icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Europa ma problem z nawozami sztucznymi

Wysokie ceny gazu powodują, że energochłonna produkcja nawozów sztucznych jest zagrożona. Niemiecka gazeta Handelsblatt wychodzi z założenia, że moce produkcyjne producentów nawozów sztucznych w Europie zmalały przez to o 70 procent.

– Wiodący norweski dostawca Yara produkuje obecnie amoniak przy wykorzystaniu zaledwie 35 procent swoich mocy produkcyjnych w Europie, do których należy zakład w Brunsbüttel. Polski producent Azoty zmniejszył produkcję do mniej niż połowy – podaje Handelsblatt.

Jeśli nie będzie dla nich pomocy państwowych, to niewykluczone, że europejskie rolnictwo będzie zdane w przyszłości na import nawozów z Bliskiego Wschodu, gdzie gaz jest znacznie tańszy i budowane są gigantyczne fabryki nawozów sztucznych. Już teraz europejscy rolnicy korzystają głównie z importowanych nawozów, które docierają do Europy statkami.

Konkurencja dla europejskiego przemysłu nawozowego, uważa Handelsblatt, mogą być także USA, gdzie cena gazu ziemnego jest o 8 x niższa. Handelsblatt ostrzega także przed Rosją, gdzie gaz ziemny, który nie zostanie sprzedany Europie, prawdopodobnie trafi do masowej produkcji amoniaku i będzie globalnie dystrybuowany.

Sytuacja w Niemczech jest szczególnie napięta. – U największego niemieckiego producenta amoniaku SKW Piesteritz instalacje są już całkowicie zatrzymane – i wątpliwe jest, czy w najbliższym czasie zostaną ponownie uruchomione – pisze Handelsblatt.

Aleksandra Fedorska

Grupa Azoty dalej dostarcza klientom dwutlenek węgla i suchy lód

Wysokie ceny gazu powodują, że energochłonna produkcja nawozów sztucznych jest zagrożona. Niemiecka gazeta Handelsblatt wychodzi z założenia, że moce produkcyjne producentów nawozów sztucznych w Europie zmalały przez to o 70 procent.

– Wiodący norweski dostawca Yara produkuje obecnie amoniak przy wykorzystaniu zaledwie 35 procent swoich mocy produkcyjnych w Europie, do których należy zakład w Brunsbüttel. Polski producent Azoty zmniejszył produkcję do mniej niż połowy – podaje Handelsblatt.

Jeśli nie będzie dla nich pomocy państwowych, to niewykluczone, że europejskie rolnictwo będzie zdane w przyszłości na import nawozów z Bliskiego Wschodu, gdzie gaz jest znacznie tańszy i budowane są gigantyczne fabryki nawozów sztucznych. Już teraz europejscy rolnicy korzystają głównie z importowanych nawozów, które docierają do Europy statkami.

Konkurencja dla europejskiego przemysłu nawozowego, uważa Handelsblatt, mogą być także USA, gdzie cena gazu ziemnego jest o 8 x niższa. Handelsblatt ostrzega także przed Rosją, gdzie gaz ziemny, który nie zostanie sprzedany Europie, prawdopodobnie trafi do masowej produkcji amoniaku i będzie globalnie dystrybuowany.

Sytuacja w Niemczech jest szczególnie napięta. – U największego niemieckiego producenta amoniaku SKW Piesteritz instalacje są już całkowicie zatrzymane – i wątpliwe jest, czy w najbliższym czasie zostaną ponownie uruchomione – pisze Handelsblatt.

Aleksandra Fedorska

Grupa Azoty dalej dostarcza klientom dwutlenek węgla i suchy lód

Najnowsze artykuły