Perzyński: W 2021 roku nie wypada zaprzeczać zmianom klimatu (FELIETON)

15 stycznia 2021, 07:31 Środowisko

Wystarczyło, że spadł śnieg i od razu w mediach społecznościowych pojawiły się głosy sugerujące, że skoro jest biało, to zmiany klimatu to wymyślony, albo mało ważny temat. Zamiast załamywać ręce, lepiej jeszcze raz przypomnieć sobie czym się różni klimat od pogody i komu właściwie jest na rękę, żeby ludzie powtarzali kłamstwa przeczące globalnemu ociepleniu – pisze Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Warto powtórzyć jeszcze raz

Główną różnicą między tymi dwoma terminami jest czas trwania; pogoda jest codziennym lub krótkoterminowym stanem zmian w atmosferze, a klimat to uśrednione warunki pogodowe w danym miejscu w długim okresie, około 30 lat. Zmiany klimatu są obserwowane na przestrzeni lat, dziesięcioleci i stuleci i zawierają statystyczne informacje o pogodzie. Pogoda to krótkoterminowe warunki atmosferyczne w określonym miejscu, dniu i godzinie. Chociaż cała Ziemia jest pokryta tylko jedną atmosferą, pogoda nie jest taka sama w każdym miejscu i może zmieniać się w ciągu minut, godzin i dni w różnych miejscach na świecie. Zmiany pogody są najczęściej obserwowane w miejscu położonym najbliżej ziemi, znanym jako troposfera. Czynniki, które są odpowiedzialne za te zmiany to temperatura, wilgotność, kierunek wiatru, ciśnienie powietrza, itp. W dzisiejszych czasach łatwiej jest przewidzieć pogodę w danym czasie i miejscu.

Kiedy naukowcy mówią o klimacie, często biorą pod uwagę średnie opady, temperaturę, wilgotność, nasłonecznienie, wiatr i inne elementy pogody, które występują przez długi czas w określonym miejscu. Średnie z obserwacji pogody z trzech dekad uznawane są za normalne warunki klimatyczne. Ich analiza może pomóc nam opisać, czy lata są gorące i wilgotne oraz czy zimy są mroźne i śnieżne w danym miejscu. Mogą również powiedzieć nam, kiedy możemy spodziewać się najcieplejszego dnia w roku lub najzimniejszego dnia w roku w tym miejscu. Ale chociaż opisy klimatu obszaru dają wyobrażenie o tym, czego się spodziewać, nie zawierają żadnych szczegółowych informacji na temat pogody w danym dniu. Mówiąc prościej: pogoda podpowiada, w co się ubrać każdego dnia; klimat podpowiada, jakie ubrania warto mieć w szafie.

Perzyński: Smutasy nie uratują klimatu (FELIETON)

Badania klimatu

Na całym świecie obserwatorzy i zautomatyzowane stacje każdego dnia roku mierzą warunki pogodowe w tysiącach lokalizacji. Niektóre obserwacje są wykonywane co godzinę, inne tylko raz dziennie. Z biegiem czasu pozwalają nam one oszacować długoterminowe średnie warunki, które zapewniają wgląd w klimat danego obszaru. Dla przykładu, w wielu miejscach w Stanach Zjednoczonych systematyczne zapisy pogodowe są przechowywane od ponad 140 lat. Dzięki nim zapisom można wykrywać pewne wzorce i trendy. Zadaniem odpowiednich instytucji naukowych jest gromadzenie, kontrola jakości i porządkowanie tych danych oraz udostępnianie ich naukowcom, decydentom i opinii publicznej. Dzięki współczesnej wiedzy możemy również opisać klimat całej planety, czyli klimat globalny. Jest to opis klimatu planety jako całości, z uśrednieniem wszystkich różnic regionalnych. Ogólnie klimat globalny zależy od ilości energii odbieranej przez słońce i ilości energii uwięzionej w systemie, i te ilości są różne dla różnych planet. Naukowcy badający klimat Ziemi przyglądają się czynnikom, które wpływają na całą naszą planetę. Chociaż pogoda może zmienić się w ciągu zaledwie kilku minut lub godzin, klimat zmienia się w dłuższych ramach czasowych. Większe zmiany klimatyczne zachodzą przez setki i tysiące lat.

Współcześnie klimat się zmienia. Według badań naukowców Ziemia ociepla się szybciej niż w przeszłości. Gorące letnie dni mogą być dość typowe dla klimatów w wielu regionach świata, ale ocieplenie powoduje wzrost średniej globalnej temperatury na Ziemi. Wraz ze zmianami klimatu na świecie zmieniają się również wzorce pogodowe. Chociaż nie można powiedzieć, czy zmiana klimatu miała wpływ na pogodę danego dnia, można przewidzieć, jak mogą się zmienić wzorce; naukowcy przewidują bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe w miarę ocieplania się klimatu na Ziemi. Klimat, zmiany klimatu i ich wpływ na zjawiska pogodowe mają wpływ na ludzi na całym świecie. Rosnące globalne temperatury mają spowodować dalszy wzrost poziomu mórz i zmianę wzorców opadów oraz innych lokalnych warunków klimatycznych. Zmiana klimatu regionalnego może zmienić lasy, plony i zasoby wody. Mogą również wpływać na zdrowie ludzi, zwierzęta i wiele rodzajów ekosystemów.

Perzyński: Nie degrowth, a pieniądz może uratować klimat

A na co to komu?

Zatem wiemy, że globalne ocieplenie jest faktem, a każdy, kto publicznie twierdzi, że jego przyczyną nie jest działalność człowieka, wprowadza odbiorców w błąd. Warto postawić sobie pytanie, komu właściwie zależy na tym, żeby poddawać w wątpliwość wyniki długoletnich badań naukowych i tym samym okłamywać opinię publiczną? Część odpowiedzi można wywnioskować z ostatnich wydarzeń związanych z amerykańskim koncernem naftowym ExxonMobil. W połowie listopada 2019 roku został on pozwany przez amerykański stan Nowy Jork za to, że miał oszukać inwestorów w sprawie zmian klimatu. Okazało się, że naukowcy z przedsiębiorstwa już w 1982 roku przygotowali prognozę spodziewanego wzrostu emisji CO2 i wynikającego z niego globalnego ocieplenia, co sprawdziło się niemal dokładnie. Jednocześnie firma opowiadała społeczeństwu zupełnie inną historię – utrzymywała, że ma wątpliwości, czy zmiany klimatu są faktem, a nawet jeśli tak, to czy są one spowodowane spalaniem paliw kopalnych. James Black, naukowiec pracujący dla Exxona, już w lipcu 1977 roku przewidywał, że nadchodzi tzw. „super-interglacjał”, który może być spowodowany wysoką emisją CO2. Interglacjały to ciepłe okresy występujące między epokami lodowcowymi. Jego badania dowiodły, że obecnie temperatura na świecie jest wyższa, niż w jakimkolwiek momencie rozwoju ludzkiej cywilizacji. Jednak 44 lata temu Black nie docenił tempa ocieplenia. Zresztą nie mógł wtedy tego wiedzieć, ponieważ ten szczegół został zrozumiany dopiero na początku 2000 roku: podwyższony poziom CO2 w powietrzu będzie trwał przez dziesiątki tysięcy lat i nie zmniejszy się w ciągu kilku tysiącleci od zakończenia emisji.

Black mylił się również ze swoim scenariuszem, zgodnie z którym bez CO2, Ziemia stopniowo popadnie w epokę lodowcową w nadchodzących tysiącleciach. Najprawdopodobniej uwolniliśmy już tyle CO2 do atmosfery, że następna epoka lodowcowa nie nastąpi, nawet jeśli wszystkie emisje zostaną natychmiast zatrzymane. Człowiek stał się w końcu siłą geologiczną, a dzisiejszy wiek słusznie uważany jest za antropocen – czas człowieka. Exxon oczywiście zignorował ostrzeżenia Jamesa Blacka. Obecnie spotyka się z zarzutami, że zamiast pracować nad rozwiązaniem, wydaje miliony dolarów na kampanie public relations, aby uspokoić obawy związane ze zmianami klimatu. Za te oszustwa Exxon jest teraz w sądzie. W znacznym stopniu przyczyniły się one do tego, że dzisiaj znajdujemy się w globalnym kryzysie klimatycznym, który można teraz opanować jedynie dzięki drastycznym ograniczeniom emisji. Nawet gdyby Exxon wygrał ten proces, nie będzie to koniec kłopotów tej korporacji. Stan Kalifornia pozwał przedsiębiorstwa za zniszczenie klimatu, a wiele amerykańskich miast oprócz Exxona próbuje pozwać BP, Chevrona i Shella, by pokryły koszty ochrony wybrzeży przed podnoszącym się poziomem morza. Według ostatniej analizy tylko 20 firm odpowiada za jedną trzecią wzrostu emisji CO2, między innymi cztery wymienione wyżej. Nie jest wykluczone, że firmy te będą w takiej samej sytuacji, jak kiedyś firmy tytoniowe, które musiały płacić gigantyczne sumy za bagatelizowanie zdrowotnych skutków palenia papierosów.

Perzyński: Czy Exxon skończy jak niegdyś Philip Morris?

Włączyć myślenie!

Podsumowując ten przydługi wywód, początek 2021 roku i wydarzenia na Kapitolu pokazują jak niebezpieczne jest egzystowanie w świecie alternatywnych faktów. Wprawdzie nikt (jeszcze!) nie oskarża negacjonistów o próbę zamachu stanu, ale rozpowszechnianie przez osoby publiczne nieprawdy przyczynia się do tworzenia baniek informacyjnych, a to z kolei może mieć poważny wpływ na sposób, w jaki prowadzona jest konkretna polityka, w tym przypadku klimatyczna. Zresztą problemem dzisiejszych czasów jest to, że nie szukamy w mediach informacji, tylko potwierdzenia naszych przekonań, bo przecież ich zmiana wymagałaby od nas jakiegoś wysiłku, a jak wiemy, wysiłek jest nieprzyjemny. Mimo to warto nie wyznawać wywodzącego się z teorii spiskowych poglądu, że wielcy tego świata wmawiają nam nieprawdę, choćby o zmianach klimatu, by zrealizować swoje tajne cele. Informacji na temat globalnego ocieplenia jest tak dużo i są one tak łatwo dostępne, że z całą pewnością można stwierdzić, że w 2021 roku nie wypada zaprzeczać zmianom klimatu.

Perzyński: Nadal uważam, że hulajnogi elektryczne są najgorsze (FELIETON)