Najważniejsze informacje dla biznesu
  1. 1
  2. 2
  3. 3
  4. 4
  5. 5
  6. 6
  7. 7
  8. 8
  9. 9
  10. 10
  11. ...
  12. 8206
  13. 8207
  14. 8208

Londyn uderza we flotę cieni Putina. Wielka Brytania ogłasza największy w historii pakiet sankcji

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ogłosi największy jak dotąd pakiet sankcji wymierzony w rosyjską flotę cieni – sieć tankowców wykorzystywanych do omijania międzynarodowych restrykcji i finansowania wojny przeciwko Ukrainie. Sankcje objęły 100 tankowców i ich operatorów, a Londyn zapowiedział dalsze kroki w celu ochrony krytycznej infrastruktury podmorskiej w Europie.

Rząd Wielkiej Brytanii objejmie sankcjami 100 tankowców należących do tzw. flotę cieni – statków bez odpowiednich certyfikatów i technologii lokalizacyjnych, wykorzystywanych przez Rosję do nielegalnego eksportu ropy. Wartość ładunków przewożonych przez te jednostki od początku 2024 roku szacuje się na ponad 24 miliardy dolarów.

Jak podkreślił premier Starmer, działania te mają na celu nie tylko ograniczenie finansowania rosyjskiej machiny wojennej, ale również ochronę brytyjskiego bezpieczeństwa narodowego i infrastruktury krytycznej. – Nie ma miejsca do ukrycia dla tych, którzy wspierają wojnę Putina – zadeklarował.

Flota cienia zagrożeniem dla infrastruktury i środowiska

Brytyjski rząd podkreślił, że flota cieni nie tylko finansuje agresję Rosji, ale także stwarza bezpośrednie zagrożenie dla infrastruktury morskiej w Europie. Niecertyfikowane statki poruszające się bez lokalizacji AIS mogą prowadzić do zniszczeń podmorskich kabli i rurociągów.

Jednym z priorytetów omawianych podczas szczytu Połączonych Sił Ekspedycyjnych (JEF) w Oslo jest właśnie ochrona infrastruktury podmorskiej – odpowiedzialnej za przesył 99 procent danych międzynarodowych oraz dostawy energii. System monitorowania „Nordic Warden”, kierowany przez Wielką Brytanię, nadzoruje obecnie 22 wrażliwe obszary, w tym cieśninę Kattegat, Morze Północne i Bałtyk.

Współpraca z JEF i wzmocnienie relacji z Ukrainą

W ramach spotkania JEF w Oslo, Wielka Brytania i jej partnerzy zapowiedzieli zacieśnienie współpracy z Ukrainą. Ma to obejmować intensywne szkolenia wojskowe, wzmacnianie interoperacyjności systemów bojowych, walkę z dezinformacją oraz dzielenie się doświadczeniem z pola walki.

JEF to format obejmujący 10 państw Europy Północnej, z Wielką Brytanią jako państwem ramowym. Oprócz wsparcia militarnego, JEF coraz mocniej angażuje się w bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej, także w kontekście nowych wyzwań – m.in. w domenie kosmicznej.

Nowe porozumienia z Norwegią – także w przestrzeni kosmicznej

Podczas wizyty w Oslo Wielka Brytania i Norwegia mają także podpisać nowy protokół ustaleń dotyczący świadomości sytuacyjnej w przestrzeni kosmicznej. Porozumienie umożliwi wymianę danych o satelitach, zagrożeniach orbitalnych i śmieciach kosmicznych, co ma znaczenie m.in. dla ochrony satelitów telekomunikacyjnych i wojskowych.

Pierwsze starty kosmiczne z brytyjskiego kosmodromu SaxaVord na Szetlandach zaplanowano jeszcze na 2025 rok, a Londyn deklaruje ambicje silnej obecności w domenie kosmicznej.

Premier Starmer przypomniał, że dzięki zachodnim sankcjom rosyjskie dochody z ropy i gazu spadły o ponad jedną trzecią od 2022 roku. Fundusz majątkowy Kremla kurczy się, inflacja rośnie, a coraz większa część budżetu państwa pochłaniają wydatki wojenne.

– Zniszczenie floty cienia to nie tylko kwestia sankcji, ale także bezpieczeństwa, stabilności i ochrony przyszłości Europy – podsumował szef brytyjskiego rządu.

gov.uk / Hanna Czarnecka

Unia daje europejskim producentom samochodów czas na ograniczenie emisji

Europejscy producenci samochodów mogą uniknąć za pomocą decyzji Komisji Europejskiej wysokich finansowych kar za przekroczenie wartości emisji dopuszczalnych w bieżącym roku. Norma jest w 2025 roku 93,6 gram dwutlenku węgla na kilometr. Przekroczenia kosztują 95 euro/gram za sprzedany pojazd.

Skandal w rosyjskim wojsku. Fałszywe systemy antydronowe za setki milionów rubli

Rosyjska Gwardia Narodowa padła ofiarą gigantycznego oszustwa. Zamiast zaawansowanych systemów walki radioelektronicznej, do oddziałów trafiły tanie chińskie urządzenia, które nie spełniają żadnych wojskowych standardów. Wartość wyłudzonych środków przekroczyła 800 mln rubli.

Zatrważające kulisy oszustwa ujawniono w wyniku śledztwa prowadzonego przez rosyjskie służby antykorupcyjne. Firma Orużenija Pałata, która od listopada 2023 roku zawarła dziewięć kontraktów z Gwardią Narodową Federacji Rosyjskiej, dostarczyła podrabiane wersje rzekomo zaawansowanego systemu walki radioelektronicznej Wyżygatiel.

Urządzenia miały pełnić funkcję przenośnych karabinów antydronowych, służących do zakłócania łączności między ukraińskimi dronami a ich operatorami. W praktyce miały wychwytywać fale radiowe emitowane przez bezzałogowce i automatycznie zakłócać połączenie, unieszkodliwiając zagrożenie. Tymczasem na froncie okazało się, że system w ogóle nie reaguje na obecność dronów.

Fałszywa technologia, prawdziwe straty

Pierwsze użycie systemów Wyżygatiel na polu walki było w styczniu 2024 roku. Ich nieskuteczność szybko wyszła na jaw – urządzenia nie wykrywały żadnych sygnałów, przez co nie aktywowały zakłóceń. Żołnierze pozostawali więc bez żadnej ochrony przed coraz groźniejszymi ukraińskimi dronami. Sprzęt nie spełniał nawet minimalnych wymagań technicznych, a jego źródłem były chińskie komercyjne urządzenia, które w żaden sposób nie nadawały się do użytku wojskowego.

Według rosyjskich śledczych proceder był możliwy dzięki sfałszowanej dokumentacji oraz wykorzystaniu skomplikowanej sieci pośredników. Środki budżetowe zostały wyłudzone, a odpowiedzialność spada nie tylko na wykonawcę, ale i przedstawicieli resortów siłowych, którzy zatwierdzali kontrakty i nadzorowali ich realizację.

Jako oficjalnie poszkodowane instytucje wskazano dowództwo Gwardii Narodowej i 18. Centralny Instytut Badawczy Ministerstwa Obrony. Zatrzymano kilka osób podejrzanych, a na poczet przyszłych kar zabezpieczono nieruchomość wartą 201 mln rubli w podmoskiewskiej wsi Semenkowo – zakupioną z pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Korupcja podcina zdolności bojowe Rosji

Sprawa jest rozwojowa, ale już teraz pokazuje skalę problemów rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego. Systemy, które miały zapewniać ochronę przed jednymi z najgroźniejszych zagrożeń współczesnego pola walki – dronami – okazały się całkowicie bezużyteczne. Co więcej, nie jest to odosobniony przypadek. W Rosji regularnie dochodzi do skandali związanych z niską jakością dostaw dla wojska, co wynika z patologicznych powiązań między wykonawcami a strukturami państwowymi.

Z punktu widzenia działań wojennych w Ukrainie, takie oszustwa bezpośrednio przekładają się na straty operacyjne i utratę życia żołnierzy. W kontekście rosnącej roli systemów antydronowych, każdy przypadek ich nieskuteczności może mieć poważne konsekwencje taktyczne i strategiczne.

portalmilitarny / Hanna Czarnecka

Rosjanie wykorzystują elektrownie jądrową jako tarczę dla swoich wojsk

W mediach społecznościowych udostępniono zdjęcia z Zaporskiej Elektrowni Jądrowej, leżącej na terenach Ukrainy, ale okupowanej przez Rosję. Widać na niej wojskowych i sprzęt, które tam stacjonują. Pojazdy wojskowe znajdują się m.in. w hali reaktora.

W sieci pojawiły się zdjęcia przedstawiające rosyjskie wojska w okupowanej Zaporskiej Elektrowni Jądrowej. Udostępnił ja na Telegramie kanał Actual Energodar, a na X komentuje profil Napromieniowani.pl, zajmujący się bezpieczeństwem, zwłaszcza w kontekście energetyki jądrowej

Pociski kierowane i pojazdy w hali reaktora

Na zdjęciach widać pojazdy wojskowe znajdujące się zarówno w hali turbin, jak i hali reaktora.

– Widać wyraźnie wojskowe pozycje, żołnierzy z naszywkami rosyjskimi, broń wysokokalibrową i ręczne pociski kierowane, które leżą oparte bezpośrednio pod charakterystycznymi odciągami kopuły nad halą reaktora – czytamy w komentarzu Napromieniowani.pl.

Udostępnione informacje wskazują, że Rosjanie wykorzystali halę turbin do ćwiczeń siłowych, ćwiczeń pierwszej i pomocy i przyznawanie sobie medali.

Tarcza z atomu to nie jest dobry pomysł

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) wielokrotnie ostrzegała przed wykorzystaniem Zaporskiej Elektrowni Jądrowej w działaniach wojennych. W sierpniu ubiegłego roku informowała między innymi o intensywnej aktywności wojskowej. W podobnym okresie doszło do pożaru jednej z wież chłodniczych oraz uszkodzenia podstacji zasilania i wody w pobliskiej miejscowości.

– Elektrownie jądrowe są zaprojektowane tak, aby były odporne na awarie techniczne lub ludzkie oraz zdarzenia zewnętrzne, w tym ekstremalne, ale nie są zbudowane tak, aby wytrzymać bezpośredni atak wojskowy i nie powinny, podobnie jak każdy inny obiekt energetyczny na świecie – komentował zdarzenia Rafael Mariano Grosi, dyrektor generalny agencji.

Wcześniej, już po rozpoczęciu okupacji, doszło do wycieku wody chłodzącej reaktor w elektrowni, inspektorzy MAEA nie byli wpuszczani do niektórych części obiektu, a strona ukraińska oskarżała Rosję o umieszczenie materiałów wybuchowych na dachach budynków reaktora trzeciego i czwartego.

Elektrownie, zgodnie z prawem, nie mogą być celem ataków wojskowych, chociaż Rosja wielokrotnie atakowała bezpośrednio ukraińskie elektrownie.

X / Napromieniowani.pl / Telegram / Biznes Alert / Marcin Karwowski

Rosja poluje dronami na medyków

Kreml podczas inwazji na Ukrainę bierze na cel nie tylko żołnierzy, ale i ratujących ich medyków. Jest to kolejny przykład łamania praw międzynarodowych. Damian Duda, medyk działający w rejonie walk, opowiada o realiach i zaznacza, że Polska powinna czerpać naukę z trwającego konfliktu i uświadomić sobie zagrożenie, jakie stwarza Rosja.

Rosja podczas wywołanej przez siebie inwazji na Ukrainę bierze na cel ewakuowanych rannych oraz medyków. Jest to pogwałcenie międzynarodowych konwencji. Realia współczesnego pola walki, z perspektywy medyka przybliża w rozmowie z Biznes Alert Damian Duda, prezes fundacji „W Międzyczasie” i ochotnik działający jako medyk na „zerówce”, obszarze bezpośrednich działań wojennych.

To nie jest wojna, jaką Zachód zna

– Powinniśmy myśleć o polu walki jako o konflikcie współczesnym, pełnoskalowym. Nie jak o konflikcie w Afganistanie czy Iraku. Polska może wynieść stamtąd całe mnóstwo wniosków – mówi Duda.

Wśród obszarów, które należy rozwinąć czerpiąc naukę z trwającego konfliktu wskazał odbudowanie świadomości sytuacyjnej (zarówno pojedynczego żołnierza jak i sztabów), medycynę pola walki, wojskową służbę zdrowia, zastosowanie dronów czy rozpoznanie osobowe.

– Tych wniosków jest całe mnóstwo – podsumowuje.

Rosyjskie drony polują na medyków

Doniesienia z „zerówki” od dawna wskazują, że celem są nie tylko żołnierze aktywnie biorący udział w konflikcie, ale i dobijani są rani oraz atakowani medycy. Potwierdziło to umieszczone w sieci nagranie z rosyjskiego drona czy doktryna pilotów bezzałogowców, która nakazuje zwalczać ekipy ewakuacyjne wszelkimi możliwymi sposobami. Jak się przed nimi bronić?

– Kluczowa jest świadomość, że dron jest w okolicy. W przypadku tych sterowanych radiowo istnieją stosowne detektory oraz zagłuszarki. Problem pojawia się przy bezzałogowcach korzystających ze światłowodu. Nie jesteśmy w stanie go ani wykryć, ani zakłócić – wyjaśnia Damian Duda w rozmowie z Biznes Alert.

– W tym przypadku w grę wchodzi tylko obrona bierna, czyli osłanianie samochodów, stosowanie samochodów pancernych czy wzmacnianie miejsc, w których czekają na wyjazd – dodaje.

Damian Duda, na pytanie o to, czy Wojsko Polskie przygotowuje się na takie zagrożenie jak polowanie dronami na medyków odpowiada:

– W mojej ocenie jeszcze nie rozumie powagi, jaką niesie ze sobą masowe użycie dronów.

Polskie wojsko nie jest w pełni otwarte na naukę

Fundacja „W międzyczasie”, współpracuje z jednostkami podległymi między innymi ministerstwu obrony narodowej, w zakresie szkoleń medycznych. Na pytanie redakcji czy Wojsko Polskie jest otwarte na korzystanie z wniosków wynikłych z trwającej wojny Damian Duda odpowiada:

– Jest na wpół otwarte. Są instytucje gdzie możemy dzielić się naszym doświadczeniem, są też takie gdzie ciągle jest problem z brakiem zrozumienia środowiska w którym nasz zespół działa i wniosków jakie powinny być stamtąd zaimplementowane.

Przygotować mogą się nie tylko żołnierze, ale i cywile

Im więcej obywatele będą posiadali umiejętności i wiedzy, by zająć się sobą w krytycznej sytuacji, tym bardziej państwo będzie odciążone w pierwszych godzinach i dniach. Cywile budując swoją odporność, budują też odporność społeczną – mówi rozmówca Biznes Alert.

Duda wskazuje, że dobrą drogą do nabycia takiej wiedzy jest odbycie szkolenia KPP (Kurs Kwalifikowany Pierwszej Pomocy), a dla osób szczególnie zaangażowanych szkolenie z medycyny pola walki.

Następnie ważne jest zabezpieczenie siebie, swojego domu i domowników na okoliczności kryzysu oraz zdobycie wiedzy jak funkcjonować przez pierwsze 72 godziny – dodaje na koniec.

Rozmawiał Marcin Karwowski

Wielka majówka w wydawaniu koncesji, czy brak wniosków?

W maju jak na razie Urząd Regulacji Energetyki nie wydał żadnej koncesji dla producentów energii elektrycznej. Ani żadnej innej. Brak nowych koncesjonariuszy to nie skutek nieróbstwa, a pogorszenia się klimatu inwestycyjnego, przede wszystkim w branży OZE w Polsce.

Której bejsbolowej drużynie kibicuje papież Leon XIV?

0

Wiadomość o pierwszym papieżu ze Stanów Zjednoczonych, którym został 69-letni kardynał Robert Prevost, jest absolutnym tematem numer jeden w mediach USA. Nawet znane z dystansu do Kościoła katolickiego telewizje, przerwały program i rozpoczynały wydania specjalne. W CNN są wywiady z duchownymi a w USA Today Sports poważnie pytano, której drużynie bejsbolowej kibicuje papież?

Dobrze znający Leona XIV biskup Robert Barron z Chicago, który był w nocy z czwartku na piątek gościem liberalnej telewizji CNN nie ukrywał emocji. „Byłem w szoku, nie spodziewałem się…” – mówił biskup. „To naprawę dobry, cichy i skromy człowiek” – zapewniał bp Barron.

W CNN płakali ze szczęścia

Podekscytowana reporterka CNN Brynn Gingars stojąca przy katedrze Świętego Patryka w Nowym Jorku ze łzami w oczach mówiła, że najpierw, kiedy ludzie dowiedzieli się, że wybrano papieża z USA, wiele osób nie chciało uwierzyć.

„Po kilku minutach słyszeliśmy jednak już wszędzie, a ludzie to powtarzali na ulicach, w restauracjach, barach i w parkach: <<To Amerykanin, Amerykanin!>>” – opisysywała radosne chwile Gingars. Dodała, że z wyboru nowego papieża z USA cieszyli się wszyscy nowojorczycy bez względu na pochodzenie i religię.

Powrót do linii redakcyjnej

Po kilkunastu minutach – jak mówili złośliwi dziennikarze innych amerykańskich mediów – po ekstazie w CNN przypomniano sobie, że… to jednak CNN… i kilka razy nadano wypowiedź byłego prezydenta Joe Bidena, który dosyć długo powtarzał, że wybór kardynała Prevosta na papieża jest wspaniały a Leon XIV daje nadzieję światu.

W stacji z Atlanty przypominano też, że nowy papież skrytykował zimą wiceprezydenta JD Vance’a wytykając politykowi jego wypowiedź dla Fox News z 29 stycznia br. „Istnieje chrześcijańska koncepcja, że ​​kochasz swoją rodzinę, a potem kochasz sąsiada, a potem kochasz swoją społeczność, a potem kochasz współobywateli, a na końcu stawiasz na pierwszym miejscu resztę świata. Wielu skrajnych lewicowców całkowicie to odwróciło” – mówił wiceprezydent USA zimą br.

Wówczas na profilu X kardynała Pervosta pojawił się wpis: „JD Vance myli się. Jezus nie prosi nas o ocenę naszej miłości do innych” – napisał Robert Pervost. CNN przypominała tę wypowiedź wiceprezydenta i odpowiedź przyszłego papieża kilka razy w nocy po wyborze Leona XIV.

Tradycjonalista, czy umiarkowany liberał?

Portal US News and World Report –  usnews.com przypomniał, że jako bliski przyjaciel Franciszka, Prevost prawdopodobnie pójdzie w jego ślady. „Nie wiadomo jednak, czy będzie kontynuował bergogliańską [to nawiązanie do nazwiska papieża Franciszka – red.] tradycję docierania do osób LGBTQ+” – zastanawiali się dziennikarze portalu. „Podczas przemówienia do biskupów w 2012 roku skrytykował zachodnie media informacyjne i kulturę popularną za <<sympatię dla przekonań i praktyk, które są sprzeczne z Ewangelią>>” – napisano w usnews.com. charakteryzując poglądy Prevosta.

„Bezpośrednio skrytykował <<homoseksualny styl życia>> i <<alternatywne rodziny partnerów tej samej płci i ich adoptowane dzieci>>” – przypomniał wypowiedzi kardynała Pervosta portal.

Ważna sprawa! Komu kibicuje Leon XIV?

USA Today Sport nie zdziwił Amerykanów poświęcając papieżowi z USA sporo miejsca w rubryce bejsbolowej. „Papież Leon XIV urodził się w Chicago, więc naturalnie nasuwa się pytanie, za jaką drużyną sportową opowiada się nowy papież?” – pytali poważnie dziennikarze sportowi. „To logiczne, że kibicuje drużynom swojego rodzinnego miasta, ale z pewnością inaczej jest w baseballu, ponieważ miasto szczyci się zarówno Cubs, jak i White Sox” – napisał USA Today Sport „Czy papież Leon XIV jest fanem Cubs czy White Sox? – pytano w śródtytule artykułu.

Rodzina papieża potwierdziła, że głowa Kościoła katolickiego jest lojalna wobec „Białych Skarpet”. Brat papieża John Prevost powiedział w wywiadzie dla WGNTV, że Leon XIV jest fanem White Sox.

Imię jak znak

The New York Times napisał, że amerykańscy katolicy widzą swoisty znak w imieniu nowego papieża z USA. „Nawiązując do pontyfikatu papieża Leona XIII, kardynał Robert Prevost przyjął imię Leon XIV, co pokazuje, że jest oddany nauce społecznej Kościoła” – powiedział NYT ks. Thomas J. Reese, jezuita, analityk watykański.

Konserwatyści widzą to inaczej. „Przyjął imię od papieża, który stanowczo sprzeciwiał się negatywnej kulturze relatywizmu moralnego” – powiedział New York Times Ashley McGuire, pracownik naukowy The Catholic Association.

Katolicy w USA będą dumni

The Washington Post ostrożniej analizował poglądy pierwszego papieża ze Stanów Zjednoczonych „Stanowiska Prevosta w kwestiach drażliwych dla Kościoła są mało jasne, ale zasygnalizował on ciągłość z poprzednikiem, który kwestionował normy, przyjmował migrantów i ubogich oraz dążył do zbudowania mniej <<odgórnego>> Kościoła” – napisał TWP.

Wybitny historyk katolicyzmu z University of Notre Dame John McGreevy powiedział, że chociaż Prevost jest Amerykaninem „jest też oczywiście papieżem Globalnego Południa dzięki swoim wieloletnim doświadczeniom w Ameryce Łacińskiej. Mimo to katolicy w USA będą dumni” – zaznaczył McGreevy

Czy USA wykorzystają potęgę papieża?

Portal z Chicago FOX 32 wskazywał, że Prevost był wymieniany jako ewentualny następca papieża Franciszka, to niektóre doniesienia sugerowały, że jego amerykańskie obywatelstwo może w rzeczywistości działać na jego niekorzyść.

Miało to zdaniem chicagowskiego portalu być powodowane obawami, że „Stany Zjednoczone mogłyby dodatkowo wykorzystać swoją geopolityczną potęgę za pośrednictwem tego przywódcy religijnego” – przekonywał FOX 32.

Znane z zamiłowania do skrótów i różnorodności przydomków amerykańskie media już nad ranem w piątek zaczęły nazywać papieża Leona XIV „First American Pontiff”.

hub/ CNN/ NYT/ TWP/ FOX 32/ USA Today Sport

Jest nowy papież. Został nim Robert Prevost z USA. Przyjął imię Leona XIV

0

Nowym papieżem został kardynał Robert Prevost z USA, który przyjął imię Leona XIV. Wiadomość o jego wyborze ogłosił w czwartek po godz. 19 z balkonu bazyliki Świętego Piotra kardynał protodiakon Dominique Mamberti.

Francuski kardynał protodiakon wygłosił następującą formułę po łacinie: „Annuntio vobis gaudium magnum: habemus papam” („Oznajmiam wam wielką radość, mamy papieża”). Następnie wymienił imię i nazwisko kardynała oraz imię, które przyjął.

Wybór przyjęto entuzjastycznymi okrzykami.

Pierwsze słowa Leona XIV

Papież Leon XIV powiedział w pierwszych słowach skierowanych do dziesiątków tysięcy wiernych z balkonu bazylki Świętego Piotra: „Niech pokój będzie z wami wszystkimi”. Wśród aplauzu mówił, że Kościół ma być otwarty, dla wszystkich i służyć jako pomost dialogu.

Zło nie przeważy” – dodał nowy papież. 

„Chciałbym, żeby pozdrowienie pokoju trafiło do naszych serc, by dotarło do waszych rodzin, do wszystkich osób, gdziekolwiek są, do wszystkich narodów, na całą Ziemię. Niech pokój będzie z wami” – mówił wśród ogromnego aplauzu nowy papież pochodzący z USA.

Dodał: „To jest pokój Chrystusa zmartwychwstałego, pokój bezbronny i taki, który rozbraja, pokorny i wytrwały. Pochodzi od Boga, który kocha nas wszystkich, bezwarunkowo”.

Leon XIV oddał hołd papieżowi Franciszkowi.

„Jesteśmy wszyscy w rękach Boga i dlatego bez strachu, zjednoczeni, ręka w rękę z Bogiem i między nami idziemy naprzód” – podkreślił. Nowy biskup Rzymu powiedział, że świat potrzebuje światła Chrystusa.

„Ludzkość potrzebuje go jako pomostu, by dotarł do niej Bóg i jego miłość. Pomóżcie nam i wy, i sobie nawzajem budować mosty przez dialog, spotkanie – jednocząc się, by być jednym ludem, zawsze w pokoju” – prosił papież.

Matematyk i teolog

Leon XIV ma 69 lat i długie doświadczenie posługi w Peru. Ostatnio był prefektem dykasterii do spraw biskupów. Był uważany za jednego z papabili.

Przewodniczył też zakonem Augustianów i kierował biurem Watykanu ds. nowych nominacji biskupów, Dykasterią ds. Biskupów, oceniając kandydatów i składając rekomendacje do zmarłego papieża. Pełnił również funkcję przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.

Ma licencjat z matematyki. Ukończył studia na na Uniwersytecie Villanova w Pensylwanii. Później ukończył Katolicki Uniwersytet Teologiczny w Chicago. 

Na placu Świętego Piotra i na prowadzących do Watykanu ulicach zgromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata.

Według agencji Ansa, powołującej się na źródła w Watykanie, zaraz po wyborze nowy papież pozdrowił po kolei wszystkich kardynałów, a wieczorem zje z nimi kolację. 

Gratulacje od prezydenta Trumpa

To wielki zaszczyt dla naszego kraju, że mamy pierwszego amerykańskiego papieża – powiedział w czwartek prezydent USA Donald Trump, gratulując kardynałowi Robertowi Francisowi Prevostowi wyboru na głowę Kościoła katolickiego. Dodał, że nie może doczekać się spotkania z nowym papieżem.

„Gratulacje dla kardynała Roberta Francisa Prevosta, który właśnie został mianowany papieżem. To wielki zaszczyt zdać sobie sprawę z tego, że jest on pierwszym amerykańskim papieżem. Jakie to ekscytujące i jaki wielki zaszczyt dla naszego kraju. Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV. To będzie bardzo znaczący moment!” – napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

Jeszcze przed konklawe Trump żartował, że to on chciałby zostać papieżem i zamieścił na swoim koncie wygenerowaną przez AI grafikę z jego wizerunkiem w papieskich szatach. Trump wskazywał też na arcybiskupa Nowego Jorku Timothy’ego Dolana jako na dobrego kandydata.

Biznes Alert / BBC / PAP/

Na konklawe wybrano papieża. Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską

0

Kardynałowie zebrani na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej wybrali w czwartek papieża. Po godz. 18 z komina na dachu kaplicy uniósł się biały dym. Rozległy się dzwony. Na placu wiwatują tysiące ludzi.

Przepisy przewidują, że po wyborze nowy papież zostanie zapytany, czy przyjmuje wybór i jakie obierze imię. Odbierze też pierwszy hołd od kardynałów.

Następnie nowy biskup Rzymu przejdzie do tzw. pokoju łez, czyli zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie po raz pierwszy nałoży białą sutannę i cały strój papieski.

Na balkon bazyliki Świętego Piotra wyjdzie w najbliższym czasie kardynał protodiakon Dominique Mamberti i ogłosi wiadomość o wyborze 267. papieża ze słynnymi słowami „Habemus papam” i poda jego imię. Wtedy nowy papież pokaże się po raz pierwszy wiernym i udzieli błogosławieństwa.

Konklawe z udziałem rekordowej liczby 133 elektorów rozpoczęło się w środę i trwało dobę.

Biznes Alert / BBC/ PAP/

Jest zgoda na mały atom w Kanadzie. Polska może na poważnie myśleć o SMR

0

Rząd prowincji Ontario zatwierdził budowę pierwszego na świecie małego reaktora modułowego BWRX-300 – to również pierwszy SMR na świecie. Polska bada potencjał SMR-ów, a decyzja Kanadyjczyków daje zielone światło na budowę takich samych małych reaktorów modułowych BWRX-300 w kraju.