Ropociąg Przyjaźń.

Prezes spółki zajmującej się bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej w sektorze naftowym i nie tylko traci głowe po incydencie cyberbezpieczeństwa, czyli ataku hakerskim.

Wizyta prezydenta Kazachstanu Kassyma-Żomarta Tokajewa w Berlinie objawiła dwie rzeczy: Kazachstan chce sprzedawać Europie ropę, a także potrafi zręcznie manipulować polityką gospodarczą tak, aby Zachód się nie przyczepił, a Rosja nie obraziła – piszą Aleksandra Fedorska i Maryjka Szurowska w BiznesAlert.pl.

Dziennikarze kilku redakcji niemieckich ustalili, że dostawy ropy z Kazachstanu podejrzewanej o fizyczne pochodzenie z Rosji mogą liczyć na specjalne traktowanie na granicy Niemiec. Okazuje się, że nie podlega badaniom by szybciej przejść kontrolę celną. Tymczasem służba celna przyznaje, że taki proceder może służyć omijaniu sankcji.

Współpraca naftowa Niemiec i Kazachstanu kwitnie za pośrednictwem Rosji, ale jest kolejny obszar współpracy, tym razem w celu zmniejszenia zależności od Chin. To surowce krytyczne.

Kazachstan chce rozwijać dostawy ropy do Niemiec. Obiecuje także przestrzeganie sankcji zachodnich wobec spekulacji na temat farbowania ropy rosyjskiej na kazachską. Nie rezygnuje ze szlaku przez Ropociąg Przyjaźń w Rosji.

Operator ropociągów przesyłowych PERN wprowadza systemy antydronowe oraz inne, które mają chronić naftoport i polskie rurociągi na ropę oraz paliwa. PERN obsługuje dostawy nierosyjskiej ropy oraz paliw do Polski oraz krajów sąsiednich przez naftoport w Gdańsku.

Kazachstan będzie nadal transportował ropę do Europy przez Rosję, ale ma kilka szlaków do wyboru, w tym Ropociąg Przyjaźń przez Polskę, dzięki życzliwości Rosjan. Ta współpraca dająca możliwość dostaw do Niemiec mogła być transakcją wiązaną dającą Rosjanom dostęp do Chin.

– Ukraina musi zabezpieczyć swoje rezerwy ropy naftowej przed rosyjskimi atakami. Potencjał współpracy między Polską a Ukrainą przy tranzycie surowca jest ogromny – pisze Mateusz Bajek z Esperis Consulting w BiznesAlert.pl.

Niemiecki rząd zdecydował na początku 2023 roku o porzuceniu zakupów ropy naftowej w Rosji w odpowiedzi na inwazję na Ukrainie. Część załogi Rafinerii Schwedt sprzeciwia się tej decyzji i chce podjąć kroki prawne.

Ministerstwo gospodarki i klimatu Niemiec odpowiedziało regionalnej gazecie, że przy dostawach z Kazachstanu nieuniknione jest mieszanie ropy z tą rosyjską. Polska obawiała się takiego scenariusza. Sankcje nie zostały naruszone, ale ropa fizycznie z Rosji dociera dalej przez terytorium polskie do naszego sąsiada. Tym samym potwierdzają się ustalenia naszego portalu.