AlertEnergetykaOZE

Polskie plany budowy offshore przyciągają największych graczy

Morska farma wiatrowa Anholt/Dania. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Morska farma wiatrowa Anholt/Dania. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Perspektywy budowy w polskiej części Bałtyku farm wiatrowych przyciągają najważniejszych globalnych graczy. Rząd deklaruje pełne poparcie dla tych planów. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą szczegółowe regulacje i ile miejsca na Bałtyku przypadnie farmom.

Perspektywa wiatraków na Bałtyku od kilku lat przyciąga potencjalnych inwestorów. Chętnych w pewnym momencie było tylu, że przyjmowanie nowych wniosków zostało przez ministerstwo gospodarki morskiej wstrzymane do czasu przyjęcia planów zagospodarowania przestrzennego obszarów morskich. Zgodnie z przepisami odpowiedniej dyrektywy, takie plany powinny się pojawić do 31 marca 2021 r.

Equinor, Oersted i RWE Renewables

Pierwszym wielkim, globalnym graczem, który pojawił się na Polskim Bałtyku był norweski Equinor (dawniej Statoil). W 2018 r. Norwegowie uzgodnili z prywatną Polenergią objęcie połowy udziałów w trzech projektowanych farmach, które zgodnie z koncesją mogą łącznie mieć moc 2,76 GW.
https://biznesalert.pl/polenergia-equinor-morskie-farmy-wiatrowe/
Na początku 2019 r. portugalski EDP Renewables kupił od belgijskiego inwestora dwa projekty we wczesnym stadium. Koncesje opiewają na moc po 200 MW. W ubiegłym tygodniu do Norwegów i Portugalczyków dołączyli Duńczycy. Duński Oersted został wybrany przez PGE do prowadzenia rozmów o przejęciu połowy udziałów w projektach dwóch farm o łącznej mocy 2,5 GW.

PGE rozpoczyna rozmowy z Orsted o budowie offshore w Polsce

Dwa dni później pojawił się niemiecki RWE Renewables, który ogłosił objęcie czterech bałtyckich projektów – trzech na bardzo wczesnych stadiach rozwoju i jednego bardziej zaawansowanego, firmy Baltic Trade & Invest. W sumie mają mieć potencjał 1,5 GW. Niemiecka firma ma już w offshore aktywa rzędu 2,5 GW. Jak powiedział PAP Lothar Lambertz z RWE, niemiecka firma zamierza znacznie przyspieszyć rozwój zakupionych aktywów, skorzysta też ze swoich doświadczeń przy budowie farmy Arcona na niemieckich wodach Bałtyku, który ukończono przed terminem i nie przekraczając budżetu. W budowie Arcony uczestniczył zresztą Equinor.

https://biznesalert.pl/rwe-morskie-farmy-wiatrowe-japonia-energetyka/

GE wyraża zainteresowanie

Zainteresowanie przejawia również amerykańskie GE. Kilka dni temu koncern podpisał z ministerstwem rozwoju list intencyjny ws. rozwoju współpracy w obszarze OZE, a jego przedstawiciele nie kryli, że liczą, iż na polskich morskich farmach pracować będą ich urządzenia, m.in. największa na świecie turbina Haliade-X o mocy 12 MW. Jak powiedział PAP wiceprezes GE Renewable Energy Fabrice Kermorgant, HAliade-X powinna być komercyjne dostępna od połowy przyszłego roku. Zgodnie z harmonogramami najbardziej zaawansowanych polskich projektów, pierwsza energia z morskich wiatraków powinna popłynąć po 2025 r.

GE liczy na inwestycje w polski offshore

Offshore a strategia energetyczna

Projekt Polityki Energetycznej Państwa do 2040 r. przewiduje, że w tym horyzoncie na Bałtyku wiatraki będą miały moc ok. 10 GW. Przedstawiciele rządu wielokrotnie deklarowali, że offshore będzie miało w przyszłości bardzo ważną rolę w krajowej strukturze wytwarzania energii elektrycznej. Po stronie zalet morskiej energetyki wiatrowej wskazywano wysoki współczynnik wykorzystania mocy i brak konfliktów społecznych, jakie – według rządu – budzi energetyka wiatrowa na lądzie.

Przedstawiciele branży wiatrowej wskazują jednak na potencjalny problem z rezerwacją miejsca pod farmy wiatrowej przy okazji sporządzania planu zagospodarowania obszarów morskich. Branża obawia się, że z powodu ograniczenia przez plan dostępnej powierzchni, nie uda się wybudować nawet kilku GW. Z kolei według ostatnich deklaracji przedstawicieli rządu, w najnowszej wersji projektu planu zabezpieczono ok. 3,3 tys. km kw., co przekłada się na 14 GW mocy, czyli więcej niż przewiduje się do 2040 r. Tymczasem decyzje lokalizacyjne w posiadaniu inwestorów obejmują tylko 1,2 tys. km kw.

https://biznesalert.pl/jerzy-kwiecinski-oze-polska-offshore-inwestycje-energetyka/

Potencjał Europy

W I połowie 2019 r. w Europie inwestycje w offshore wyniosły 2,4 mld euro. Przybyło 1,9 GW nowych mocy, , najwięcej w Wielkiej Brytanii, Danii, Belgii i Niemczech. U brytyjskich brzegów zakończono budowę największej morskiej farmy na świecie – Hornsea 1, o łącznej mocy 1,2 GW. Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, budowa farm o mocy jedynie 6 GW stworzy w Polsce 77 tys. miejsc pracy całej Polsce, wygeneruje ok. 60 mld zł wartości dodanej do PKB i 15 mld zł wpływów z tytułu podatków CIT i VAT do 2030 r.

Polska Agencja Prasowa

Sawicki: Polska z ustawą czeka, a offshore w Europie ucieka (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Goldman Sachs

Goldman Sachs apeluje o ograniczenie rozwoju OZE w Hiszpanii

Bank inwestycyjny Goldman Sachs, od lat zaangażowany w projekty energii odnawialnej, ostrzegł w tym tygodniu, że dalszy rozwój OZE w...

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Udostępnij:

Facebook X X X