PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna podsumowała działania rekultywacyjne terenów poeksploatacyjnych w pobliżu bełchatowskiej odkrywki. Dotychczas, Kopalnia Bełchatów zrekultywowała ponad 2.200 ha, z czego 1.500 ha przeobrażonych, zalesionych gruntów przekazała Lasom Państwowym. Zakończono formowanie czwartego poziomu zwałowiska wewnętrznego – plaży i wschodniej część linii brzegowej jeziora, które powstanie po zakończeniu eksploatacji odkrywki. Zakończono również formowanie zwałowiska zewnętrznego w wyniku czego, po 17 latach prac, powstała „Bliźniacza” Góra Kamieńsk. Do końca 2020 r. w ramach działań rekultywacyjnych posadzono na niej ponad 4 mln drzew.
Spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna procesy rekultywacji terenów poeksploatacyjnych realizuje niemalże od początku swojej działalności – stąd kilkudziesięcioletnie doświadczenie we wdrażaniu innowacyjnych i efektywnych rozwiązań technicznych oraz technologicznych – przyjaznych naturze, pozwalających w znacznym stopniu ograniczyć środowiskowe skutki wydobywania węgla. W ramach tych zadań prowadzona jest rekultywacja na ogromną skalę.
Prowadząc naszą działalność wydobywczą, dbamy o minimalizowanie jej oddziaływania na środowisko, dlatego tereny poeksploatacyjne podlegają bieżącej rekultywacji. Nie da się zaprzeczyć, że tereny pogórnicze stwarzają szczególne możliwości ich zagospodarowania. Duża powierzchnia terenu pozwala na utworzenie nowego krajobrazu o znaczeniu regionalnym, a nawet krajowym – podkreśla Wioletta Czemiel-Grzybowska, prezes spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.
Rekultywacja terenów poeksploatacyjnych prowadzona przez spółkę PGE GiEK, między innymi na terenie KWB Bełchatów, polega na przywracaniu im wartości przyrodniczych oraz użytkowych. Dotychczas, Kopalnia Bełchatów zrekultywowała ponad 2200 ha terenów poeksploatacyjnych, z czego 1500 ha przeobrażonych, zalesionych gruntów przekazała Lasom Państwowym.
Najwyższa góra w centralnej Polce
Sztandarowym przykładem prowadzonych przez spółkę PGE GiEK kompleksowych działań rekultywacyjnych jest Góra Kamieńsk. To najwyższe wzniesienie w środkowej Polsce o wysokości 395 m n.p.m., powstało z 1 354 mld m3 nadkładu, zdejmowanego w procesie odkrywania kolejnych warstw węgla brunatnego. Obecnie jest to jedna z czołowych atrakcji turystycznych środkowej Polski. Wyciąg narciarski, trasy piesze i rowerowe oraz długi – bo 620-metrowy – tor saneczkowy sprawiają, że Góra Kamieńsk stała się ważnym punktem na mapie miłośników sportów letnich i zimowych.
Bliźniacza Góra Kamieńsk
Spółka zakończyła już formowanie drugiego zwałowiska, tym razem Pola Szczerców. Proces ten trwał 17 lat, a w jego wyniku powstała „bliźniacza” Góra Kamieńsk.
Zwałowisko usypane zostało z prawie 1 mld m3 nadkładu znajdującego się nad pokładami węgla brunatnego. Obecnie góra to kolos posiadający powierzchnię stopy wynoszącą 1114 ha, który góruje nad otoczeniem. Góra posiada bowiem imponującą wysokość ok. 170 m. Do końca 2020 r. w ramach działań rekultywacyjnych posadzano na niej ponad 4 mln drzew: sosnę zwyczajną, brzozę brodawkowatą, dąb czerwony, szypułkowy i bezszypułkowy, olchę czarną, modrzew europejski, lipę drobnolistną, wiąz szypułkowy, buk zwyczajny, klon jawor i jarząb pospolity dbając tym samym o bioróżnorodność. Powierzchnię góry pokrywa również sporo roślin trawiastych, a wśród zwierząt żyjących na zwałowisku można spotkać liczne stada saren, dziki i zające. Stałymi mieszkańcami tego obszaru są także lisy. Wśród ptaków przeważają gatunki odkrytych terenów polnych i łąkowych, a wśród nich m.in. polny skowronek. Oprócz niego na górze można spotkać świergotka polnego i drzewnego, kuropatwę czy bażanta. Nieuformowane fragmenty wierzchowiny od lat zasiedlają dwie pary rzadkiej sieweczki obrożnej. Teren ten patrolują także kruki, myszołowy i pustułki. Sporą niespodzianką jest stale żerująca i przemieszczająca się po skarpach para żurawi.
Rekultywacja zwałowiska prowadzona jest w kierunku leśnym z uwzględnieniem funkcji rekreacyjnej dzięki powstaniu: lasów, ścieżek rowerowych, pola golfowego, autodromu, hipodromu, stoku narciarskiego. Na jej szczycie powstanie także farma fotowoltaiczna.
Głębsze niż jezioro Hańcza
Przeszło 4 000 hektarów – taką powierzchnię może mieć łącznie lustro wody dwóch zbiorników, które powstaną na terenie eksploatowanych obecnie wyrobisk Pola Bełchatów i Pola Szczerców. Ale największe wrażenie robi ich maksymalna głębokość – wyniesie ona ok. 170 metrów. Oznacza to, że bełchatowskie jeziora będą głębsze od Hańczy, najgłębszego jeziora w Polsce.
Zanim jednak rozpocznie się zalewanie wyrobisk, trzeba wykonać szereg prac. Aby powstały jeziora, potrzebny jest nie tylko czas, ale także dużo pracy, bo nie wystarczy wyrobiska tak po prostu zalać wodą. Jednym z zadań jest „wypłycenie” wyrobiska i zabezpieczenie skarp. Ważnym elementem jest również wyprofilowanie zboczy, zarówno w części nadwodnej, jak i podwodnej, a także ich biologiczna obudowa – wymienia Wioletta Czemiel –Grzybowska.
W ubiegłym roku Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów zakończyła formowanie czwartego poziomu zwałowiska wewnętrznego Pola Bełchatów. Prace zostały wykonane tak, by uformowana powierzchnia mogła stanowić linię brzegową jezior, które powstaną po zakończeniu eksploatacji odkrywki.
Napełnianie zbiorników wodą realizowane będzie po 2050 roku, kiedy to w Polu Szczerców zakończone zostaną wszelkie roboty górnicze mające na celu przygotowanie wyrobiska poeksploatacyjnego do zalania wodą. Poziom zwierciadła wody (jednocześnie w obu zbiornikach) ulegać będzie stopniowemu podnoszeniu i potrawa ok 20 lat.
Kopalnia tworzy raj dla miłośników rekreacji i sportów ekstremalnych
Kąpielisko z plażą to tylko jedna z wielu atrakcji, jakie będą czekać na turystów chcących odwiedzić okolice Bełchatowa. Za kilkadziesiąt lat pokopalniane tereny staną się także rajem dla miłośników ekstremalnych wrażeń. W ośrodku sportowym będzie można szusować na nartach, grać w golfa, jeździć na rowerze, a także spróbować swoich sił w ogrodzie wspinaczkowym. Ma tutaj powstać również autodrom, hipodrom oraz kompleks parkowy. Nie lada gratką będzie muzeum górnictwa węgla brunatnego utworzone z części terenu zaplecza technicznego. Będzie w nim można przyjrzeć się z bliska ogromnym maszynom i urządzeniom wykorzystywanym do eksploatacji węgla brunatnego.
Polska Grupa Energetyczna/Michał Perzyński