Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) podkreśla, że zmiany dyrektywy w sprawie opodatkowania energii (ETD) nie mogą skutkować kolejnym wzrostem cen energii dla konsumentów. – Szczególnie ważne jest, aby przepisy nowej dyrektywy ETD nie wywarły dodatkowej presji dekarbonizacyjnej na sektorach energetycznych już objętych systemem EU ETS – czytamy w stanowisku PKEE.
W ostatnim czasie ceny wzrosły ze względu na ograniczenia i regulacje w sektorze energetycznym, a zwłaszcza z powodu rosnących cen uprawnień do emisji gazów cieplarnianych. Zdaniem PKEE, dodanie kolejnego czynnika bezpośrednio wpływającego na ceny energii pogłębi ubóstwo energetyczne, a w przypadku odbiorców energochłonnych, przyspieszy przenoszenie produkcji poza Unię Europejską (tzw. „ucieczka emisji”).
– Szczególnie ważne jest, aby przepisy nowej dyrektywy ETD nie wywarły dodatkowej presji dekarbonizacyjnej na sektory energetyczne (zwłaszcza ciepłownictwo) już objęte systemem EU ETS, który to system jest i powinien pozostać podstawowym mechanizmem ograniczania emisji gazów cieplarnianych. W przeciwnym wypadku pojawi się ryzyko spowolnienia transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej – czytamy w stanowisku.
PKEE zaznacza, że nie popiera zmian w ETD skutkujących ograniczeniem ulg i zwolnień podatkowych oraz stopniowym podnoszeniem wszystkich minimalnych stawek podatkowych. – Istniejące zwolnienia i ulgi podatkowe mają na celu utrzymanie konkurencyjności gospodarki europejskiej. W wielu przypadkach utrzymanie tych preferencyjnych warunków, np. w odniesieniu do odnawialnych źródeł energii oraz kogeneracji (CHP), jest nadal słuszne. Projekt dyrektywy dopuszcza zwolnienie z podatku akcyzowego energii elektrycznej wytworzonej w kogeneracji, lecz jedynie jeśli jest to proces kogeneracji wysokosprawnej. Spowoduje to dodatkowe utrudnienia w rozwoju systemów ciepłowniczych w okresie przejściowym. Należy utrzymać zwolnienia podatkowe dla produktów energetycznych i energii elektrycznej wykorzystywanych do kogeneracji ciepła i energii elektrycznej – podkreśla komitet.
Zdaniem PKEE, mechanizm podwyższania minimalnych stawek podatkowych powinien uwzględniać specyfikę poszczególnych państw członkowskich i umożliwiać utrzymanie okresów derogacyjnych dla tych państw członkowskich, które ponoszą największe koszty transformacji energetycznej. – Stawki podatkowe dla wszystkich produktów i energii elektrycznej powinny być dostosowywane stopniowo, w trakcie dziesięcioletniego okresu przejściowego, zaczynając od obecnego poziomu opodatkowania. Z myślą o kształtowaniu odpowiednich zachowań po stronie inwestorów, należy określić jasne reguły na przyszłość, do czego niezbędne jest stabilne otoczenie regulacyjne i brak nagłych zmian. Gwałtowny wzrost opodatkowania produktów energetycznych wykorzystywanych do wytwarzania ciepła z paliw kopalnych nie przyspieszy realizacji celów redukcyjnych, a tylko wpłynie na obecnych odbiorców w gospodarstwach domowych, pogłębiając ubóstwo energetyczne – czytamy.
Według komitetu, należy podkreślić rolę gazu ziemnego jako paliwa przejściowego wykorzystywanego w procesie dekarbonizacji i transformacji sektora energetycznego oraz utrzymać korzystne warunki podatkowe dla tego paliwa.
Polski Komitet Energii Elektrycznej/Jędrzej Stachura
Sejm przyjął ustawę o rekompensatach za zmianę opodatkowania elektrowni wiatrowych