jest najbardziej zanieczyszczona; odpowiadają one za 40 proc. globalnej emisji zanieczyszczeń.
Według rzeczniczki WMO Clare Nullis realizacja założeń porozumienia pozwoli „zdynamizować w skali globalnej” działania przeciwko zmianom klimatycznym.
Polska Agencja Prasowa