Tuby rosyjskiej propagandy w niemieckim Lubmin opowiadają się za Nord Stream 2 i przeciw Ukrainie
W niemieckim Lubminie odbył się protest w obronie Nord Stream 2 i przeciwko sankcjom wobec Rosji z udziałem sił prorosyjskich.
W niemieckim Lubminie odbył się protest w obronie Nord Stream 2 i przeciwko sankcjom wobec Rosji z udziałem sił prorosyjskich.
Business Insider podał, że PGNiG zaczął opróżniać magazyny gazu z zapasów na zimę przez zatrzymanie pracy gazociągu Nord Stream 1 z Rosji do Niemiec i niemożliwość sprowadzania go przez rewers Gazociągu Jamalskiego. Ta firma dementuje owe doniesienia i mówi o nowych kontraktach w Norwegii na Baltic Pipe.
Niemiecki ambasador w Polsce przyznał, że poleganie jego kraju na gazie z Rosji było błędem i teraz nastąpi od niego odwrót, który będzie bolesny. Mimo to jeden z prorosyjskich polityków w Niemczech blokuje demontaż gazociągu Nord Stream 2.
Gazprom poinformował podczas przerwy technicznej gazociągu Nord Stream 1, że wykrył wyciek oleju z tłoczni Portowaja i musi zatrzymać go na dłużej do czasu umożliwienia bezpiecznej pracy tamtejszej turbiny. To może być kolejny pretekst do dalszego ograniczania dostaw gazu do Europy trwającego od wakacji 2021 roku.
Już na 1 grudnia ma być gotowy pierwszy niemiecki terminal LNG. Nie będzie to projekt w Brunsbüttel, który był latami dyskutowany, tylko akurat w Lubminie, gdzie na ląd wychodzą obie rury Nord Stream 1. Aby ten ambitny cel mógł zostać osiągnięty Bawaria, chce wesprzeć kadrowo Meklemburgię.
– Zgadzam się z tezą, że bez pomocy rządu, wzrost cen gazu może bardzo silnie wzmocnić ubóstwo energetyczne wśród odbiorców w kraju – powiedział prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin w Radiu TOK FM. – Bez pomocy państwa rachunki Polaków w przyszłym roku będą ekstremalnie wysokie – dodał.
Dostawy gazu przez Nord Stream 1 zostały zatrzymane przez przerwę techniczną. Obawy o to, że został zatrzymany na zawsze windowały ceny gazu, przynosząc Gazpromowi rekordowe zyski, a zapowiedź odcięcia Francuzów może znów zwiększyć koszty zakupu tego paliwa.
Gazprom podał w komunikacie informację o tym, że zatrzyma dostawy gazu do francuskiego Engie. Jutro rusza nieplanowana przerwa techniczna Nord Stream 1.
Według najnowszego raportu Federalnej Agencji Sieci (Bundesnetzagentur), niemieckie magazyny były w ostatni piątek zapełnione w 81,3 procent, a przepływy przez Nord Stream 1 wynosiły około 20 procent możliwości przepustowości tego gazociągu.
Gazprom chwali się, że gromadzi zapasy gazu szybciej niż Europa. Jest tak, ponieważ ogranicza dostawy na kontynent na zlecenie Kremla. Nadwyżki musi także spalać. W ten sposób marnuje 10 mln dolarów dziennie.
