Duńska firma konsultingowa COWI poinformowała o wygraniu trzech przetargów na wykonanie prac przygotowawczych w ramach realizacji projektu Baltic Pipe. Jak podkreśla firma koszt tej inwestycji po stronie duńskiej wynosie niecały 1 mld euro i obejmie 950 km gazociągu z Norwegii przez Danię do Polski. Celem projektu – jak wskazuje firma – jest zwiększenie konkurencji na europejskim rynku gazu i zabezpieczyć dostawy gazu w Polsce i Europie Wschodniej.
Doradztwo
Duńska część projektu na dużą skalę składa się z kilku elementów, które są oferowane w pakietach. COWI podpisał umowę na wykonanie dwóch z czterech pakietów w zakresie doradztwa dotyczącego 70-kilometrowego lądowego gazociągu na Zelandii i nowego terminalu odbioru gazu w Nybro na północ od Varde. Jak podaje COVI, firma wygrała dwie z pięciu głównych aukcji.COWI wygrało także umowę podwykonawczą na gazociągu morskim o długości 105-110 kilometrów na Morzu Północnym.
COWI od początku jest częścią duńskiego sektora gazowego, a firma była zaangażowana w wiele projektów na lądzie i na morzu, w tym gazociąg lądowy pomiędzy Ellund i Egtved w Jutlandii, który będzie jednym z elementów projektu Baltic Pipe – mówił Jens Bjørnmose, wiceprezes sektora Bioenergii i Energii Cieplnej w firmie COWI.
– Rząd Danii nie podjął jeszcze ostatecznie decyzji w sprawie Baltic Pipe. COWI podejmuje szczegółowe działania projektowe odnośnie wyżej wymienionych pakietów, co będzie stanowić podstawę do podjęcia ostatecznej decyzji inwestycyjnej – powiedziała z kolei Sussi Heimburger z biura prasowego COVI w odpowiedzi na pytania portalu BiznesAlert.pl.
Przedbiegi
Na początku września, duński operator sieci przesyłowej, Energinet.dk rozpisał zamówienie, w ramach którego poszukuje dostawcy usług certyfikacji na potrzeby budowy elementów gazociągu Baltic Pipe po duńskiej stronie. Przetarg dotyczy certyfikacji gazociągu Lillebælt, systemu PLEM (Pipeline End Manifold) oraz połączenia po duńskiej stronie gazociągu z norweską siecią przesyłową na Morzu Północnym, a więc z gazociągiem Europipe II. Zgodnie z zamówieniem certyfikacja musi obejmować weryfikację wszystkich faz, od projektu przez produkcję, instalację i uruchomienie włącznie. Na tej podstawie projekt Baltic Pipe musi uzyskać bezwarunkowy certyfikat zgodności dla rurociągów, za co będzie odpowiadać wyznaczona jednostka certyfikująca.
Argumenty
Gaz ziemny to nadal paliwo kopalne, ale jest znacznie bardziej ekologiczne niż węgiel – wyjaśnił Bjørnmose. Oczekuje również, że gazociąg będzie odgrywał znaczącą rolę przez wiele lat. Projekt Baltic Pipe umożliwi transport gazu norweskiego na rynki gazu w Polsce i Europie Wschodniej, zapewniając większą konkurencję i nowe szlaki dostaw.
Projekt ma za zadanie wspierać transformację energetyczną Polski, w odejściu od węgla na gaz ziemny. W Danii gazociąg przełoży się na niższe opłaty i niższe rachunki za gaz dla duńskich odbiorców gazu i zapewni bardziej stabilny system gazowy z rozbudowanymi trasami dostaw.
COWI/Bartłomiej Sawicki
Baltic Pipe: Bezpieczeństwo dla Polski i biogaz dla Danii (RELACJA)