icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kolejny krok ku synchronizacji państw bałtyckich przez Polskę. Rusza gra o dofinansowanie unijne

Regulatorzy energetyki w Polsce, Litwie, Łotwie i Estonii podpisali porozumienie o podziale kosztów drugiej fazy synchronizacji systemu elektroenergetycznego państw bałtyckich z kontynentalnym z pomocą polskiego. Będą walczyć o jak największe dofinansowanie unijne.

Koszty poniosą operatorzy systemu przesyłowego w poszczególnych krajach, a więc w Polsce będą to Polskie Sieci Elektroenergetyczne, którym przypadnie 535,76 mln euro, nie licząc wsparcia unijnego. Litwini zapłacą 474,01 mln euro, Estończycy – 110,60 mln euro, a Łotysze – 99,50 mln euro. Porozumienie regulatorów jest jednym z wymogów wspólnej aplikacji o dofinansowanie Komisji Europejskiej z Narzędzia „Łącząc Europę” (CEF), które może pokryć do 75 procent kosztów projektów z listy Projektów Wspólnego Zainteresowania. Wniosek musi zostać złożony najpóźniej 27 maja. Wsparcie unijne obniży koszty operatorów, a co za tym idzie ich przełożenie na taryfy przesyłowe. Bez wsparcia mają one wzrosnąć na Litwie o średnio 28,32 procent, a z nim o 11 procent.

Faza druga synchronizacji zakłada modernizację i rozbudowę sieci przesyłowych państw bałtyckich z uwzględnieniem połączenia morskiego Harmony Link między Polską a Litwą. Cały proces ma przebiegać w trzech fazach i pozwolić na pełną synchronizację systemów państw bałtyckich z kontynentalnym przez Polskę do 2025 roku.

– Cieszę się, że decyzja zapadła szybko i sprawnie jak nigdy – pisze minister energetyki Litwy Žygimantas Vaičiūnas na Facebooku. – Umowa jest niezbędna aby skutecznie iść naprzód, a operatorzy mogli złożyć do końca maja wniosek do Komisji Europejskiej – dodał. Zadeklarował, że uczestnicy projektu będą zabiegać o maksymalne wsparcie CEF w wysokości 75 procent wartości projektu.

VERT/Facebook/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Harmony Link, czyli jak Polska pomoże krajom bałtyckim rozejść się z Rosją w pokoju

Regulatorzy energetyki w Polsce, Litwie, Łotwie i Estonii podpisali porozumienie o podziale kosztów drugiej fazy synchronizacji systemu elektroenergetycznego państw bałtyckich z kontynentalnym z pomocą polskiego. Będą walczyć o jak największe dofinansowanie unijne.

Koszty poniosą operatorzy systemu przesyłowego w poszczególnych krajach, a więc w Polsce będą to Polskie Sieci Elektroenergetyczne, którym przypadnie 535,76 mln euro, nie licząc wsparcia unijnego. Litwini zapłacą 474,01 mln euro, Estończycy – 110,60 mln euro, a Łotysze – 99,50 mln euro. Porozumienie regulatorów jest jednym z wymogów wspólnej aplikacji o dofinansowanie Komisji Europejskiej z Narzędzia „Łącząc Europę” (CEF), które może pokryć do 75 procent kosztów projektów z listy Projektów Wspólnego Zainteresowania. Wniosek musi zostać złożony najpóźniej 27 maja. Wsparcie unijne obniży koszty operatorów, a co za tym idzie ich przełożenie na taryfy przesyłowe. Bez wsparcia mają one wzrosnąć na Litwie o średnio 28,32 procent, a z nim o 11 procent.

Faza druga synchronizacji zakłada modernizację i rozbudowę sieci przesyłowych państw bałtyckich z uwzględnieniem połączenia morskiego Harmony Link między Polską a Litwą. Cały proces ma przebiegać w trzech fazach i pozwolić na pełną synchronizację systemów państw bałtyckich z kontynentalnym przez Polskę do 2025 roku.

– Cieszę się, że decyzja zapadła szybko i sprawnie jak nigdy – pisze minister energetyki Litwy Žygimantas Vaičiūnas na Facebooku. – Umowa jest niezbędna aby skutecznie iść naprzód, a operatorzy mogli złożyć do końca maja wniosek do Komisji Europejskiej – dodał. Zadeklarował, że uczestnicy projektu będą zabiegać o maksymalne wsparcie CEF w wysokości 75 procent wartości projektu.

VERT/Facebook/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Harmony Link, czyli jak Polska pomoże krajom bałtyckim rozejść się z Rosją w pokoju

Najnowsze artykuły