icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Dąbrowski: Nie zgodzimy się na rozwiązania, które przerzucą koszty transformacji na społeczeństwo

Podczas panelu „Energetyka. Pakiet Fit for 55” na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski ocenił wpływ nowego pakietu na polską energetykę.

Fit For 55 na EKG 2021

– Mamy wiele wątpliwości co do założeń. Trzeba bardzo ostrożnie działać, aby ten cały wielki plan nie spalił na panewce, żebyśmy nie doprowadzili do sytuacji, że nasza gospodarka będzie nie konkurencyjna, i doprowadzimy do ubóstwa energetycznego. Te założenia nie są na razie zbyt optymistyczne. Celem jest przejście z węgla na gaz. Wykluczone jest wsparcie źródeł gazowych. Pokazuje to całkowite niezrozumienie sytuacji panującej w Polsce – ocenił Wojciech Dąbrowski.

– Nie wiem dlaczego politycy zakładają, że wielkie polskie miasta przejdą w ciągu 5 lat na OZE w ciepłownictwie – dodał.

– Musimy pilnować polskich interesów. PGE będzie głównym inwestorem w transformacji energetycznej w Polsce, zamierzamy wydać 75 mld złotych na inwestycje. Głównym narzędziem do zeroemisyjności będzie offshore. W 2050 roku chcemy mieć 6,5 GW na morzu. W 2050 roku chcemy być zeroemisyjni jako jeden z pierwszych koncernów w Europie – mówił.

– Nie będzie wspierany gaz, który będzie paliwem przejściowym. Jeśli Komisja pozbawia nas inwestowania w gaz, to nie wiem jak wyobrażają sobie transformację. Unia tego nie wytrzyma. W Polsce nie przyjmiemy rozwiązań, które koszty transformacji przerzucą na społeczeństwo – mówił.

– Fundusz modernizacyjny powinien finansować inwestycje gazowe. Reforma EU ETS musi przewidywać większy przydział bezprawnych uprawnień. Jako spółki kupujemy uprawnienia za granicą nabijając budżety innych państw, z puli polskiej nie starcza. Cały ETS i uprawnienia to czysto spekulacyjny instrument finansowy. ETS to instrument polityczny. Wszystko rozbija się o środki finansowe. To, że dzisiaj mówi się o nowoczesnych technologiach – ktoś musi zapłacić, a na samym końcu łańcucha jest klient. Musimy dbać o klienta. Energia elektryczna nie może być dobrem luksusowym. Nie możemy doprowadzić do ubóstwa energetycznego – przekonywał.

Opracowali Aleksander Tretyn i Michał Perzyński

Podczas panelu „Energetyka. Pakiet Fit for 55” na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski ocenił wpływ nowego pakietu na polską energetykę.

Fit For 55 na EKG 2021

– Mamy wiele wątpliwości co do założeń. Trzeba bardzo ostrożnie działać, aby ten cały wielki plan nie spalił na panewce, żebyśmy nie doprowadzili do sytuacji, że nasza gospodarka będzie nie konkurencyjna, i doprowadzimy do ubóstwa energetycznego. Te założenia nie są na razie zbyt optymistyczne. Celem jest przejście z węgla na gaz. Wykluczone jest wsparcie źródeł gazowych. Pokazuje to całkowite niezrozumienie sytuacji panującej w Polsce – ocenił Wojciech Dąbrowski.

– Nie wiem dlaczego politycy zakładają, że wielkie polskie miasta przejdą w ciągu 5 lat na OZE w ciepłownictwie – dodał.

– Musimy pilnować polskich interesów. PGE będzie głównym inwestorem w transformacji energetycznej w Polsce, zamierzamy wydać 75 mld złotych na inwestycje. Głównym narzędziem do zeroemisyjności będzie offshore. W 2050 roku chcemy mieć 6,5 GW na morzu. W 2050 roku chcemy być zeroemisyjni jako jeden z pierwszych koncernów w Europie – mówił.

– Nie będzie wspierany gaz, który będzie paliwem przejściowym. Jeśli Komisja pozbawia nas inwestowania w gaz, to nie wiem jak wyobrażają sobie transformację. Unia tego nie wytrzyma. W Polsce nie przyjmiemy rozwiązań, które koszty transformacji przerzucą na społeczeństwo – mówił.

– Fundusz modernizacyjny powinien finansować inwestycje gazowe. Reforma EU ETS musi przewidywać większy przydział bezprawnych uprawnień. Jako spółki kupujemy uprawnienia za granicą nabijając budżety innych państw, z puli polskiej nie starcza. Cały ETS i uprawnienia to czysto spekulacyjny instrument finansowy. ETS to instrument polityczny. Wszystko rozbija się o środki finansowe. To, że dzisiaj mówi się o nowoczesnych technologiach – ktoś musi zapłacić, a na samym końcu łańcucha jest klient. Musimy dbać o klienta. Energia elektryczna nie może być dobrem luksusowym. Nie możemy doprowadzić do ubóstwa energetycznego – przekonywał.

Opracowali Aleksander Tretyn i Michał Perzyński

Najnowsze artykuły