Najważniejsze informacje dla biznesu
  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. 4
  5. 5
  6. 6
  7. 7
  8. 8
  9. 9
  10. ...
  11. 8206
  12. 8207
  13. 8208

Polska chce mieć terminal w Odessie. Wiceminister rolnictwa: odbyło się już spotkanie w tej sprawie, patronem Kwaśniewski

0

„Prowadzone są przygotowania do polskich inwestycji w ukraińskim porcie nad Morzem Czarnym. Jesteśmy w trakcie ustalania, jakie podmioty mogłyby brać w tym udział. Odbyło się już pierwsze spotkanie w tej sprawie” – powiedział w rozmowie z Biznes Alertem wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Zdaniem Kołodziejczaka, inwestycja w Odessie, polegająca na powstaniu tam polskiego terminala zbożowego, przyniesie konkretne korzyści gospodarcze. 

„To nie tylko tańszy eksport zboża czy produktów pochodnych, ale także dostęp do jednej z najważniejszych dróg handlowych świata” – powiedział nam Kołodziejczak. Wskazał też, że tego typu projekt mógłby całkowicie zmienić postrzeganie Polski na arenie międzynarodowej jako państwa aktywnego gospodarczo i posiadającego realne wpływy w regionie.

Spotkanie z ukraińskimi partnerami

Wiceminister ujawnił, że prowadzone są już konkretne przygotowania do tej inwestycji i odbyło się już pierwsze spotkanie w tej sprawie.

„Specjalny zespół spotkał się po raz pierwszy, a zainteresowanie ze strony ukraińskiej wyraziły co najmniej trzy firmy gotowe do współpracy z polskimi partnerami” – mówił Kołodziejczak. W tym pierwszym spotkaniu brali udział m.in. były ambasador RP w Ukrainie Jacek Kluczkowski, Michał Cieszkowski z Departamentu Współpracy Międzynarodowej ministerstwa rolnictwa, Dariusz Szymczycha – pierwszy wiceprezes Polsko Ukraińskiej Izby Gospodarczej, Ireneusz Bil – prezes Fundacji Amicus Europae, a także przedstawiciel banku PeKaO S.A.

Jak przyznał Kołodziejczak w realizacji przedsięwzięcia chce pomóc były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

„Prezydent Kwaśniewski skontaktował się ze mną przez prezesa Ireneusza Gila. Prezydent zna politykę wschodnią, ma dobre kontakty na Ukrainie i szeroką perspektywę. Uznał, że dziś wszyscy mówią o integracji Ukrainy z UE, ale nie ma realnych, konstruktywnych działań. Dlatego uważam, że może być ważnym patronem tej idei” – powiedział wiceminister rolnictwa w rządzie Donalda Tuska.

Państwowe i prywatne zaangażowanie kapitałowe

Kołodziejczak podkreślił, że państwo polskie musi być obecne w tego typu projektach inwestycyjnych – zarówno kapitałowo, jak i organizacyjnie.

„Nie wyobrażam sobie, by nie było tu udziału państwa. Spółki Skarbu Państwa powinny w tym uczestniczyć. To musi być narzędzie do stabilizacji rynku i realizacji naszych interesów”- zaznaczył.

Jednocześnie nie wykluczył udziału sektora prywatnego, wskazując, że przygotowywane są różne warianty finansowania inwestycji. „Każdy scenariusz jest możliwy”- dodał.

Kołodziejczak zapowiedział też opracowanie nowej, szerokie strategii współpracy z Ukrainą.

„Chciałbym przygotować propozycję, którą przedstawię premierowi- strategię, która nie ograniczy się tylko do tematu portu, ale obejmie całościowe podejście do współpracy polsko – ukraińskiej. Musimy być największymi beneficjentami ewentualnego wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. A bez przygotowania strategii i jasnych zasad nie powinniśmy się na te wejście Ukrainy do UE godzić” – jasno powiedział wiceminister.

„Rolnicze CPK”- narodowy projekt rozwoju sektora żywnościowego

W rozmowie z Biznes Alertem Kołodziejczak opisał swój pomysł stworzenia „rolniczego CPK” kompleksowej struktury, której trzonem miałaby być Krajowa Grupa Spożywcza (KGS).

„KGS ma dziś ok. 40 procent rynku cukru, ale w jej skład wchodzą też firmy przetwórcze, takie jak Pszczółka czy Polskie Przetwory. To dobry punkt wyjścia do budowy większej grupy”-  mówi wiceminister.

W jego ocenie nowoczesne państwo powinno mieć realny wpływ nie tylko na produkcję, ale również na przetwórstwo i dystrybucję żywności. „KGS powinna posiadać udziały w zakładach przetwórczych, a także w sieciach detalicznych. To nie muszą być udziały większościowe, ale wystarczające, by chronić rynek krajowy przed dominacją międzynarodowych korporacji”-  tłumaczył

Wiceminister zwrócił również uwagę na potrzebę uporządkowania wewnętrznej struktury resortu rolnictwa.

„Obecnie mamy zbyt wiele departamentów. To relikt lat 90. Dziś potrzebujemy silnych zespołów analitycznych, które potrafią wyznaczyć cele na 10 czy 20 lat do przodu”-  ocenił.

Ultragorące skały mogą dać nieskończoną energię. Wystarczy się do nich dostać

Według amerykańskich instytucji i mediów komercyjne wykorzystanie dla celów energetycznych super gorących skał na głębokości do 20 km, może nastąpić już w ciągu najbliższych lat. Pozyskany z tego źródła tylko 1 procent energii  wystarczyłby na ośmiokrotne zaopatrzenie całego świata. Dlatego teksański przemysł naftowy patronuje zastosowaniom tej technologii, chcąc otrzymać zyski płynące z jej zastosowania.     

Terminal w Świnoujściu odebrał LNG z USA. Kolejne dostawy w drodze, również na Ukrainę

Terminal LNG w Świnoujściu odebrał dziś w nocy 70 tys. m sześć. skroplonego gazu ziemnego z USA. Dostarczył go gazowiec Święta Barbara z floty Orlenu w ramach długoterminowego kontraktu od spółki Venture Global. Polski koncern spodziewa się także kolejnych dostaw do terminala w Kłajpedzie, skąd gaz trafi na Ukrainę. Jedna z nich ma zostać zrealizowana dzisiaj.

Sowiecki złom ominął Polskę. COSMOS 482 wpadł do oceanu

0

Ważąca pół tony radziecka sonda COSMOS 482 weszła w sobotę w atmosferę Ziemi i spadła do Oceanu Indyjskiego. Poinformowała o tym agencja kosmiczna Roskosmos. Stało się to o godz. 7.24 czasu polskiego. Upadek nastąpił na zachód od stolicy Indonezji, Dżakarty.

Z kolei Polska Agencja Kosmiczna (POLSA) podała, że ostatni przelot sondy COSMOS 482 nad europejskim sensorem „nastąpił o godzinie 08.04 CEST (Central European Summer Time, czyli czas letni środkowoeuropejski, obowiązujący w Polsce – PAP), co przyjmuje się jako środek okna deorbitacji, z niepewnością +/-20 min.”

Kolejny przelot sondy COSMOS 482 nad europejskimi sensorami był spodziewany ok. godz. 9.50.

ZSRR wystrzelił sondę COSMOS 482 – 53 lata temu, w 1972 r. w ramach misji na Wenus. Z powodu awarii statek nigdy nie dotarł na tę planetę. Od tamtej pory sonda krążyła po orbicie okołoziemskiej, stopniowo obniżając wysokość.

Przewidywano, że sonda przetrwa ponowne wejście w atmosferę ziemską, gdyż została zbudowana tak, aby wytrzymać lot przez gęstą od dwutlenku węgla atmosferę Wenus.

Według Departamentu Bezpieczeństwa Kosmicznego POLSA, obiekt ważył 495 kg. 

Biznes Alert / PAP/

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

0

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (3.05-9.05.2025 roku).

1. Coś jest nie tak z odkrytym złożem gazu ziemnego w rejonie Wolina 

Pod koniec kwietnia pojawiła się informacja o odkryciu dużych złóż gazu ziemnego na Bałtyku położonych w rejonie wyspy Wolin. Wstępne wyniki badań odwiertu, wykazały, że może ono zawierać ponad 16 mld metrów sześciennych gazu ziemnego. Instytucje rządowe, które zajmują się bilansowaniem zasobów energetycznych milczą. Czy dlatego, że ostro protestują Niemcy?

2. Nadmiar odnawialnych źródeł energii nie był przyczyną blackout’u na Półwyspie Iberyjskim

Produkcja energii z odnawialnych źródeł nie była przyczyną blackout’u, który dotknął Hiszpanię, Portugalię i części Francji, a przed awarią nie zaobserwowano żadnych anomalii w strukturze generacji – poinformowali przedstawiciele sektora energetycznego.

3. Reaktor Maria nie wznowi działania, wbrew deklaracjom

Od 31 marca trwa przerwa w działaniu reaktora Maria, która miała zostać zakończona 8 maja. Resort przemysłu i Narodowe Centrum Badań Jądrowych poinformowały o przedłużeniu przerwy w eksploatacji. Materiał, który był wytwarzany dzięki reaktorowi jest obecnie sprowadzany od zewnętrznych dostawców.

4. Tonący Gazprom próbuje się ratować produkcją pralek i lodówek

Rosyjski gigant energetyczny Gazprom przeżywa bezprecedensowy kryzys. Firma, która jeszcze kilka lat temu czerpała ogromne zyski z eksportu gazu do Europy, obecnie zmaga się z gigantycznymi stratami finansowymi, wynikającymi z utraty kluczowych rynków zbytu, sankcji międzynarodowych oraz zmieniających się realiów geopolitycznych. Gazprom podejmuje desperacką próbę dywersyfikacji swojej działalności, planując wejście na rynek sprzętów AGD, w tym produkcję lodówek i pralek.

5. Tesle zalegają w niemieckich portach 

Niemieckie porty morskie w Wismarze i Rostocku zgłaszają, że na ich terenie stoi coraz więcej nowych aut producenta samochodów elektrycznych Tesla.  W Wismar  takich pojazdów przygotowanych do transportu, ale nie odebranych, ma stać około 60 sztuk. Natomiast w Rostocku ma ich być już nawet 100.

Mały atom rusza z kopyta. Polska postawi pierwszy SMR w Europie?

Mały reaktor modułowy BWRX-300 otrzymał zielone światło w Kanadzie. Według Orlen Synthos Green Energy decyzja Kanadyjczyków otwiera możliwość startu pierwszego małego reaktora modułowego w Polsce już na początku lat 30. – Technologia małych reaktorów od GE Hitachi jest realnie gotowa do wdrożenia – przekazał Biznes Alert Mariusz Ilnicki, ekspert ds. rozwoju SMR w OSGE. Beton pod pierwszy mały reaktor w Polsce może zostać wylany w 2028 roku.

Sowiecki złom z kosmosu może runąć w Polsce. Kluczowy jest sobotni poranek

0

W sobotni poranek, 10 maja, nad terytorium Polski dwukrotnie przeleci radziecka sonda Kosmos 482, która po 50 latach spędzonych na orbicie znajduje się w ostatnim etapie swojego istnienia. „Może spaść z nieba i lokalnie wyrządzić szkody – przebić dach domu czy uszkodzić samochód” – przyznaje w rozmowie z Biznes Alertem Karol Wójcicki, ekspert ds. astronomii. Ostrzeżenie wydała też Polska Agencja Kosmiczna.

„Radziecka sonda COSMOS 482, wystrzelona w 1972 r., wraca na Ziemię. Przewidywane są jej dwa przeloty nad terytorium Polski rankiem 10 maja: w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska oraz w pasie Zielona Góra – Lublin. Obiekt może nie spalić się całkowicie, a jego szczątki mogą spaść na na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” – podała POLSA (Polska Agencja Kosmiczna).

O której godzinie sonda może spaść w Polsce?

„Wejście sondy w atmosferę Ziemi przewidywane jest na 10 maja 2025 r. ok. godz. 07:16 CEST ((Central European Summer Time, czyli czas letni środkowoeuropejski, obowiązujący w Polsce) z niepewnością +/- 7,5 godzin” – czytamy w piątkowym komunikacie Polskiej Agencji Kosmicznej.

„10 maja br. przewidywane są dwa przeloty sondy nad terytorium Polski: pierwszy w godzinach 06:38 – 06:39 CEST w pasie Jelenia Góra – Biała Podlaska, drugi w godzinach 08:09 – 08:10 CEST, w pasie Zielona Góra – Lublin” – informuje POLSA.

Kosmiczne szczątki mogą przebić dach

„Nie będzie żadnej eksplozji ani fali uderzeniowej. To po prostu bardzo ciężki przedmiot, który może spaść z nieba i lokalnie wyrządzić szkody- przebić dach czy uszkodzić samochód” – dodaje.

Obiekt, o którym mowa, został zaprojektowany w czasach Związku Radzieckiego z myślą o misji na Wenus. „Atmosfera Wenus jest bardzo gęsta, a ciśnienie przy jej powierzchni ogromne. Sonda została zbudowana, by to wytrzymać, więc tym bardziej istnieje szansa, że przetrwa także wejście w atmosferę Ziemi” – wskazuje Karol Wójcicki.

„Podczas sobotniego poranka będą dwa przeloty nad naszym krajem, każdy trwający około półtorej minuty. To wtedy sonda może wejść w atmosferę. Ale szansa, że stanie się to akurat wtedy i akurat nad Polską, jest bardzo mała” – uspokaja Wójcicki.

Dlaczego nie można dokładnie przewidzieć upadku?

Precyzyjne przewidzenie miejsca upadku jest trudne z kilku powodów, z których najważniejszym jest niejednorodna gęstość atmosfery wpływająca na stopień wyhamowania obiektu.

Atmosfera nie jest stała, w niektórych miejscach jest bardziej gęsta, w innych mniej. To wpływa na trajektorię sondy w sposób, którego nie da się dokładnie przewidzieć” –  zaznacza Karol Wójcicki. Z tego powodu deorbitacja jest stale monitorowana przez międzynarodowe zespoły.

„Od kilku dni teleskopy i systemy kamer autonomicznych na całym świecie śledzą ten obiekt. Europejska Agencja Kosmiczna, NASA, a nawet polskie firmy prywatne dostarczają dane obserwacyjne, które pomagają ustalać dokładną orbitę sondy” –  podkreśla Wójcicki.

Choć wizja spadającej sondy z czasów ZSRR może brzmieć dramatycznie, eksperci przekonują, że zagrożenie jest ograniczone, a procedury monitorujące skuteczne.

To nie jest powód, by chować się w piwnicy. To bardziej ciekawostka astronomiczna niż realne zagrożenie”-  podsumowuje Karol Wójcicki, który prowadzi profil „Z głową w gwiazdach” – „Na pewno warto ją śledzić. Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie”.

Polsko-francuski traktat premium. Macron obiecuje wsparcie Polski w przypadku ataku

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział po podpisaniu nowego traktatu polsko-francuskiego, że w przypadku napaści na Polskę, Francja byłaby w stanie zmobilizować swoje siły wojskowe w ciągu 30 dni. Dodał, że nie mam wątpliwości, iż rozmieszczenie wojsk byłoby możliwe, gdyby „doszło do najgorszego”.

Polska Spółka Gazownictwa realizuje dwie inwestycje w Łodzi by zmodernizować miejską infrastrukturę gazową

Polska Spółka Gazownictwa (PSG) realizuje w Łodzi dwie strategiczne inwestycje, których celem jest modernizacja i unowocześnienie miejskiej infrastruktury gazowej.

Rekordowy wzrost produkcji energii z małych OZE w Polsce w 2024 roku

0

W 2024 roku małe instalacje odnawialnych źródeł energii (OZE) w Polsce wyprodukowały niemal 4,8 TWh energii elektrycznej, co stanowi wzrost o ponad 18 procent w porównaniu do roku poprzedniego. Jednakże, mimo tego wzrostu, wytwórcy sprzedali mniej energii z tych instalacji niż w 2023 roku – do sprzedawców zobowiązanych trafiło nieco ponad 71 procent energii, podczas gdy w 2023 roku było to ponad 80 procent.