icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tobiszowski: Chcemy by środki dla Coal Regions wsparły nie tylko Śląsk

Rząd zasugerował Komisji Europejskiej możliwość objęcia wsparciem tworzonej inicjatywy Coal Regions in Transition, obok terenów górnictwa węgla kamiennego, także brunatnego, a także obszarów dawnej eksploatacji – powiedział w czwartek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Wiceminister Tobiszowski występował w czwartek w Sejmie podczas drugiego czytania rządowego projektu nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. W imieniu wnioskodawców nowelizacji odpowiadał na pytania posłów.

Posłanka Małgorzata Pępek z PO m.in. mówiła, że wraz ze spadkiem wydobycia obniżeniu ulegną wpływy samorządów z tytułu opłaty eksploatacyjnej i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Posłanka pytała o szacunki wielkości tych spadków, a także, jaki to będzie miało wpływ na Fundusz i samorządy oraz czy zostanie to im jakoś zrekompensowane.

Z kolei poseł Tomasz Piotr Nowak (PO) apelował, by rząd pamiętał nie tylko o Śląsku, ale też o innych regionach związanych z eksploatacją węgla. Jak akcentował, wciąż nie ma decyzji, co do odkrywki Ościsłowo i związanych z tą inwestycją perspektyw dla Wielkopolski wschodniej. Pytał, czy jeśli nie będzie takiej decyzji, rząd przygotuje program kompensacyjny dla tego regionu – oparty m.in. o fundusze i pomoc publiczną na kształt stosowanej wobec Śląska.

Odpowiadając na pytanie o planowane inwestycje w wydobycie węgla brunatnego Tobiszowski wskazał, że „planowo” idzie proces związany z przygotowaniem odkrywki Złoczew. „Rzeczywiście jest kwestia Ościsłowa. To jest bardziej poza Ministerstwem Energii, jeśli chodzi o decyzje. Tam jest spór prawny, w kontekście firmy prywatnej i Ministerstwa Środowiska. Natomiast potwierdzamy, że dla Ministerstwa Energii Ościsłowo jest potrzebne w systemie” – zaznaczył.

„Natomiast, jeśli idzie o objęcie terenów innych, niż woj. śląskiego, działaniami dotyczącymi zagospodarowania, rekultywacji czy przygotowywania pod inwestycje (terenów pogórniczych – PAP) to obecnie trwa w Komisji Europejskiej rozmowa o tzw. platformie regionów (górniczych w transformacji – PAP)” – powiedział wiceminister energii.

„Rzeczywiście w pierwszym etapie kwestia dotyczyła tylko woj. śląskiego i Polski, teraz to rozeszło się na inne kraje. Obecnie czekamy na sformułowanie budżetu. Przedłożyliśmy sugestię, żeby zastanowić się, gdyby wyszło to poza woj. śląskie, Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i kwestię ostatnio przekazywanych majątkiem części kopalń – aby również objąć tym tereny objęte działalnością wydobycia węgla brunatnego, ale i też eksploatacją wcześniejszą” – zasygnalizował Tobiszowski.

„Jest to na razie takie zawistowanie, wywołanie tematu. Podzielam tę kwestię. Będziemy starali się objąć również inne tereny Polski jakimś dofinansowaniem czy programem – bo nie tylko w woj. śląskim czy na terenie południa aglomeracyjnego mamy tereny, które należy w jakiś sposób zaadoptować i przygotować pod inwestycje” – zapowiedział wiceszef ME.

W lipcu br. strona polska wybrała 12 z zaproponowanych wstępnie 36 projektów do realizacji w ramach unijnego programu Coal Regions in Transition. Pierwotnie, pod koniec ub. roku, inicjatywie nadano charakter pilotażowy – pod kątem woj. śląskiego; potem Komisja Europejska zdecydowała, że program ten zostanie poszerzony o inne regiony górnicze w Unii Europejskiej.

Według wcześniejszych informacji lista projektów, które ostatecznie będą realizowane w ramach Coal Regions in Transition, miałaby zostać ogłoszona pod koniec tego roku, na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach.

Odpowiadając w czwartek na część pytania posłanki Pępek Tobiszowski ocenił, że wydobycie wobec 2015 r. nie jest obecnie znacząco niższe – wzrosło zapotrzebowanie na węgiel, zatem środki płynące na fundusz środowiskowy jego zdaniem „raczej się nie zmniejszyły”.

Pod koniec października br. premier Mateusz Morawiecki mówił w Koninie, że jedną z szans dla tego miasta jest uruchomienie wydobycia węgla brunatnego z odkrywki Ościsłowo. Zadeklarował, że rząd chce tej inwestycji i będzie robił wszystko, aby powstała. Jak stwierdził, „według jego najlepszej wiedzy”, w ciągu najbliższych miesięcy zostanie wydana zgoda na jej uruchomienie. „To są tysiące miejsc pracy, to jest 7-8 proc. energii dla całej Polski. My chcemy tej inwestycji” – zaznaczył szef rządu.

Polska Agencja Prasowa

Rząd zasugerował Komisji Europejskiej możliwość objęcia wsparciem tworzonej inicjatywy Coal Regions in Transition, obok terenów górnictwa węgla kamiennego, także brunatnego, a także obszarów dawnej eksploatacji – powiedział w czwartek wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski.

Wiceminister Tobiszowski występował w czwartek w Sejmie podczas drugiego czytania rządowego projektu nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. W imieniu wnioskodawców nowelizacji odpowiadał na pytania posłów.

Posłanka Małgorzata Pępek z PO m.in. mówiła, że wraz ze spadkiem wydobycia obniżeniu ulegną wpływy samorządów z tytułu opłaty eksploatacyjnej i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Posłanka pytała o szacunki wielkości tych spadków, a także, jaki to będzie miało wpływ na Fundusz i samorządy oraz czy zostanie to im jakoś zrekompensowane.

Z kolei poseł Tomasz Piotr Nowak (PO) apelował, by rząd pamiętał nie tylko o Śląsku, ale też o innych regionach związanych z eksploatacją węgla. Jak akcentował, wciąż nie ma decyzji, co do odkrywki Ościsłowo i związanych z tą inwestycją perspektyw dla Wielkopolski wschodniej. Pytał, czy jeśli nie będzie takiej decyzji, rząd przygotuje program kompensacyjny dla tego regionu – oparty m.in. o fundusze i pomoc publiczną na kształt stosowanej wobec Śląska.

Odpowiadając na pytanie o planowane inwestycje w wydobycie węgla brunatnego Tobiszowski wskazał, że „planowo” idzie proces związany z przygotowaniem odkrywki Złoczew. „Rzeczywiście jest kwestia Ościsłowa. To jest bardziej poza Ministerstwem Energii, jeśli chodzi o decyzje. Tam jest spór prawny, w kontekście firmy prywatnej i Ministerstwa Środowiska. Natomiast potwierdzamy, że dla Ministerstwa Energii Ościsłowo jest potrzebne w systemie” – zaznaczył.

„Natomiast, jeśli idzie o objęcie terenów innych, niż woj. śląskiego, działaniami dotyczącymi zagospodarowania, rekultywacji czy przygotowywania pod inwestycje (terenów pogórniczych – PAP) to obecnie trwa w Komisji Europejskiej rozmowa o tzw. platformie regionów (górniczych w transformacji – PAP)” – powiedział wiceminister energii.

„Rzeczywiście w pierwszym etapie kwestia dotyczyła tylko woj. śląskiego i Polski, teraz to rozeszło się na inne kraje. Obecnie czekamy na sformułowanie budżetu. Przedłożyliśmy sugestię, żeby zastanowić się, gdyby wyszło to poza woj. śląskie, Spółkę Restrukturyzacji Kopalń i kwestię ostatnio przekazywanych majątkiem części kopalń – aby również objąć tym tereny objęte działalnością wydobycia węgla brunatnego, ale i też eksploatacją wcześniejszą” – zasygnalizował Tobiszowski.

„Jest to na razie takie zawistowanie, wywołanie tematu. Podzielam tę kwestię. Będziemy starali się objąć również inne tereny Polski jakimś dofinansowaniem czy programem – bo nie tylko w woj. śląskim czy na terenie południa aglomeracyjnego mamy tereny, które należy w jakiś sposób zaadoptować i przygotować pod inwestycje” – zapowiedział wiceszef ME.

W lipcu br. strona polska wybrała 12 z zaproponowanych wstępnie 36 projektów do realizacji w ramach unijnego programu Coal Regions in Transition. Pierwotnie, pod koniec ub. roku, inicjatywie nadano charakter pilotażowy – pod kątem woj. śląskiego; potem Komisja Europejska zdecydowała, że program ten zostanie poszerzony o inne regiony górnicze w Unii Europejskiej.

Według wcześniejszych informacji lista projektów, które ostatecznie będą realizowane w ramach Coal Regions in Transition, miałaby zostać ogłoszona pod koniec tego roku, na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach.

Odpowiadając w czwartek na część pytania posłanki Pępek Tobiszowski ocenił, że wydobycie wobec 2015 r. nie jest obecnie znacząco niższe – wzrosło zapotrzebowanie na węgiel, zatem środki płynące na fundusz środowiskowy jego zdaniem „raczej się nie zmniejszyły”.

Pod koniec października br. premier Mateusz Morawiecki mówił w Koninie, że jedną z szans dla tego miasta jest uruchomienie wydobycia węgla brunatnego z odkrywki Ościsłowo. Zadeklarował, że rząd chce tej inwestycji i będzie robił wszystko, aby powstała. Jak stwierdził, „według jego najlepszej wiedzy”, w ciągu najbliższych miesięcy zostanie wydana zgoda na jej uruchomienie. „To są tysiące miejsc pracy, to jest 7-8 proc. energii dla całej Polski. My chcemy tej inwestycji” – zaznaczył szef rządu.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły