Francuski TotalEnergies odnotował niższy niż oczekiwano zysk netto w drugim kwartale tego roku, w związku z niższą sprzedażą, niskimi cenami LNG i marżami rafineryjnymi.
Analitycy uważali, że TotalEnergies osiągnie prawie 5 mld euro, ale ostatecznie koncern rozczarował i wygenerował zysk netto w wysokości 4,7 mld dolarów, co oznacza spadek o 9 procent w porównaniu z pierwszym kwartałem, a także spadek w porównaniu z zyskiem w wysokości 4,96 mld dolarów za drugi kwartał 2023 roku.
Wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego w drugim kwartale wzrosło jednak o trzy procent w ujęciu rocznym, dzięki uruchomieniu projektów w Brazylii, Omanie, Norwegii, Nigerii i Azerbejdżanie.
W dziale eksportu LNG zyski spadły o sześć procent. W dziale rafinacji i chemii Total odnotował największy spadek przychodów operacyjnych o wartości 34 procent kwartał do kwartału, ze względu na niższe marże rafineryjne, głównie w Europie i na Bliskim Wschodzie.
W podobnej sytuacji do TotalEnergies są także inne koncerny wydobywczo-paliwowe, które tłumaczą ten stan niskim popytem na olej napędowy w Europie, a także normalizacją rynku po zakłóceniach związanych z brakiem rosyjskich dostaw. Rafineria Leuna należąca do TotalEnergies we wschodnich Niemczech zaopatruje w paliwa zachodnią Polskę, podobnie jak rafineria PCK, która należy do rosyjskiego Rosnieftu.
OilPrice / Aleksandra Fedorska