icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kukiz’15: Czy dostawy LNG z Kataru do Polski finansują terroryzm?

Politycy Kukiz’15 zwrócili się do MSZ o odpowiedź na pytanie, czy w związku z tym, że Polska ma kontrakty z Katarem na dostawy gazu do terminalu LNG w Świnoujściu, polscy podatnicy nie finansują w tym momencie działalności terrorystycznej.

Powodem do zadania tego pytania był fakt, że Arabia Saudyjska, a w ślad za nią Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Rijad i Kair zawiesiły z Katarem wszystkie połączenia lądowe, morskie i powietrzne. Katar został ponadto wykluczony z arabskiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej działającej w Jemenie i zwalczającej szyickich rebeliantów Huti.

– Dzisiaj stosunki dyplomatyczne z Katarem wypowiedziały: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Jemen, Bahrajn i inne państwa. Wypowiedziały z tego powodu, że Katar podobno finansuje Państwo Islamskie (ISIS) i jego działalność terrorystyczną. Polska ma podpisane w wyniku działań Platformy Obywatelskiej kontrakty na dostawy gazu do Świnoujścia z Kataru od 2014 do 2034 roku na 20 lat – mówił na konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu, polityk Kukiz’15 Stanisław Tyszka.

W związku z tym – dodał Tyszka – Kukiz’15 chce uzyskać od ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego odpowiedź na pytanie, „czy polscy podatnicy, polskie państwo nie finansuje w tym momencie działalności terrorystycznej”.

Tyszka zaznaczył, że kolejną kwestią jest sprawa dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. – I tego, czy ten kontrakt będzie zagrożony ze względu na ewentualną blokadę morską dostaw gazu, które płyną gazowcami do Świnoujścia – dodał polityk Kukiz’15.

Jego zdaniem, sytuacja jest bardzo poważna, bo – jak zaznaczył – Polska przez lata starała się zdywersyfikować źródła dostaw gazu, a obecnie uprzywilejowaną pozycję mogą zyskać Rosja i Stany Zjednoczone.

– Dlatego oczekujemy natychmiastowej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego i pani premier Beatę Szydło – podkreślił Tyszka.

Kukiz’15 oczekuje również zbadania tego – mówił polityk Kukiz’15 – jak wyglądało podpisywanie kontraktu z Katarem i czy była świadomość „niebezpieczeństw, które się z tym wiązały”.

Jakóbik: Kukiz’15 interesuje się energetyką…niezdrowo. Podaje amunicję propagandzie

Polski kontrakt z Katarem

Na mocy długoterminowego, dwudziestoletniego kontraktu polskiej spółki z Qatargas z 2009 r., od połowy 2014 r. PGNiG miało odbierać w świnoujskim terminalu LNG 1,5 mld m sześc. gazu rocznie. Jednak ze względu na opóźnienie w budowie terminala, pierwszy gazowiec z paliwem z kontraktu wpłynął do Świnoujścia dopiero w połowie czerwca 2016 r.

W połowie marca PGNiG poinformowało o zawarciu dodatkowej umowy z Qatar Liquefied Gas Company Limited (Qatargas), dzięki której katarska spółka dostarczy polskiej firmie dodatkowe ilości skroplonego gazu ziemnego (LNG). Katarczycy zobowiązali się dostarczyć nam łącznie do 2 mln ton LNG rocznie.

Kraje, które postanowiły zerwać stosunki dyplomatyczne z Katarem, jako powód podały wspieranie przez Dauhę terroryzmu. Arabia Saudyjska postanowiła również zawiesić wszystkie połączenia lądowe, morskie i powietrzne z Katarem. Bahrajn zarzucił Dausze także ingerencję w jego sprawy wewnętrzne. Obywatelom Kataru dano 14 dni na opuszczenie Bahrajnu. Egipt zarzucił Katarowi wspieranie Bractwa Muzułmańskiego. Kair ogłosił, że egipskie porty morskie, lotnicze, a także połączenia drogowe są zamknięte dla obywateli Kataru. Zjednoczone Emiraty Arabskie dały Katarczykom 48 godzin na opuszczenie kraju.

Katarskie MSZ odnosząc się do zerwania stosunków dyplomatycznych przez te państwa stwierdziło, że było to posunięcie „nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach niemających poparcia w faktach”.

Iran wzywa do dialogu

Irańskie MSZ wezwało państwa Zatoki Perskiej do dialogu. Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Egipt i Jemen zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, zarzucając mu związki z terroryzmem.

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych oświadczył, że konflikty między państwami regionu można rozwiązywać tylko metodami politycznymi i pokojowym, a także poprzez dialog między stronami.

Wcześniej pomoc w rozwiązaniu kryzysu dyplomatycznego zaoferował turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu. Powiedział, że jest zasmucony rozdźwiękiem między Katarem a innymi państwami arabskimi i wezwał do dialogu.
Arabskie media o kryzysie w Zatoce Perskiej

Arabskie media komentują kryzys w Zatoce Perskiej. Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt Jemen i Bahrajn zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając to państwo o sympatyzowanie z terrorystami.

Dziennikarze „The National” piszą głównie o praktycznych skutkach zerwania stosunków między państwami. Wszystkie bilety na ostatnie samoloty przewoźnika Qatar Arlines do Zjednoczonych Emiratów Arabskich zostały wykupione. Przestrzeń powietrzna Emiratów, Arabii Saudyjskiej i Bahrajnu została zamknięta dla samolotów katarskiego przewoźnika. Swoje loty zawiesili też lokalni przewoźnicy.

Zamknięta będzie również granica lądowa i porty morskie. Ponad 90 proc. żywności w katarskich sklepach sprowadzana jest z Arabii Saudyjskiej. Z relacji dziennikarzy wynika, że Katarczycy ruszyli do sklepów, aby robić zapasy. – Nigdy nie widziałam tylu ludzi i koszyków tak wypełnionych wodą i żywnością – mówi rozmówczyni dziennika „Doha News”.

Komentatorzy katarskiej telewizja Al-Dżazira, której sygnał w Arabii Saudyjskiej i w Emiratach jest zakłócony, apelują o spokój. – Katar jest częścią Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej. Teraz trzeba usiąść i rozmawiać – podkreślają eksperci.

Od kilku dni media w Zjednoczonych Emiratach Arabskich poświęcają dużo uwagi bogatemu Katarowi. Konflikt eskaluje od momentu majowej wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Arabii Saudyjskiej. Emir Kataru miał się w mediach negatywnie wypowiadać o zaostrzeniu stosunków państw arabskich z Iranem.

Odpowiadając na pretensje innych państw arabskich, Katarczycy tłumaczyli, że na stronach pojawiły się fałszywe informacje będące rezultatem ataku hakerów. Obecny kryzys media nazywają jednym z największych konfliktów w historii.

Kreml wydał stanowisko ws. sytuacji wokół Kataru

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził nadzieję, że sytuacja wokół Kataru nie wpłynie negatywnie na walkę z terroryzmem, której aktualność – jak powiedział – potwierdziły m.in. niedawne tragiczne wydarzenia w Londynie.

Pieskow podkreślił na konferencji prasowej, że Rosja jest zainteresowana stabilnością i pokojem w Zatoce Perskiej.

– Moskwa jest zainteresowana utrzymaniem dobrych relacji z państwami Zatoki Perskiej, lecz nie zamierza mieszać się w sprawy wewnętrzne innych krajów, w tym przypadku – państw Zatoki Perskiej – oświadczył Pieskow.

Polska Agencja Prasowa/IAR

Politycy Kukiz’15 zwrócili się do MSZ o odpowiedź na pytanie, czy w związku z tym, że Polska ma kontrakty z Katarem na dostawy gazu do terminalu LNG w Świnoujściu, polscy podatnicy nie finansują w tym momencie działalności terrorystycznej.

Powodem do zadania tego pytania był fakt, że Arabia Saudyjska, a w ślad za nią Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając to państwo o wspieranie terroryzmu, w tym Al-Kaidy i Bractwa Muzułmańskiego. Rijad i Kair zawiesiły z Katarem wszystkie połączenia lądowe, morskie i powietrzne. Katar został ponadto wykluczony z arabskiej koalicji pod wodzą Arabii Saudyjskiej działającej w Jemenie i zwalczającej szyickich rebeliantów Huti.

– Dzisiaj stosunki dyplomatyczne z Katarem wypowiedziały: Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt, Jemen, Bahrajn i inne państwa. Wypowiedziały z tego powodu, że Katar podobno finansuje Państwo Islamskie (ISIS) i jego działalność terrorystyczną. Polska ma podpisane w wyniku działań Platformy Obywatelskiej kontrakty na dostawy gazu do Świnoujścia z Kataru od 2014 do 2034 roku na 20 lat – mówił na konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu, polityk Kukiz’15 Stanisław Tyszka.

W związku z tym – dodał Tyszka – Kukiz’15 chce uzyskać od ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego odpowiedź na pytanie, „czy polscy podatnicy, polskie państwo nie finansuje w tym momencie działalności terrorystycznej”.

Tyszka zaznaczył, że kolejną kwestią jest sprawa dywersyfikacji dostaw gazu do Polski. – I tego, czy ten kontrakt będzie zagrożony ze względu na ewentualną blokadę morską dostaw gazu, które płyną gazowcami do Świnoujścia – dodał polityk Kukiz’15.

Jego zdaniem, sytuacja jest bardzo poważna, bo – jak zaznaczył – Polska przez lata starała się zdywersyfikować źródła dostaw gazu, a obecnie uprzywilejowaną pozycję mogą zyskać Rosja i Stany Zjednoczone.

– Dlatego oczekujemy natychmiastowej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego i pani premier Beatę Szydło – podkreślił Tyszka.

Kukiz’15 oczekuje również zbadania tego – mówił polityk Kukiz’15 – jak wyglądało podpisywanie kontraktu z Katarem i czy była świadomość „niebezpieczeństw, które się z tym wiązały”.

Jakóbik: Kukiz’15 interesuje się energetyką…niezdrowo. Podaje amunicję propagandzie

Polski kontrakt z Katarem

Na mocy długoterminowego, dwudziestoletniego kontraktu polskiej spółki z Qatargas z 2009 r., od połowy 2014 r. PGNiG miało odbierać w świnoujskim terminalu LNG 1,5 mld m sześc. gazu rocznie. Jednak ze względu na opóźnienie w budowie terminala, pierwszy gazowiec z paliwem z kontraktu wpłynął do Świnoujścia dopiero w połowie czerwca 2016 r.

W połowie marca PGNiG poinformowało o zawarciu dodatkowej umowy z Qatar Liquefied Gas Company Limited (Qatargas), dzięki której katarska spółka dostarczy polskiej firmie dodatkowe ilości skroplonego gazu ziemnego (LNG). Katarczycy zobowiązali się dostarczyć nam łącznie do 2 mln ton LNG rocznie.

Kraje, które postanowiły zerwać stosunki dyplomatyczne z Katarem, jako powód podały wspieranie przez Dauhę terroryzmu. Arabia Saudyjska postanowiła również zawiesić wszystkie połączenia lądowe, morskie i powietrzne z Katarem. Bahrajn zarzucił Dausze także ingerencję w jego sprawy wewnętrzne. Obywatelom Kataru dano 14 dni na opuszczenie Bahrajnu. Egipt zarzucił Katarowi wspieranie Bractwa Muzułmańskiego. Kair ogłosił, że egipskie porty morskie, lotnicze, a także połączenia drogowe są zamknięte dla obywateli Kataru. Zjednoczone Emiraty Arabskie dały Katarczykom 48 godzin na opuszczenie kraju.

Katarskie MSZ odnosząc się do zerwania stosunków dyplomatycznych przez te państwa stwierdziło, że było to posunięcie „nieuzasadnione, oparte na twierdzeniach i pomówieniach niemających poparcia w faktach”.

Iran wzywa do dialogu

Irańskie MSZ wezwało państwa Zatoki Perskiej do dialogu. Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn, Egipt i Jemen zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, zarzucając mu związki z terroryzmem.

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych oświadczył, że konflikty między państwami regionu można rozwiązywać tylko metodami politycznymi i pokojowym, a także poprzez dialog między stronami.

Wcześniej pomoc w rozwiązaniu kryzysu dyplomatycznego zaoferował turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu. Powiedział, że jest zasmucony rozdźwiękiem między Katarem a innymi państwami arabskimi i wezwał do dialogu.
Arabskie media o kryzysie w Zatoce Perskiej

Arabskie media komentują kryzys w Zatoce Perskiej. Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt Jemen i Bahrajn zerwały stosunki dyplomatyczne z Katarem, oskarżając to państwo o sympatyzowanie z terrorystami.

Dziennikarze „The National” piszą głównie o praktycznych skutkach zerwania stosunków między państwami. Wszystkie bilety na ostatnie samoloty przewoźnika Qatar Arlines do Zjednoczonych Emiratów Arabskich zostały wykupione. Przestrzeń powietrzna Emiratów, Arabii Saudyjskiej i Bahrajnu została zamknięta dla samolotów katarskiego przewoźnika. Swoje loty zawiesili też lokalni przewoźnicy.

Zamknięta będzie również granica lądowa i porty morskie. Ponad 90 proc. żywności w katarskich sklepach sprowadzana jest z Arabii Saudyjskiej. Z relacji dziennikarzy wynika, że Katarczycy ruszyli do sklepów, aby robić zapasy. – Nigdy nie widziałam tylu ludzi i koszyków tak wypełnionych wodą i żywnością – mówi rozmówczyni dziennika „Doha News”.

Komentatorzy katarskiej telewizja Al-Dżazira, której sygnał w Arabii Saudyjskiej i w Emiratach jest zakłócony, apelują o spokój. – Katar jest częścią Rady Współpracy Państw Zatoki Perskiej. Teraz trzeba usiąść i rozmawiać – podkreślają eksperci.

Od kilku dni media w Zjednoczonych Emiratach Arabskich poświęcają dużo uwagi bogatemu Katarowi. Konflikt eskaluje od momentu majowej wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Arabii Saudyjskiej. Emir Kataru miał się w mediach negatywnie wypowiadać o zaostrzeniu stosunków państw arabskich z Iranem.

Odpowiadając na pretensje innych państw arabskich, Katarczycy tłumaczyli, że na stronach pojawiły się fałszywe informacje będące rezultatem ataku hakerów. Obecny kryzys media nazywają jednym z największych konfliktów w historii.

Kreml wydał stanowisko ws. sytuacji wokół Kataru

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyraził nadzieję, że sytuacja wokół Kataru nie wpłynie negatywnie na walkę z terroryzmem, której aktualność – jak powiedział – potwierdziły m.in. niedawne tragiczne wydarzenia w Londynie.

Pieskow podkreślił na konferencji prasowej, że Rosja jest zainteresowana stabilnością i pokojem w Zatoce Perskiej.

– Moskwa jest zainteresowana utrzymaniem dobrych relacji z państwami Zatoki Perskiej, lecz nie zamierza mieszać się w sprawy wewnętrzne innych krajów, w tym przypadku – państw Zatoki Perskiej – oświadczył Pieskow.

Polska Agencja Prasowa/IAR

Najnowsze artykuły