Przedstawiciele rządu nie mówią już tylko o porcie instalacyjnym w Gdańsku, który może nie powstać na czas, ale także o innych lokalizacjach, wśród których pierwsze może być Świnoujście.
– Zależy nam na jak największym wykorzystaniu rodzimego potencjału, chcemy, by porty instalacyjne były na polskim wybrzeżu – w Łebie, Trójmieście czy Świnoujściu, nie zaś na Bornholmie, a punktem odbioru stało się Choczewo – mówił wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski na konferencji Forum wGospodarce.pl.
Według informacji BiznesAlert.pl lokalizacja w Świnoujściu miałaby szansę na rozpoczęcie pracy przed 2025 rokiem, kiedy PKN Orlen, Polska Grupa Energetyczna i Polenergia chcą mieć już pierwsze farmy wiatrowe na morzu. Udział portów polskich w instalacji offshore ma znaczenie dla stopnia polonizacji tej branży oraz zaangażowania firm z Polski.
Rząd zdecydował, że pierwszy port instalacyjny w Polsce ma powstać w Gdańsku zgodnie z informacjami BiznesAlert.pl. Nie jest jednak pewne, czy powstałby na czas tak, aby wesprzeć budowę projektów firm działających w Polsce zaplanowanych w ramach pierwszej rundy koncesyjnej na Bałtyku.
Wojciech Jakóbik