icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ministerstwo klimatu i środowiska nie wyklucza zmian prawa przed liberalizacją rynku gazu w Polsce

Ministerstwo klimatu i środowiska przeprowadziło konsultacje sektorowe, których celem było zidentyfikowanie potencjalnych barier dla rozwoju rynku gazu ziemnego w Polsce i jego liberalizacji. Obecnie analizuje otrzymane w ramach konsultacji uwagi i sugestie. Na ich podstawie będą kształtowane dalsze decyzje w zakresie uwalniania rynku gazu ziemnego w Polsce. Czy to zapowiada kolejne regulacje prawne dotyczące liberalizacji rynku gazu w Polsce? Odpowiedzi szukaliśmy w ministerstwie klimatu i środowiska oraz Urzędzie Regulacji Energetyki.

1 stycznia 2017 roku weszły w życie przepisy ustawy Prawo energetyczne znoszące nadzór prezesa URE nad taryfami na sprzedaż gazu do odbiorców hurtowych, sprzedaż gazu LNG i CNG oraz na sprzedaż gazu do odbiorców końcowych dokonujących zakupu tego paliwa w punkcie wirtualnym lub w trybie przetargów, aukcji lub zamówień publicznych. Od 1 października 2017 roku zniesiony został obowiązek przedkładania do zatwierdzenia przez Prezesa URE taryf na sprzedaż gazu ziemnego wysokometanowego i zaazotowanego odbiorcom końcowym niebędącym gospodarstwami domowymi. Nadzór prezesa URE nad taryfami, a więc cenami maksymalnymi dla gazu sieciowego sprzedawanego do gospodarstw domowych, zostaje utrzymany do końca 2023 roku. Kształtowanie się cen gazu od 2024 roku zależeć będzie od bardzo wielu różnych czynników.

Rola gazu w transformacji energetycznej

Gaz ziemny, zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 roku, będzie odgrywał kluczową rolę w polskiej polityce energetyczno-klimatycznej, przede wszystkim, jako paliwo przejściowe pozwalające na istotne ograniczenie emisji CO2 oraz innych substancji, negatywnie wpływających na jakość powietrza. W tym celu, obecnie rozbudowywana jest zarówno infrastruktura importowa, jak również krajowa infrastruktura przesyłowa i dystrybucyjna. Pozwolić to ma powszechniejsze wykorzystanie gazu ziemnego zarówno w energetyce zawodowej, jak również na potrzeby cieplne gospodarstw domowych. – Rozbudowa infrastruktury wraz z rozwojem usług świadczonych przez podmioty prywatne, pozwoli na utworzenie w Polsce tzw. hubu gazowego, co korzystnie wpłynie na wzmocnienie krajowego rynku oraz obniżkę cen paliwa na giełdzie – przypomina w odpowiedzi na pytania redakcji ministerstwo klimatu i środowiska.

W dalszej perspektywie, badany będzie potencjał infrastruktury gazowej w zakresie zwiększania udziału gazów zdekarbonizowanych, takich jak biometan oraz wodór, nawet do 10 procent w 2030 roku. – Obecnie podejmowane są już działania, takie jak nowelizacja tzw. rozporządzenia systemowego, które mają umożliwić zatłaczanie biometanu do polskiej sieci gazowej – przypomina ministerstwo.

Dywersyfikacja ma ochronić Polskę przed skokowym wzrostem cen gazu

Liberalizacja wymaga jeszcze zmian w prawie?

Czy do 2024 roku będą jeszcze działania że strony resortu dot. przygotowania Polski na liberalizację rynku gazu? Ministerstwo klimatu i środowiska przeprowadziło szerokie konsultacje sektorowe, których celem było zidentyfikowanie potencjalnych barier dla rozwoju rynku gazu ziemnego w Polsce i jego liberalizacji. – Obecnie analizujemy otrzymane w ramach konsultacji uwagi i sugestie. Na ich podstawie będą kształtowane dalsze decyzje w zakresie uwalniania rynku gazu ziemnego w Polsce – czytamy w odpowiedzi resortu na nasze pytania. Zapowiada to więc kolejne działania legislacyjne przed uwolnieniem rynku gazu w 2024 roku.

Rola UOKiK

Urząd Regulacji Energetyki na pytanie redakcji dotyczące możliwości ochrony odbiorcy wrażliwego w sytuacji liberalizacji rynku gazu, podkreśla, że ustawodawca całkowicie rezygnując z regulacji cen gazu ziemnego założył jednocześnie potrzebę ochrony odbiorcy wrażliwego, tak jak ma to miejsce przypadku odbiorców energii elektrycznej. – Już w uzasadnieniu do ustawy o zmianie ustawy Prawo energetyczne stwierdza, że w przypadku podjęcia przez przedsiębiorstwo dominujące działań zmierzających do nadmiernego wzrostu cen gazu ziemnego noszących znamiona wykorzystywania pozycji dominującej, może interweniować prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK, który został powołany do ochrony w interesie publicznym zarówno zbiorowych interesów konsumentów jak i konkurencji rynkowej, dysponuje odpowiednimi narzędziami do przeciwdziałania praktykom ograniczającym konkurencję – podkreśla URE.

Prezes URE jest także jednym z członków zespołu ds. wsparcia odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz redukcji ubóstwa energetycznego, powołanego przez ministra klimatu i środowiska. Efektem prac tego zespołu ma być m.in. opracowanie nowej lub zmodernizowanie dotychczasowej koncepcji wsparcia odbiorcy wrażliwego paliw gazowych.

Co będzie kształtować cenę gazu w Polsce?

Ministerstwo klimatu i środowiska zapewnia, że „wszystkie prowadzone działania dotyczące rynku gazu, także te określone w PEP2040, pozwolą na ochronę odbiorców końcowych przed negatywnymi skutkami zmian cen, a jednocześnie będą kompatybilne z działaniami zmierzającymi do zwiększenia konkurencji na polskim rynku gazu ziemnego. W przypadku przedsiębiorstw energetycznych związanych z obrotem paliwami gazowymi, czynnikami w znacznej mierze decydującymi o wysokości cen i stawek dla obrotu tymi paliwami w skali makro są: struktura rynku i stopień dywersyfikacji źródeł dostaw, a w skali mikro: portfel zakupowy gazu ziemnego, skala prowadzonej działalności oraz marża. Przedsiębiorstwa obrotu nabywają gaz ziemny na różnych zasadach (wydobycie krajowe, zakupy w kontraktach bilateralnych, zakupy na Towarowej Giełdzie Energii). – Mówiąc o handlu gazem na TGE pamiętajmy, że mamy także gazowe obligo giełdowe, które jest mechanizmem zapewniającym transparentność cen gazu na rynku – przypomina URE.

W kontekście struktury rynku czynnikiem niekorzystnym jest dominująca rola podmiotów z jednej grupy kapitałowej zarówno na rynku hurtowym, jak i detalicznym. Fakt ten może wpłynąć na prowadzoną przez te przedsiębiorstwa politykę ustalania cenników sprzedaży gazu. Jednak zasadnicze znaczenie ma tu poziom cen gazu na rynkach światowych, a ten czynnik, jak pokazują ostatnie lata, jest wypadkową wielu zmiennych i charakteryzuje się dość dużą zmiennością.

URE nadal będzie miało wiele do powiedzenia

Oceniając ewentualne ryzyko nieuzasadnionego wzrostu cen po 1 stycznia 2024 roku należy pamiętać, że na finalny rachunek za gaz składają się nie tylko cena samego surowca, ale też stawki opłat przesyłowych i dystrybucyjnych, które regulować będzie w dalszym ciągu URE. Urząd w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl podkreśla, że uwolnienie cen gazu nie wiąże się ze zniesieniem regulacji stawek opłat przesyłowych i dystrybucyjnych. – Zatem prezes URE nadal będzie udzielał i cofał koncesje, zatwierdzał taryfy dla uczestników rynku gazu działających z wykorzystaniem infrastruktury technicznej (dystrybucja, przesyłanie, magazynowanie, skraplanie i regazyfikacja gazu ziemnego), uzgadniał plany rozwoju sieciowych przedsiębiorstw energetycznych, zatwierdzał instrukcje ruchu, itp. Obecnie nie ma planów ograniczenia regulacji w zakresie ww. działalności, a opracowywana nowelizacja ustawy Prawo energetyczne będzie skutkowała rozszerzeniem obowiązków prezesa URE – czytamy o odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl.

Ponadto prezes Urzędu Regulacji Energetyki w przypadku stwierdzenia, że przedsiębiorstwo posiadające koncesję na obrót gazem ziemnym, wykonuje działalność koncesjonowaną z rażącym naruszeniem warunków określonych w tej koncesji lub innych warunków wykonywania koncesjonowanej działalności gospodarczej określone przepisami prawa, może cofnąć koncesję

URE przypomina także, że rola regulatora na liberalizowanym rynku energii wynika też bezpośrednio z rozporządzenia REMIT i dotyczy przeciwdziałania manipulacjom na hurtowym rynku energii. URE podkreśla także, że dla ochrony interesów wszystkich uczestników rynku nie bez znaczenia są też kompetencje prezesa urzędu antymonopolowego, do których należy miedzy innymi zapobieganie nadużywaniu pozycji dominującej przez podmioty o znaczącej sile rynkowej.

Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Liberalizacja rynku gazu nie oznacza automatycznego wzrostu cen

Ministerstwo klimatu i środowiska przeprowadziło konsultacje sektorowe, których celem było zidentyfikowanie potencjalnych barier dla rozwoju rynku gazu ziemnego w Polsce i jego liberalizacji. Obecnie analizuje otrzymane w ramach konsultacji uwagi i sugestie. Na ich podstawie będą kształtowane dalsze decyzje w zakresie uwalniania rynku gazu ziemnego w Polsce. Czy to zapowiada kolejne regulacje prawne dotyczące liberalizacji rynku gazu w Polsce? Odpowiedzi szukaliśmy w ministerstwie klimatu i środowiska oraz Urzędzie Regulacji Energetyki.

1 stycznia 2017 roku weszły w życie przepisy ustawy Prawo energetyczne znoszące nadzór prezesa URE nad taryfami na sprzedaż gazu do odbiorców hurtowych, sprzedaż gazu LNG i CNG oraz na sprzedaż gazu do odbiorców końcowych dokonujących zakupu tego paliwa w punkcie wirtualnym lub w trybie przetargów, aukcji lub zamówień publicznych. Od 1 października 2017 roku zniesiony został obowiązek przedkładania do zatwierdzenia przez Prezesa URE taryf na sprzedaż gazu ziemnego wysokometanowego i zaazotowanego odbiorcom końcowym niebędącym gospodarstwami domowymi. Nadzór prezesa URE nad taryfami, a więc cenami maksymalnymi dla gazu sieciowego sprzedawanego do gospodarstw domowych, zostaje utrzymany do końca 2023 roku. Kształtowanie się cen gazu od 2024 roku zależeć będzie od bardzo wielu różnych czynników.

Rola gazu w transformacji energetycznej

Gaz ziemny, zgodnie z Polityką Energetyczną Polski do 2040 roku, będzie odgrywał kluczową rolę w polskiej polityce energetyczno-klimatycznej, przede wszystkim, jako paliwo przejściowe pozwalające na istotne ograniczenie emisji CO2 oraz innych substancji, negatywnie wpływających na jakość powietrza. W tym celu, obecnie rozbudowywana jest zarówno infrastruktura importowa, jak również krajowa infrastruktura przesyłowa i dystrybucyjna. Pozwolić to ma powszechniejsze wykorzystanie gazu ziemnego zarówno w energetyce zawodowej, jak również na potrzeby cieplne gospodarstw domowych. – Rozbudowa infrastruktury wraz z rozwojem usług świadczonych przez podmioty prywatne, pozwoli na utworzenie w Polsce tzw. hubu gazowego, co korzystnie wpłynie na wzmocnienie krajowego rynku oraz obniżkę cen paliwa na giełdzie – przypomina w odpowiedzi na pytania redakcji ministerstwo klimatu i środowiska.

W dalszej perspektywie, badany będzie potencjał infrastruktury gazowej w zakresie zwiększania udziału gazów zdekarbonizowanych, takich jak biometan oraz wodór, nawet do 10 procent w 2030 roku. – Obecnie podejmowane są już działania, takie jak nowelizacja tzw. rozporządzenia systemowego, które mają umożliwić zatłaczanie biometanu do polskiej sieci gazowej – przypomina ministerstwo.

Dywersyfikacja ma ochronić Polskę przed skokowym wzrostem cen gazu

Liberalizacja wymaga jeszcze zmian w prawie?

Czy do 2024 roku będą jeszcze działania że strony resortu dot. przygotowania Polski na liberalizację rynku gazu? Ministerstwo klimatu i środowiska przeprowadziło szerokie konsultacje sektorowe, których celem było zidentyfikowanie potencjalnych barier dla rozwoju rynku gazu ziemnego w Polsce i jego liberalizacji. – Obecnie analizujemy otrzymane w ramach konsultacji uwagi i sugestie. Na ich podstawie będą kształtowane dalsze decyzje w zakresie uwalniania rynku gazu ziemnego w Polsce – czytamy w odpowiedzi resortu na nasze pytania. Zapowiada to więc kolejne działania legislacyjne przed uwolnieniem rynku gazu w 2024 roku.

Rola UOKiK

Urząd Regulacji Energetyki na pytanie redakcji dotyczące możliwości ochrony odbiorcy wrażliwego w sytuacji liberalizacji rynku gazu, podkreśla, że ustawodawca całkowicie rezygnując z regulacji cen gazu ziemnego założył jednocześnie potrzebę ochrony odbiorcy wrażliwego, tak jak ma to miejsce przypadku odbiorców energii elektrycznej. – Już w uzasadnieniu do ustawy o zmianie ustawy Prawo energetyczne stwierdza, że w przypadku podjęcia przez przedsiębiorstwo dominujące działań zmierzających do nadmiernego wzrostu cen gazu ziemnego noszących znamiona wykorzystywania pozycji dominującej, może interweniować prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK, który został powołany do ochrony w interesie publicznym zarówno zbiorowych interesów konsumentów jak i konkurencji rynkowej, dysponuje odpowiednimi narzędziami do przeciwdziałania praktykom ograniczającym konkurencję – podkreśla URE.

Prezes URE jest także jednym z członków zespołu ds. wsparcia odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej i gazu ziemnego oraz redukcji ubóstwa energetycznego, powołanego przez ministra klimatu i środowiska. Efektem prac tego zespołu ma być m.in. opracowanie nowej lub zmodernizowanie dotychczasowej koncepcji wsparcia odbiorcy wrażliwego paliw gazowych.

Co będzie kształtować cenę gazu w Polsce?

Ministerstwo klimatu i środowiska zapewnia, że „wszystkie prowadzone działania dotyczące rynku gazu, także te określone w PEP2040, pozwolą na ochronę odbiorców końcowych przed negatywnymi skutkami zmian cen, a jednocześnie będą kompatybilne z działaniami zmierzającymi do zwiększenia konkurencji na polskim rynku gazu ziemnego. W przypadku przedsiębiorstw energetycznych związanych z obrotem paliwami gazowymi, czynnikami w znacznej mierze decydującymi o wysokości cen i stawek dla obrotu tymi paliwami w skali makro są: struktura rynku i stopień dywersyfikacji źródeł dostaw, a w skali mikro: portfel zakupowy gazu ziemnego, skala prowadzonej działalności oraz marża. Przedsiębiorstwa obrotu nabywają gaz ziemny na różnych zasadach (wydobycie krajowe, zakupy w kontraktach bilateralnych, zakupy na Towarowej Giełdzie Energii). – Mówiąc o handlu gazem na TGE pamiętajmy, że mamy także gazowe obligo giełdowe, które jest mechanizmem zapewniającym transparentność cen gazu na rynku – przypomina URE.

W kontekście struktury rynku czynnikiem niekorzystnym jest dominująca rola podmiotów z jednej grupy kapitałowej zarówno na rynku hurtowym, jak i detalicznym. Fakt ten może wpłynąć na prowadzoną przez te przedsiębiorstwa politykę ustalania cenników sprzedaży gazu. Jednak zasadnicze znaczenie ma tu poziom cen gazu na rynkach światowych, a ten czynnik, jak pokazują ostatnie lata, jest wypadkową wielu zmiennych i charakteryzuje się dość dużą zmiennością.

URE nadal będzie miało wiele do powiedzenia

Oceniając ewentualne ryzyko nieuzasadnionego wzrostu cen po 1 stycznia 2024 roku należy pamiętać, że na finalny rachunek za gaz składają się nie tylko cena samego surowca, ale też stawki opłat przesyłowych i dystrybucyjnych, które regulować będzie w dalszym ciągu URE. Urząd w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl podkreśla, że uwolnienie cen gazu nie wiąże się ze zniesieniem regulacji stawek opłat przesyłowych i dystrybucyjnych. – Zatem prezes URE nadal będzie udzielał i cofał koncesje, zatwierdzał taryfy dla uczestników rynku gazu działających z wykorzystaniem infrastruktury technicznej (dystrybucja, przesyłanie, magazynowanie, skraplanie i regazyfikacja gazu ziemnego), uzgadniał plany rozwoju sieciowych przedsiębiorstw energetycznych, zatwierdzał instrukcje ruchu, itp. Obecnie nie ma planów ograniczenia regulacji w zakresie ww. działalności, a opracowywana nowelizacja ustawy Prawo energetyczne będzie skutkowała rozszerzeniem obowiązków prezesa URE – czytamy o odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl.

Ponadto prezes Urzędu Regulacji Energetyki w przypadku stwierdzenia, że przedsiębiorstwo posiadające koncesję na obrót gazem ziemnym, wykonuje działalność koncesjonowaną z rażącym naruszeniem warunków określonych w tej koncesji lub innych warunków wykonywania koncesjonowanej działalności gospodarczej określone przepisami prawa, może cofnąć koncesję

URE przypomina także, że rola regulatora na liberalizowanym rynku energii wynika też bezpośrednio z rozporządzenia REMIT i dotyczy przeciwdziałania manipulacjom na hurtowym rynku energii. URE podkreśla także, że dla ochrony interesów wszystkich uczestników rynku nie bez znaczenia są też kompetencje prezesa urzędu antymonopolowego, do których należy miedzy innymi zapobieganie nadużywaniu pozycji dominującej przez podmioty o znaczącej sile rynkowej.

Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Liberalizacja rynku gazu nie oznacza automatycznego wzrostu cen

Najnowsze artykuły