Sekretariat Wspólnoty Energetycznej wydał opinię pozytywną na temat stanu certyfikacji operatora gazociągów na Ukrainie o nazwie Ukraine GTS Operator (OGTSU). To ten podmiot ma podpisać nową umowę przesyłową z rosyjskim Gazpromem.
– Jesteśmy wdzięczni Sekretariatowi Wspólnoty Energetycznej za pozytywną ocenę certyfikacji OGTSU. To ważny krok ku rozdziałowi właścicielskiemu (reforma zgodna z przepisami unijnymi – przyp. red.). Ukraina po raz kolejny zademonstrowała, że wypełnia swe zobowiązania. Jestem pewien, że nowy operator gazociągów na Ukrainie rozpocznie od pierwszego stycznia działalność poza Naftogazem – powiedział prezes Naftogazu Andrij Kobolew.
Obecnie operatorem gazociągów na Ukrainie jest Ukrtransgaz, spółka-córka Naftogazu. Prawo europejskie zakłada, że działalność operatorska musi być oddzielona od dostaw gazu i nie może się nimi zajmować jedna spółka. To sposób na uniknięcie nadużyć znanych z działalności rosyjskiego Gazpromu.
Certyfikacja OGTSU otworzy drogę do przekazania jej odpowiedzialności za przesył gazu na Ukrainie. To ta spółka będzie wówczas mogła podpisać umowę przesyłową. Rozmowy na temat nowego kontraktu trwają z udziałem Komisji Europejskiej, Ukrainy i Rosji. Obecny kontrakt wygasa z końcem 2019 roku. OGTSU będzie zatem odpowiedzialny za ustalenie wysokości taryfy przesyłowej, od której będzie zależała atrakcyjność szlaku ukraińskiego dla Rosjan.
Wraz z opinią Sekretariatu Wspólnoty Energetycznej, do której należy Ukraina, proces wydzielenia niezależnego operatora gazociągów na Ukrainie wchodzi w ostateczną fazę. 22 listopada regulator ukraiński zatwierdził wstępną decyzję o certyfikacji.
Wspólnota Energetyczna to wymiar zagraniczny polityki energetyczno-klimatycznej Unii Europejskiej. Stronami są kraje UE i państwa członkowskie Wspólnoty, które zobowiązują się do wdrożenia regulacji unijnych w zamian za wsparcie polityczne, finansowe i ekspertyzę unijną.
Naftogaz/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Chaos kontrolowany, czyli ciąg dalszy rozmów gazowych