#WSUMIE: Polska stawia na anglosaski model rynku mocy. Energetyka na szczycie NATO

10 lipca 2016, 09:30 Alert

#WSUMIE: Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji BiznesAlert.pl mijającego tygodnia.

Ustawa o rynku mocy do końca roku. Polska stawia na anglosaski model rynek mocy.

Podczas konferencji pt. Rynek mocy – projekt rozwiązań funkcjonalnych, która odbyła się w Ministerstwie Energii RP, szef resortu Krzysztof Tchórzewski przedstawił założenia polskiej propozycji w tym zakresie. Spotkanie miało otworzyć proces konsultacji projektu. W konferencji udział wzięli m.in. Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej Piotr Naimski, prezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Eryk Kłossowski, a także przedstawiciele innych resortów i branży. Dylemat dotyczący polskiego rynku mocy nie leży w  samym pytaniu czy jest on w Polsce potrzebny, ale w jaki sposób powinien być on skonstruowany i na jakich zasadach miałyby być wypłacane remuneracje.

Jesteśmy w sytuacji trudnej, bo biorąc pod uwagę impulsy rynkowe, budowa nowych bloków energetycznych nie opłaca się. Tym, którzy chcą inwestować, w zasadzie się to nie opłaca. To nie jest problem tylko Polski. To problem całej Unii Europejskiej. W żadnym kraju członkowskim Unii Europejskiej nie opłaca się w tej chwili budować elektrowni opartych o węgiel, ale także o gaz – wskazywał Piotr Naimski.

– Dopiero po wydarzeniach z sierpnia zeszłego roku o konieczności pomocy zaczęli mówić również odbiorcy, czy to przemysłowi, czy ci, których trudności zeszłoroczne nie dotknęły, ale zauważyli, że trudna sytuacja sektora może dotknąć każdego obywatela – powiedział Maciej Bando, prezes Urzędu Regulacji Energetyki. – Muszą oni zdawać sobie sprawę z tego, że to model na najbliższe lata, a nie rok, czy trzy. To model, który z racji horyzontów czasowych będzie obowiązywał wiele lat. Jest to także model pozwalający planować rozwój gospodarki kraju, bez obaw o to, że zabraknie nam paliwa dla tego rozwoju.

Rynek w obecnym kształcie nie zapewnia sygnałów. Działania doraźne to poprawa wyceny energii i rezerw mocy, wprowadzenie rezerwy strategicznej. Docelowym rozwiązaniem ma być scentralizowany rynek mocy. To według resortu najbardziej efektywne ekonomicznie rozwiązanie gwarantujące wymagany poziom bezpieczeństwa dostaw. Jest ono zastosowane w Wielkiej Brytanii i USA.

◄ Oprócz węgla Polska potrzebuje energii jądrowej

– W Polsce potrzebna jest zarówno energią węglowa, jak i ta pochodząca z elektrowni jądrowej. Jedno i drugie jest niezbędne, tylko w innym czasie. Elektrownie węglowe musimy budować, żeby zaspokoić nasze potrzeby energetyczne w latach 20-tych i 30-tych. Do tego czasu nie zdążylibyśmy wybudować kilku elektrowni jądrowych, nawet, gdybyśmy chcieli. Pierwsze dwie elektrownie jądrowe pomogą nam tylko zbilansować zapotrzebowanie w latach 30-tych. Konieczne jest jednak możliwie szybkie wdrożenie tej technologii dla zapewnienia niezależności energetycznej Polski w latach 40-tych i 50-tych – mówi w rozmowie z naszym portalem dyrektor Pełnomocnik Narodowego Centrum Badań Jądrowych ds. Współpracy Międzynarodowej, prof. Grzegorz Wrochna.

◄  W Warszawie odbyły się norwesko – polskie konsultacje dot. Baltic Pipe i NATO

Premier RP Beata Szydło i Premier Norwegii Erna Solberg poruszyły m. in. kwestie związane z planami utworzenia gazociągu Baltic Pipe. Rozmowa dotyczyła także spraw międzynarodowych oraz polityki bezpieczeństwa.

Spotkanie premier Szydło i premier Solberg było również okazją do omówienia kwestii Brexitu i wymiany opinii na temat przyszłego kształtu UE oraz współpracy w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Polska wygrywa wojnę nerwów z Gazpromem

Trwają działania Rosji, w tym Gazpromu, na poziomie informacyjnym, które mają sprowokować Polaków i podważyć ich wiarygodność w oczach partnerów kluczowych dla realizacji ambitnego planu dalszej dywersyfikacji źródeł dostaw poprzez budowę Korytarza Norweskiego. Na razie Polacy reagują spokojnie.

Czy Polska i Niemcy mogą sobie zaufać w polityce energetycznej?

Dyskusja o współpracy w sektorze energetycznym pomiędzy Polską a Niemcami wymaga dążenia do wzajemnego zrozumienia. W sytuacji, w której mamy deficyt wzajemnego zaufania istotne jest zrozumienie wzajemnych wyzwań i problemów oraz dążenie do wspólnego osiągania celów tam, gdzie jest to możliwe. Polska i Niemcy dążą do poprawy bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej, zmniejszenia uzależnienia od importowanych surowców energetycznych, zwiększenia samowystarczalności energetycznej oraz rozwoju zrównoważonego opartego o innowacyjne technologie. Pojawiają się zatem pytania, czy jest miejsce na zaufanie we wszystkich aspektach związanych z polityką energetyczną? W jakich obszarach sektora energetycznego Polska i Niemcy mogą współpracować?

◄ Rozwój OZE może poprawić bezpieczeństwo Polski

Inwestycje w energetykę rozproszoną są konieczne, aby zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski – przekonuje ekspert Venture Investors. Niewielkie elektrownie, rozwój OZE i energetyki prosumenckiej zmniejszą ryzyko blackoutu. Przyszłością może się okazać trigeneracja, czyli instalacja wytwarzająca równocześnie prąd, ciepło oraz chłód.

◄ Pierwszy krok na drodze integracji Polski i Litwy za nami. Czas na następne

W rozmowie z ministrem energetyki Litwy Rokasem Masiulisem poruszamy kwestię procesu integracji elektroenergetycznej krajów bałtyckich, a także rozwoju rynku gazu, szczególnie LNG. Dlaczego Litwa interweniuje w Brukseli o przyspieszenie integracji elektroenergetycznej z kontynentalnym systemem?

 Konsorcjum Nord Stream 2: Polska nie zablokuje naszego projektu

Polska, Łotwa, Litwa oraz Estonia, które wcześniej opowiadały się przeciwko projektowi gazociągu Nord Stream 2, nie będą w stanie go zablokować w procesie uzgodnień z krajami Unii Europejskiej przez których wyłączne strefy ekonomiczne będzie przebiegał nowy gazociąg – powiedział jeden z dyrektorów konsorcjum Nord Stream 2 AG Jens Müller.

W marcu media informowały, że premierzy Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Polski, Słowacji, Chorwacji, Rumunii oraz prezydent Litwy podpisali się pod pismem skierowanym do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean’a-Claude’a Juncker’a, w którym opowiedzieli się przeciwko realizacji Nord Stream 2. Ich zdaniem niesie on za sobą ryzyko geopolitycznej destabilizacji. W czerwcu kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreślała, że Nord Stream 2 jest projektem czysto komercyjnym. Państwa przez, których strefy ekonomiczne będzie przebiegał rurociąg będą musiały ocenić informacje dotyczące projektu i, w razie ich akceptacji, udzielić zgodę na jego budowę. Zgodnie z oczekiwaniami może to nastąpić w 2017 roku.

Polacy ściągają trzeciego gracza do gry z Rosją o bałtycki rynek ropy

Potwierdzają się informacje BiznesAlert.pl. Lotos sięga po irańską ropę. To kolejny, po umowie długoterminowej Orlenu z Saudyjczykami, sygnał, że okres dominacji rosyjskiego surowca w basenie Morza Bałtyckiego się kończy.

Zarząd Grupy Lotos S.A. potwierdził zamówienie tankowca „Atlantas”, na pokładzie którego znajdują się 2 mln baryłek irańskiej ropy naftowej. Jednostka zawinie do Naftoportu w połowie sierpnia. Umowa Lotosu z Iranem to precedens, natomiast działania Gazpromu odnośnie działań Polski są aroganckie.

Reanimacja Odessa-Brody-Gdańsk. Nowa wizja ma przywrócić sens inwestycji

Wobec faktu, że Polacy mają dostęp do światowego rynku ropy naftowej poprzez istniejącą infrastrukturę w Gdańsku, znaczenie potencjalnych dostaw z regionu kaspijskiego za pomocą kosztownego politycznie ropociągu Odessa-Brody-Gdańsk maleje z punktu widzenia interesu spółek. Może on jednak posłużyć im w inny sposób.

➡ ROZMOWA BiznesAlert.pl – Ćwiek-Karpowicz: Bezpieczeństwo na Bałtyku to jeden z kluczowych tematów szczytu NATO

◄ Ziaja: Środki unijne dla Polski na gospodarkę odpadami są zagrożone

Do 2025 roku zgodnie z wymogami UE poziom recyklingu tworzyw sztucznych ma wynosić 55 proc. Dziś w Polsce jest to 25 proc. Brak zmian w systemie gospodarowanie odpadami może spowodować, że środki, jakie UE przeznaczy w kolejnych latach na wsparcie inwestycji w tym zakresie, ominą Polskę – ostrzegają przedstawiciele Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu.

◄ Rośnie skala zagrożenia chemicznego w Polsce

Ze względu na położenie Polska staje się coraz mniej bezpiecznym chemicznie krajem. Rośnie tranzyt materiałów, które potencjalnie niosą ze sobą zagrożenie. Mogą one stanowić nawet 15 proc. wszystkich przewozów. Główne szlaki prowadzą przez tereny mocno zurbanizowane, a systematycznie rejestruje się przypadki zagrożeń spowodowanych nieprzestrzeganiem zasad w transporcie szkodliwych materiałów. Dlatego, jak podkreśla Międzynarodowe Centrum Bezpieczeństwa Chemicznego, konieczne są działania, które poprawią stan bezpieczeństwa.

 USA wzmocnią bezpieczeństwo Polski jako kluczowego sojusznika w NATO. Wojna informacyjna trwa.

Cieszymy się z faktu, że USA tak zdecydowanie wspierają wzmocnienie potencjału militarnego NATO w naszej części Europy – powiedział prezydent RP, Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentem USA Barackiem Obamą podczas szczytu NATO w Warszawie. Amerykański prezydent zadeklarował, że USA rozmieszczą w Polsce rotacyjnie batalion, liczący ok. 1000 żołnierzy.

Mamy duży, otwierający się pakiet współpracy polsko-amerykańskiej w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i nowych technologii energetycznych – powiedział w sobotę prezydencki minister Krzysztof Szczerski, komentując piątkową rozmowę prezydentów Polski i USA.

NATO może wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne Polski. Współpraca energetyczna jest istotnym elementem relacji między państwami Sojuszu. W przypadku Polski, fizyczne bezpieczeństwo dostaw surowców do naszego kraju gwarantują zasobne złoża węgla pod polskim terytorium oraz infrastruktura importowa, pozwalająca skorzystać z dostaw węglowodorów z całego świata. Chodzi o gazoport i naftoport. Infrastruktura pozwala także na dostawy energii z zagranicy (interkonektory). Dostawcy gazowcami i tankowcami muszą docierać przez Cieśniny Duńskie na Morze Bałtyckie, które chroni flota NATO.

Mieliśmy do czynienia z elementami wojny informacyjnej podczas spotkania członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. W dniach szczytu NATO w Warszawie w rosyjskich mediach pojawiły się materiały będące elementem wojny informacyjnej przeciwko Polsce. Media państwowe opublikowały fałszywy komentarz b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego krytyczny wobec Sojuszu Północnoatlantyckiego. W podobnym tonie były utrzymane fałszywe wypowiedzi generałów Różańskiego (Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP) i Tomaszyckiego (Dowódca Operacyjny RSZ RP).

Dla kogo przygotowywane są takie materiały? – Dla każdego, kto jest na takie rzeczy podatny. Zawsze parę procent w społeczeństwie się znajdzie – wskazuje Prof. Tomasz Aleksandrowicz, ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych. – Poza tym tu działa stara zasada: „nie wierzę w plotkę dopóki nie zostanie zdementowana”. Możliwa jest narracja, że rzekomy autor „zagalopował się, a teraz wystraszył i się wycofuje rakiem”.

Jak Brexit wpłynie na bezpieczeństwo w Europie?

Wielka Brytania jest, obok Francji, jedynym członkiem UE wyposażonym w broń nuklearną i realne zdolności samodzielnej projekcji sił. Mimo cięć budżetowych oraz redukcji personelu wprowadzonych po 2008 r., Brytyjczycy wciąż przeznaczają na obronę 2% PKB, co w 2015 r. oznaczało wydatki na poziomie 55,5 mld USD. Z zapowiedzi rządowych wynika, że do 2020 r. budżet obronny będzie rósł o 3,1% rocznie, środki zaś mają być przeznaczone przede wszystkim na rozbudowę podwodnego elementu triady nuklearnej, sił specjalnych oraz lotniskowców typu Queen Elisabeth. Co więcej, Brytyjczycy wciąż posiadają zamorskie bazy wojskowe w strategicznych lokalizacjach na Bliskim Wschodzie i w Azji Południowo-Wschodniej. Wreszcie, deklarują utrzymanie dotychczasowego stanu zaangażowania w relacje transatlantyckie i poziom swojej kontrybucji do zdolności wojskowych Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Opracowała: Patrycja Rapacka