Unimot jest potencjalnym udziałowcem Rafinerii Schwedt
Polski Unimot analizuje możliwość zakupu akcji niemieckiej rafinerii. Zapytany przez Polską Agencję Prasową (PAP) wyjaśnia swoją strategię dywersyfikacji źródeł przychodu.
Polski Unimot analizuje możliwość zakupu akcji niemieckiej rafinerii. Zapytany przez Polską Agencję Prasową (PAP) wyjaśnia swoją strategię dywersyfikacji źródeł przychodu.
Kryzys energetyczny oraz inwazja Rosji na Ukrainie spowodowały, że Rosja z największego dostawcy węglowodorów zamieniła się w jednego z najmniejszych w Unii Europejskiej.
Reuters ustalił, że prywatny Unimot jest zainteresowany akcjami Shella w niemieckiej Rafinerii Schwedt pomimo faktu, że akcjonariuszem większościowym pozostaje Rosnieft Deutschland objęty zarządem powierniczym.
Ministerstwo gospodarki i klimatu Niemiec odpowiedziało regionalnej gazecie, że przy dostawach z Kazachstanu nieuniknione jest mieszanie ropy z tą rosyjską. Polska obawiała się takiego scenariusza. Sankcje nie zostały naruszone, ale ropa fizycznie z Rosji dociera dalej przez terytorium polskie do naszego sąsiada. Tym samym potwierdzają się ustalenia naszego portalu.
Minister gospodarki Brandenburgii, Jörg Steinbach (SPD), w ramach występu przed komisją gospodarczą parlamentu landowego nie wykluczył przejęcia udziałów w Rafinerii Schwedt (PCK) przez niemiecki skarb państwa. Wcześniej media spekulowały o możliwości wejścia do akcjonariatu polskiego Orlenu.
W kompleksie stoczniowy Zwiezda doszło do zwodowania, i nadania imienia, dwóch rosyjskich statków. Zarówno ich powstanie jak i projekt Novatek Artic LNG 2 są spowalniane przez zachodnie sankcje.
Rząd niemiecki zdecydował o przedłużeniu zarządu powierniczego nad akcjami rosyjskiego Rosnieftu w Rafinerii Schwedt. Odrzuca też możliwość kontroli pochodzenia ropy słanej przez terytorium Rosji postulowaną przez Polskę. Strona polska utrzymuje, że postulowała uzupełnienie przepisów rozporządzenia sankcyjnego o konkretne wymogi poświadczające autentyczność ropy. Niemcy były przeciwne.
Kazachstan zamierza dostarczyć Ropociągiem Przyjaźń przez Rosję do 1,2 mln ton ropy do Niemiec. Oznacza to, że polski system przesyłowy ropy będzie wciąż używany w tym celu, który budzi kontrowersje w Polsce, bo daje możliwość dostaw ropy fizycznie rosyjskiej.
Służba podatkowa w Rosji nie ujawnia danych o prawdziwych dochodach świty prezydenta Władimira Putina z handlu węglowodorami, bo posługują się fałszywymi danymi paszportowymi, by ukryć swe faktyczne bogactwo fundowane petrodolarami.
Nie ma wciąż decyzji o tym, czy Niemcy wyrzucą Rosnieft z Rafinerii Schwedt, na co liczyła Polska, ale są za to pozwy Rosjan.
