Dwie trzecie Niemców chce ocalenia atomu w przeddzień pogrzebu
Niemcy wyłączają 15 kwietnia ostatnie elektrownie jądrowe. Dwie trzecie ankietowanych obywateli niemieckich opowiada się jednak za ich utrzymaniem w sieci.
Niemcy wyłączają 15 kwietnia ostatnie elektrownie jądrowe. Dwie trzecie ankietowanych obywateli niemieckich opowiada się jednak za ich utrzymaniem w sieci.
Jest wstępne zainteresowanie gazem z drugiego, pływającego gazoportu rozważanego w Polsce. Pierwsze FSRU ma służyć Polsce. Trwają rozmowy z sąsiadami jak Ukraina, kraje Grupy Wyszehradzkiej. Będzie open season zbierające już wiążące oferty.
Może wydawać się, że osiągnęliśmy już dolne granice ceny. Jednakże ceny gazu muszą pozostać wystarczająco wysokie, aby utrzymać dostawy LNG do Europy, a jednocześnie wystarczająco ograniczyć europejski popyt, aby umożliwić magazynowanie gazu na docelowym poziomie w okresie letnim – pisze Andrzej Sikora z Instytutu Studiów Energetycznych (ISE).
Aktualizacja strategii energetycznej Polski (PEP2040) zakłada zastąpienie gazu węglem w roli paliwa przejściowego, ograniczenie użycia błękitnego paliwa w energetyce i ewentualny reeksport nadwyżek do sąsiadów.
Na otwartym morzu niedaleko wyspy Rugii niemiecki koncern RWE chciał zbudować największy pływający gazoport w Europie. Realizacji tego projektu sprzeciwiła się premier landu Meklemburgia Pomorze Przednie, Manuela Schwesig. Następnie rząd federalny ogłosił zmianę planów i ewentualną relokacje projektu.
– Podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu procedury badania rynku w stosunku do mocy regazyfikacyjnych odpowiadających dwóm jednostkom FSRU. Takie rozwiązanie było brane pod uwagę już w 2018 roku, przy przygotowaniu koncepcji pływającego terminalu w Zatoce Gdańskiej – powiedział wiceprezes Gaz-System Andrzej Kensbok w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Trwają rozmowy na temat zwiększenia dostaw gazu przez Polskę na Ukrainę. Wolumen może wzrosnąć o 3 mld m sześc. rocznie, jeśli pojawi się chętny nad Dnieprem.
Gaz-System bada obecnie zapotrzebowanie rynku na LNG z FSRU w Zatoce Gdańskiej. Wchodzą w grę jedna lub dwie jednostki do magazynowania i regazyfikacji zwane pływającymi gazoportami, które zostałyby zamówione do września.
BiznesAlert.pl ustalił, że badanie rynku o zwiększeniu przepustowości dostaw LNG przez FSRU w Zatoce Gdańskiej dotyczy nie jednej, a dwóch jednostek zwanych potocznie pływającymi gazoportami.
Prezes Gaz-System Marcin Chludziński poinformował, że Ukraina sprowadza przez Polskę około 1,5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie. Ta ilość może wzrosnąć dzięki wykorzystaniu pływającego gazoportu w Zatoce Gdańskiej.
